Liczba wyświetleń: 278
Nie ustają bombardowania Izraela w Strefie Gazy i krwawa rozprawa z Palestyńczykami. Dramatycznie wzrosła liczba ofiar ludności cywilnej. Według danych organizacji humanitarnych śmierć już poniosło ponad 40 000 Palestyńczyków.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, już cała Strefa Gazy zagrożona jest klęską głodu, a 500 000 Palestyńczyków grozi śmierć głodowa. Władze Izraela pozostają głuche na apele o zaprzestanie operacji skierowanej przeciwko Palestyńczykom.
Papież Leon XIV powiedział: „Jestem głęboko zasmucony tym, co dzieje się w Strefie Gazy, niech ogień natychmiast ustanie. Niech pomoc humanitarna zostanie udzielona wyczerpanej ludności cywilnej i niech wszyscy zakładnicy zostaną uwolnieni”.
Szef MSZ Niemiec Johann Wadephul stwierdził: „Apelujemy o powrót do poważnych negocjacji w sprawie zawieszenia broni. Zawieszenia broni, które również utoruje drogę do stałej pomocy dla mieszkańców Gazy”.
Rzecznik Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci James Elder alarmuje: „Jedyne, co dzieci w Strefie Gazy widziały przez ostatnie dwa miesiące z zewnątrz, to bomby. Ich świat to gruzy, brak wody, jedzenia i nadziei. To rzeczywistość, która powinna wstrząsnąć sumieniem świata”.
Zdaniem władz Izraela pomoc humanitarna miałaby być dostarczona tylko i wyłącznie na południe Strefy Gazy. W tym przypadku ofiary muszą opuścić Gazę, czego chce lobby syjonistyczne, Izrael i Stany Zjednoczone.
Cytowany przez Radio Maryja prezydent Palestyny Mahmud Abbas powiedział: „Jesteśmy przeciwni wydaleniu Palestyńczyków z Palestyny, o czym mówił prezydent USA. Jesteśmy przeciwni utworzeniu „Bliskowschodniej Riwiery” w Strefie Gazy. Ten plan jest nie do przyjęcia. Dlatego go odrzuciliśmy”.
Źródło: MyslPolska.info