Liczba wyświetleń: 1379
Informacja z 2023 roku, ale pewnie o niej nie słyszeliście.
„The People’s Voice” z 26 czerwca 2023 roku alarmuje, że: „WEF, który nakazał mediom głównego nurtu rozpoczęcie forsowania tej narracji, próbuje przekonać naiwne masy, że jedzenie własnego kału i picie własnego moczu są istotną częścią walki ze zmianami klimatycznymi”. W artykule twierdzi się, że „WEF od lat dąży do tego, aby na stole pojawiła się ludzka kupa. Japońscy naukowcy otrzymali fundusze w 2012 roku na stworzenie komercyjnego produktu, który nazwali Shit Burger”.
Oczywiście „niezależni weryfikatorzy faktów” ze strony „Climate Fact Checkers” twierdzą, że to nie tak, że źle to zrozumieliśmy. W obliczu katastrofy klimatycznej naturalna produkcja żywności okaże się niemożliwa i będzie należało rozważyć alternatywne źródła pożywienia. Ale okno Overtona zaczęło być przesuwane w kierunku akceptacji konsumpcji odchodów. Serwis „Independent” z 26 maja 2022 roku informuje nas: „Singapurska agencja wodna wprowadza na rynek piwo, które jest w większości wytwarzane ze ścieków”.
Warto podkreślić, że nawoływanie do lub wymuszanie picia na co dzień moczu to jedno, a stosowanie moczu w celach terapeutycznych, to całkiem coś innego. Od lat bowiem w terapiach alternatywnych promowana jest urynoterapia: „Podkreślają oni, że mocz składa się z enzymów, składników mineralnych, a także witamin, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dodatkowo uryna to płyn całkowicie naturalny”.
Oczywiście ludzki kał, jak informuje strona Science.org, to również samo zdrowie: „Stolec od zdrowego dawcy, zwykle dostarczany za pomocą kolonoskopii, może pomóc przywrócić zrównoważoną społeczność drobnoustrojów jelitowych, aby pokonać potencjalnie śmiertelną infekcję. Kilka firm chce osiągnąć ten sam efekt za pomocą mniej inwazyjnych, bardziej ustandaryzowanych terapii, które mogą uzyskać zgodę amerykańskich organów regulacyjnych. Jedna z opcji to pigułka zawierająca zarodniki bakterii wyizolowane z ludzkiego kału”.
Małymi kroczkami przyzwyczaja się nas, że ludzkie ekskrementy będą niezbędne w naszym menu i wręcz przedłużą nam życie.
Opracowanie: Jacek Jaworski
Na podstawie: ThePeopleVoice.tv, ClimateFactChecks.org, SG.News.Yahoo.com, Medonet.pl, Science.org, Nature.com
Źródło: DoPrawdy.info
No jakżesz pięknie to współgra z talmudem. Czy chazarska oligarchia szykuje takie menu także dla siebie, czy tylko dla goi? Pytanie retoryczne.. Czy pomysł o produkowaniu nawozów z ludzkich zwłok, pewno tylko z tych „nieoligarchicznych”, nadal jest na stole, czy przesunęli w czasie?
Jedynie kpina przeciw tym wszystkich pomysłom jest adekwatna. To zdrowi na umyśle muszą dużymi krokami wykopać takich zboczeńców do psychiatryka.
Overton zdaje się właśnie rozpoczyna się od jakiegoś całkowitego absurdu, a potem stopniowo jest urabiany, unormalniany, z początku nie do zaakceptowania, potem poddawany w wątpliwość ale już możliwy i tak stopniowo do akceptacji a potem do pożądania przez ogłupione i zmannipulowane masy ludzkie.