Liczba wyświetleń: 923
Dyskusje nad legalizacją eutanazji trwają we Francji. Dość surrealistycznie wyglądała debata nad „otwarciem eutanazji dla nielegalnych imigrantowi”. „Humanitarna” jak zwykle lewica chciała poprawki w ustawie, która rozciągnie to „dobrodziejstwo” na osoby, które są nieubezpieczone. „Antyludzka” prawica z kolei nie chciała takiego prawa „nielegalnikom” przyznać, chociaż gdyby rzeczywiście była tak egoistyczna i nieludzka pomysłowi lewaczki Sandrine Russeau powinna przecież przyklasnąć?
Podobne absurdy dzieją się w Kanadzie, która już taki „progresywny” krok uczyniła. W kraju tym coraz częściej mówi się o weteranach, którzy przeżyli traumę, a którym proponuje się „wspomagane samobójstwo” zamiast wsparcia. Kilku byłych wojskowych twierdzi, że otrzymało taką ofertę uśmierzenia ich cierpień od Departamentu Spraw Weteranów.
W 2023 roku w Kanadzie odnotowano łącznie już ponad 15 000 przypadków śmierci zadawanej w ramach „systemu medycznej pomocy w umieraniu” (MAID), co stanowiło 4,7% wszystkich zgonów w rocznych w tym kraju. Wynik niezły, pokazujący jak szybko problem eutanazji się banalizuje…
Praktykę taką zalegalizowano zaledwie w 2016 r. w odniesieniu do osób, których śmierć można było w miarę przewidzieć, a w 2021 r. rozszerzono ją na osoby, którym nie groziła nieuchronna śmierć, ale wystarczył motyw cierpienia.
Dalsze rozszerzenie eutanazyjnego programu, które miało zapewnić dostęp do MAID osobom z chorobami psychicznymi, zaplanowano na 2024 r., ale przełożono zmiany na 2027 r. z powodu presji społecznej i intensywności debat etycznych w kraju.
W kontekście tych dyskusji pojawiły się raporty wskazujące, że kanadyjscy weterani wojskowi otrzymują oferty „wspomaganego samobójstwa” jako alternatywę w przypadku poszukiwania wsparcia w związku z problemami ze zdrowiem psychicznym związanymi z traumą. Według gazety „Toronto Sun”, weteran, który walczył w Afganistanie, został powiadomiony przez kierownika ds. Weteranów Kanady, by w obliczu śmierci zwrócił się o „pomoc medyczną” w popełnieniu samobójstwa. Początkowo rząd twierdził, że był to odosobniony przypadek, ale pojawiły się i kolejne przykłady.
Mark Meinke, kanadyjski weteran wojskowy, a także twórca podcastu, obala wersję jednego przypadku. Mówi: „przez ostatnie kilka lat przeprowadziłem wywiady z trzema różnymi weteranami w moim programie, z których każdy zeznawał, że otrzymał tego typu ofertę”. Według Meinke, reakcją osób, którym zaproponowano wspomagane samobójstwo, był głęboki szok i poczucie zdrady. Nazwał to „traumą instytucjonalną”, bo instytucja, do której „idziesz po pomoc, zdradza cię i rani”. Weteran uważa, że poziom opieki nad jego kolegami jest bardzo niski, a propozycje eutanazji mogą być powodowane chęcią zmniejszania kosztów.
Autorstwo: BD
Ilustracja: WolneMedia.net (CC0)
Na podstawie: Media-Presse-Info
Źródło: NCzas.info