Palestyna żyje w nas

Opublikowano: 10.04.2025 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 546

Ludobójstwo nie jest w stanie zabić duszy.

Od ponad osiemdziesięciu lat naród palestyński żyje pod nieustanną presją kolonialnych planów, których celem jest wyrwanie go z własnej ziemi, pozbawienie historii i wymazanie tożsamości. To, czego jesteśmy dziś świadkami w Gazie, na Zachodnim Brzegu i na uchodźstwie, to nie tylko kolejna fala przemocy czy wojny – to otwarte ludobójstwo prowadzone przez ruch syjonistyczny i jego narzędzie – Izrael – w próbie ostatecznego unicestwienia sprawy palestyńskiej, zarówno fizycznie, jak i politycznie.

Jednak mimo brutalności tego ataku i milczenia świata pozostaje jedna niezmienna prawda: syjonistycznemu projektowi nie udało się osiągnąć najważniejszego celu – sprawić, by Palestyńczycy zapomnieli o Palestynie. Osiemdziesiąt lat masakr, wysiedleń, manipulacji świadomością, kradzieży ziemi, prześladowania języka i symboli oraz tłumienia oporu – to wszystko nie wystarczyło, by wykorzenić Palestynę z duszy Palestyńczyka. Każde nowe pokolenie, które przyszło na świat po Nakbie, wydaje się jeszcze bardziej przywiązane do sprawy i bardziej świadome, jakby pamięć o ziemi krążyła w ich krwiobiegu.

Syjonizm, który wyrósł na micie „ziemi bez ludu dla ludu bez ziemi”, zrozumiał zbyt późno, że Palestyńczycy nie tylko zamieszkują swoją ziemię – ta ziemia mieszka w nich. Palestyna nie jest tylko ojczyzną, którą się zamieszkuje – to ojczyzna, która zamieszkuje człowieka. Niesie ją ze sobą wszędzie – w modlitwie, w języku, w kulturze, w piosenkach, w tęsknocie, w imionach swoich dzieci, w listach z więzienia.

Kiedy potężna, wspierana przez świat maszyna wojenna nie jest w stanie złamać woli dziecka uchodźcy, które zna nazwę swojej wioski i marzy o powrocie, choć widziało ją tylko na zdjęciu – wtedy wiemy, że mamy do czynienia z czymś głębszym niż polityka: z istnieniem, którego nie da się zabić. Wróg to wie. Dlatego eskaluje przemoc. Gdy nie może zabić duszy – zabija ciało. Gdy nie może zniszczyć pamięci – pali tych, którzy pamiętają. Dlatego Gaza płonie. Dlatego uchodźcy w Libanie i Syrii są prześladowani. Dlatego Palestyńczyk w Izraelu żyje pod ciągłą presją. Dlatego uchodźcom odmawia się powrotu – nawet w snach.

Ale Palestyńczyk, urodzony w obozie, w Europie, w diasporze lub pod gruzami – wstaje za każdym razem, niosąc ze sobą swoją ojczyznę w sercu, jakby mówił: możecie zabrać ziemię, ale nie zabierzecie nas z niej. Nakba była fizyczna. Naksah była polityczna. Dziś jesteśmy świadkami duchowej próby unicestwienia palestyńskiego sensu istnienia. Ale sens przetrwa dłużej niż kula, będzie prawdziwszy niż propaganda i silniejszy niż każdy system opresji.

Musimy dziś zrozumieć: palestyńska obecność to nie tylko walka o geografię, ale walka o znaczenie. Ci, którzy dziś giną w Gazie, bronią nie tylko swojego życia – ale swojego prawa do istnienia, pamięci, tożsamości i historii. Palestyny nie da się wymazać – bo jest wyryta w sercach tych, którzy nie mają nic, oprócz niej. Ona żyje w nas – nawet jeśli nas zabijają.

Autorstwo: Omar Faris
Źródło: WolneMedia.net

image_pdfimage_print

TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. pikpok 10.04.2025 12:23

    Ci którzy obecnie mieszkają w Izraelu na ziemiach Palestyńskich nie mają żadnych praw do tych ziem. Większość z nich to przesiedleńcy z Europy wschodniej, a ich korzenie wywodzą się z ludu turecko-mongolskiego zamieszkującego podobno Chazarię. Tak więc ich miejsce jest raczej w Kazachstanie niż tam. Więc czego oni tam szukają?
    Ich ,,elity” manipulują nimi i nami by osiągnąć inny cell jakim są finanse tego świata, marzy im się władza nad światem?
    Przejmują surowce i inne istotne zasoby, nas pozostawiając z długami. A nasze sprzedajne św!nie im w tym pomagają. Obecnie przejmują nawet nasze dane prywatne i państwowe wprowadzając nam tu nowy nadzór (G_WNO) jakiego jeszcze nie było.
    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9738237,tusk-oglasza-sukces-a-naprawde-oddaje-google-monopol-na-ai-w-polsce.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.