Liczba wyświetleń: 812
Lider melnykowej frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Bohdan Czerwak, skomentował gest polskiego polityka Grzegorza Brauna, który podczas spotkania wyborczego w Białej Podlaskiej zdjął flagę Ukrainy z budynku ratusza. Czerwak grozi, że „za ten czyn Braun będzie musiał odpowiedzieć przed Ukraińcami”.
„Kandydat na prezydenta Polski Braun zerwał z budynku ratusza w Białej Podlaskiej niebiesko-żółtą flagę, która wisiała tam od 2022 roku. Antyukraińska histeria w Polsce wymyka się spod kontroli. Dziś Braunowi biją brawo na Moskwie. Ale za ten czyn będzie musiał odpowiedzieć przed Ukraińcami” – brzmi pełny wpis Bohdana Czerwaka na platformie X.com.
Bohdan Czerwak w przeszłości wielokrotnie wywoływał kontrowersje swoimi wypowiedziami na temat relacji polsko-ukraińskich. W grudniu 2024 roku zagroził Polakom, że „każda próba aneksji Lwowa będzie karana jak na Wołyniu”. W lipcu 2024 roku skrytykował odsłonięcie pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie, twierdząc, że Polacy „kopią sobie grób” poprzez „obrażanie uczuć narodowych Ukraińców”. Odgrażał się równocześnie, że nie pozwoli Polakom zakazać symboli OUN i UPA: „Nie pozwolimy Polakom. Nie pozwolimy nikomu!”.
W sierpniu ubiegłego roku pisał z kolei: „Polacy dużo mówią o »zbrodniach« UPA. Ale niech więc opowiedzą o pogromie w Jedwabnem z 1941 roku, gdy banda niemieckich i polskich zbrodniarzy zagnała 300 Żydów, w tym kobiety i dzieci do stodoły, oblali ściany naftą i podpalili. Łącznie w strasznych męczarniach zginęło kilkuset Żydów”.
Kilka miesięcy później, w grudniu, znów o sobie przypomniał Polakom, grożąc im, że „każda próba aneksji Lwowa będzie karana jak na Wołyniu”, choć w innym komentarzu napisał, że Polacy „wymyślili ludobójstwo, które nie istniało” i nie chcą widzieć „prawdziwych zbrodni popełnionych przez Moskwę przeciwko Polsce”.
Zauważono, że przytłaczająca liczba komentarzy Bohdana Czerwaka w mediach społecznościowych dotyczy Polski i Polaków – zaprzecza zbrodniom banderowców, równocześnie je pochwalając i zipie autentyczną nienawiścią do Polaków.
Reakcja Czerwaka na akcję Brauna wpisuje się w szerszy kontekst napięć w relacjach polsko-ukraińskich, szczególnie w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Komentarze lidera OUN, spadkobiercy banderowskiej organizacji UON-UPA odpowiedzialnej za wywołanie ludobójstwa na Wołyniu, są postrzegane jako próba eskalacji napięć między narodami i szerzenia nienawiści do Polaków.
Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: Kresy.pl, LegaArtis.pl
Źródło: WolneMedia.net
Polacy! Jak najszybciej trzeba się brać za robienie organizacji podziemnej, ruchu oporu itd. Bo zostaniemy my i nasza Ojczyzna zmieceni z powierzchni Ziemi a my zutylizowani!!!
@Waloncy
https://youtu.be/d7iAD2yvKiM?t=893
Tu masz chyba właściwe miejsce do tego. Kolega bierze czynny udział w formowaniu tych struktur, a mnie namawia, żebym się zgłosił na koordynatora. Na teraz się jeszcze nie zdecydowałem, ale że będę się w te struktury wpisywał, to już w zasadzie pewne.
Przede wszystkim to mieszkańcy Białej Podlaskiej, licząc prawie tysiąc osób, wyruszyli pod urząd miasta, aby zdjąć ukraińską flagę. Pan Braun w oczekiwaniu na drabinę podpisywał gaśnice, kiedy dotarła pomógł odeprzeć atak 15 policjantów, którzy za wszelką cenę próbowali ją wyrwać. Szarpanina trwała około 20 minut, aż w jednej chwili udało się rozłożyć trójstopniową drabinę i oprzeć ją o balkon. W tej samej sekundzie młody mężczyzna wskoczył na nią, wspiął się na balkon i zdołał wyjąć żółtą szmatę z uchwytu. Otrzymał gromkie brawa i okrzyki zachwytu. Emocje sięgnęły zenitu jak po wygranym meczu z Niemcami. Cała akcja trwała ponad godzinę, dwukrotnie odśpiewano hymn narodowy, rotę oraz modlitwę. Obca flaga wisiała nielegalnie wbrew woli mieszańców, wielu z nich ma znajomych lub rodziny którzy uciekli z Wołynia lub zostali tam zamordowani i ma złe skojarzenia z tym kolorem, oraz faktem że ciągle czci się tam zbrodniarza UPA Bandere. Prezydent miasta startował z klucza PO jest bliskim znajomym israelity Trzaskowskiego został przywieziony z warszawki w walizce nie znając tutejszych realiów. A wybory sfałszowano na poziomie 15% głosów. Chłop jest nielegalnym prezydentem i postępuje wbrew woli narodu, do tego należy do lokalnej masońskiej organizacji rotary klub. Dodatkowo miejscowa policja podlega pod ukraiński kartel z podkarpacia o czym wszyscy wiedzą bo przedsiębiorcy muszą płacić lokalny haracz jak dla mafii, wszelkie przestępstwa ukraińców w tym mieście są bezkarne, głównie zastraszanie, pobicia i handel dragami. Dlatego ludzie mają serdecznie dość ich flagi oraz prezydenta o nazwisku Litwiniuk wyglądającym jak gruziński mafioza.