Trump wyciąga łapy w stronę Iranu

Opublikowano: 23.06.2025 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1225

Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału, pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa a Iranem ajatollahów, USA bezpośrednio zaangażowały się w ten konflikt, wysyłając swoje bomby, jak deklarują, skierowane głównie na cele nuklearne na terytorium Iranu.

Po raz kolejny potwierdza się teza, że w ostatnich dekadach, właściwie niezależnie kto rządzi w USA i co obiecywał przed wyborami, i tak faktycznie rządzi lobby imperialistyczno-militarystyczne oraz proizraelskie/syjonistyczne. I że można głosić co innego przed wyborami (radykalne hasła dotyczące pokoju i nieingerencji), a zupełnie co innego robić po wyborach, angażując się i wywołując wojny, jak właśnie ta pomiędzy Izraelem a Iranem.

Trump już od czasu ostatniej wygranej wyborczej propagował hasła ekspansji amerykańskiej np. w kierunku Grenlandii. A obecnie „wyciąga łapy” znacznie dalej, bo na Bliski Wschód… Jak widać, przedwyborcze slogany dotyczące pokoju na świecie i rzekomo zakładanego wygaszania wojen — były jedynie „zasłoną dymną” dla wprost przeciwnych i brudnych intencji prowojennych. Dla modelu geopolityki, w którym „wielkim” i „potężnym” (np. USA czy Rosji) wolno robić wszystko, czego zapragną.

Takie „dwójmyślenie” – promowanie wzajemnie wykluczających się haseł i idei (pokoju, a jednocześnie wojny) – jest typową cechą reżimów totalitarnych i quasitotalitarnych opisywanych przez Orwella. Jednak na szczęście nawet część wyborców Trumpa (znaczna część ruchu MAGA) zachowuje elementarny krytycyzm myślenia i negatywnie odnosi się do amerykańskiego ataku na Iran. Tyle że w oligarchicznej pseudodemokracji wyborcy nie mają, niestety, zbyt wiele do powiedzenia… Mogą oczywiście krytykować i recenzować władzę, protestować przeciwko jej poczynaniom oraz, ostatecznie, przy kolejnych wyborach wybrać innego kandydata, z dużą jednak dozą prawdopodobieństwa także wiarołomnego… W pewnym stopniu podobnie już było z jednym z poprzednich prezydentów USA — demokratą Obamą, który przed wyborami przedstawiał się jako zwolennik pokoju, a później aktywnie ingerował militarnie m.in. w Libii. I jakby tego było mało, jak na gorzką ironię, otrzymał Pokojowego Nobla…

Rzecz jasna, fundamentalistyczny reżim ajatollahów w Iranie jest nie tylko niedemokratyczny, ale i antyludzki. W samym tym kraju ma licznych przeciwników oraz opozycję. Ale od izraelskich i amerykańskich bomb giną przede wszystkim irańscy cywile, niezależnie od ich politycznych czy ideologicznych poglądów. Sama wojna jest egzystencjalnym zagrożeniem dla całego społeczeństwa. Destabilizuje sytuację nie tylko w dotkniętych nią krajach, ale i w regionie i na świecie. Trudno na chwilę obecną przewidzieć jej dalszą skalę i konsekwencje, jednak mogą być one wysoce niebezpieczne nie tylko dla państw zaangażowanych w konflikt.

Warto pamiętać, że do czynienia mamy tutaj nie z konfliktem pomiędzy siłami „dobra” a „zła”, ale między „złymi” i równie „umoczonymi we krwi”. Ubocznym efektem tej wojny — koncentrującej się na terenie Iranu, ale nie omijającej także Izraela — może być i już jest jednoczesne odwracanie uwagi od wciąż trwającego masowego ludobójstwa w Strefie Gazy, za które odpowiedzialne są władze polityczne w Tel Awiwie.

Ciekawe czy i tym razem, jak po 2003 r. w Iraku, działająca także w Polsce propaganda i waszyngtońska agenda będzie nam wmawiać, że znów „trzeba iść i z armat walić, mordować, grabić, truć i palić” – w imię deklarowanego sojuszu z trumpowskimi Stanami…? I czy powtórzy się nieszczęsny scenariusz iracki, którego późnym pokłosiem była nie tylko destabilizacja tego kraju napadniętego przez wojska sojusznicze USA (a w tym i polskie), ale także powstanie ISIS?

Polska opinia publiczna (na wielu polityków i część mediów nie ma co specjalnie liczyć…) powinna uświadomić sobie przynajmniej jedno — wiarołomca z Waszyngtonu nie jest wiarygodny, w tym co głosi, także dla nas w kontekście ewentualnego przyszłego zagrożenia ze strony Rosji czy innych krajów „zbójeckich”.

Autorstwo: Jan Woźniak
Ilustracja: WolneMedia.net (CC0)
Źródło: Przeglad-Socjalistyczny.pl

image_pdfimage_print
+18

TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy autorów i użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne TUTAJ, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym e-mailem.

3 komentarze

  1. pikpok 23.06.2025 18:07

    Dla globalnej mafii pasożytdniczo – kabaalistycznej zasoby tego świata, dla nas krew, bieda i zniewolenie, czyli G_WNO.

  2. Anne K 24.06.2025 11:03

    A dzisiaj pan Trump ogłosił „wieczny pokój” między Iranem, a Izraelem, który potrwał… 4 godziny. Czy tego człowieka ktoś jeszcze może traktować poważnie?

    https://wiadomosci.wp.pl/trump-jest-pewien-to-bedzie-trwalo-wiecznie-7171066156915584a

  3. Bruce Lee 24.06.2025 20:46

    On jest biznesmenem z parciem na szkło.
    Biznesmen myśli w ten sposób,gdy planuje
    swój najbliższy tydzień:
    W pn zastraszę tego,
    we wt zaszantażuję tamtego,
    w śr okradnę innego,
    w czw zlecę pobicie tych ludzi,
    w pt wynajmę zawodowego zabójcę na tego.
    No i grafik zapełniony. Kasa się zgadza.
    Motto Putina? „Make Russia great again”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.