Niemcy ścigają obywateli za lajkowanie

Opublikowano: 02.07.2025 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 880

Niemiecka kobieta znalazła się w centrum najnowszej kontrowersji dotyczącej zaostrzania kontroli wypowiedzi w internecie w tym kraju. Prokuratura domaga się nałożenia na nią grzywny w wysokości 1800 euro za zareagowanie emoji na post w mediach społecznościowych. Sprawa ta pokazuje, jak nawet najmniejsze formy wypowiedzi cyfrowej są obecnie przedmiotem szczegółowej analizy w ramach szerokiej interpretacji prawa karnego w Niemczech.

64-latka z Lohfelden w Hesji znalazła się w centrum śledztwa po tym, jak odpowiedziała trzema emoji z kciukiem w górę pod wpisem na „X”. Oryginalny wpis dotyczył 15-letniej Szwedki, która zabiła migranta, który ją zgwałcił, i zawierał komentarz: „Czy on ma teraz 77 dziewic?”.

Według prokuratury w Kassel reakcja kobiety za pomocą emoji była równoznaczna z poparciem zabójstwa i wyrażeniem zadowolenia, że ofiarą padł migrant.

Kilka miesięcy po tym wydarzeniu, które miało miejsce 26 października, otrzymała formalne zawiadomienie o nałożeniu kary w wysokości 60 dziennych stawek po 30 euro każda. Grzywna w wysokości 1800 euro została potwierdzona przez prokuraturę w rozmowie z „Apollo News”.

W nakazie karnym, którego fragmenty kobieta upubliczniła, stwierdzono: „Jako użytkownik zgodziłaś się z tym wpisem […] klikając trzy razy »kciuk w górę«. Byłaś świadoma, że w ten sposób publicznie poparłaś umyślne zabójstwo w ramach samosądu, a szczególnie cieszyło cię, że samosąd ten został wymierzony w imigranta”. Władze twierdzą również, że kobieta użyła uwagi o „77 dziewicach”, aby wyśmiać zmarłego gwałciciela.

Ta interpretacja użycia emotikonu, całkowicie oparta na domniemaniach prokuratora, odzwierciedla rosnącą tendencję do kryminalizacji wyrażania opinii w internecie.

Kobieta zachowuje prawo do odwołania się, a jeśli to zrobi, sprawa trafi do sądu.

W ostatnich latach w Niemczech miało miejsce kilka podobnych incydentów związanych z represjonowaniem wypowiedzi w internecie. Władze coraz częściej ścigają osoby za obraźliwe wpisy w internecie, w tym na podstawie art. 188 kodeksu karnego, który zakazuje znieważania polityków. Jedna z głośnych spraw dotyczyła przeszukania domu emeryta, który udostępnił mem przedstawiający ministra gospodarki Roberta Habecka jako „Schwachkopf” (głupek).

To, co zaczęło się jako reakcja w Internecie na kontrowersyjną wiadomość, przerodziło się w batalię prawną, ilustrującą skalę, w jakiej niemieckie władze są gotowe kontrolować wypowiedzi, nawet na poziomie emotikonów.

Autorstwo: Cindy Harper
Tłumaczenie: Mora
Źródło zagraniczne: ReclaimTheNet.org
Źródło polskie: Nieznane.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. niusy 02.07.2025 12:20

    A w Polsce to niby inaczej?

    Art. 255 § 3 Kodeksu karnego mówi jasno:
    „Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”

  2. garsjo 02.07.2025 12:42

    „zrównoważone prawo” – Niemiec za lajk dostaje 1800 € kary, a migrant za przestępstwo mordu lub gwałtu zostaje wypuszczony na wolność. Władze państw oddały się w jasyr gnozie/iluminatom/masonom/psychopatom/ i innym lucyferom niszcząc cywilizację. Ale ich czas się kończy. Bez dwóch zdań.

  3. lelos2 02.07.2025 14:11

    @ garsjo
    Obawiam się że władza ma za sobą „pałki” i lewackie media piorące ludziom resztki mózgów.

    U nas w sumie to samo, popatrzcie jaka jest w mediach nagonka na „partole obywatelskie” przy granicy w związku z podrzutkami z niemiec. W mediach jest narracja że to pseudokibice, zadymiarze, prowokatorzy itd.

    Niestety stało się to co przewidywali co rozsądniejsi ludzie, z zachodu przywiała do nas polityczna poprawność i stawianie „doktorów, inżynierów i olimpijczyków” wyżej niż własnych obywateli i ich rodziny.
    Ktoś kto narzuca naszym władzom taką narracje musi mieć naprawdę szerokie plecy i mam wątpliwości czy społeczeństwu uda się przed tym obronić.

  4. replikant3d 02.07.2025 20:58

    lelos2

    tak mają baaaardzo szerokie plecy i nazywają się globaliści w Bazylei. Muszą wykonywać ich polecenia, inaczej zawita do nich ,,seryjny samobójca,, To potężny ,,bat,, na niepokornych niestety! mamy przechlapane.

  5. drin 03.07.2025 08:40

    Ciekawe, gdyby wpis dotyczył np. zamordowania białego katolika przez ” inżyniera „… A ktoś by polajkował np. drugi inżynier, czy prokuratura też tak ochoczo przystąpiłaby do sprawy….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.