Smoleńsk 2010 i Mirosławiec 2008 – bliźniacze katastrofy

Opublikowano: 13.05.2010 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 1005

“Wypadki” Tupolewa w Smoleńsku i Casy w Mirosławcu w 2008 r. to bliźniacze katastrofy, wykonane “tą samą ręką” i według tego samego scenariusza.

1. Skala zniszczeń. Oba samoloty rozbijają się z niskiego pułapu, z wysokości drzew i… wyparowują, ulegają całkowitemu zniszczeniu, rzecz praktycznie niemożliwa przy upadku z tak niskiego pułapu .

Każdy wie jak wyglądają szczątki Tupolewa, dwa skrzydła, brak kadłuba. Przypadek Casy jest identyczny, pozostają tylko skrzydła i walające się resztki o objętości osobowego auta. Z ust naocznego świadka pada nawet określenie że samolot “zniknął”. Zdjęcia z miejsca zdarzenia w Mirosławcu pokazują dokładnie ten sam obraz który znamy ze Smoleńska.

2. Ten sam scenariusz katastrofy.

Zarówno piloci Casy jak i Tupolewa mieli błędne koordynaty położenia względem lądowiska.

Oba samoloty rozbiły się w osi przesuniętej do osi pasa startowego (Casa 40m, Tupolew 60 m), kilkaset metrów od lotniska (Casa 800 m, Tupolew 300m).

Wyniki śledztwa w sprawie Casy podają, że samolot, tuż przed katastrofą, wykonał manewr korygujący tor lotu. Dokładnie tak samo rzecz się miała w Smoleńsku, dziwny manewr Tupolewa tuż nad ziemią, co potwierdzają relacje naocznych świadków.

3. Zbieżna jest również zasłona medialnej dezinformacji.

W obu przypadkach bezsporna wina pilotów, lansowana od samego początku, na długo przed zakończeniem śledztwa.

W obu przypadkach pojawia się ta sama plotka o rzekomej obecności w kokpicie osób z poza załogi.

Pokrywają się także doniesienia o nieporozumieniu między pilotem a obsługą wieży co do przeliczeń i jednostek miar.

TVN 24 podało, że piloci Casy zamiast korzystać ze wskazań aparatury pokładowej, próbowali lądować “na oko”. Dokładnie takie samo bezczelne oskarżenie padło ze strony rosyjskich śledczych w sprawie Tupolewa.

4. “Wypadek” Casy w Mirosławcu i Tupolewa w Smoleńsku to bliźniacze katastrofy, wykonane “tą samą ręką”, według tego samego scenariusza. Różnic brak. Daje to zupełnie nowe możliwości. Badając zdarzenie z Mirosławca można poznać szczegóły zamachu w Smoleńsku i odwrotnie.

Kim są sprawcy? W mojej ocenie to kooperacja Mossadu, FSB z niewątpliwie polskim udziałem.

Autor: mk
Nadesłano do “Wolnych Mediów”


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. che 13.05.2010 18:01

    Taka jedna rzecz. Piloci jak stwierdzają, że lecą zbyt nisko przechodzą na sterowanie ręczne. Czy jest możliwa taka opcja ? Bo może ta “cudowna” elektronika zawodzi…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.