Liczba wyświetleń: 646
Zdecydowana większość Polaków opowiada się za możliwością bezpłatnego studiowania – informuje piątkowa „Rzeczpospolita” o wynikach przeprowadzonego na jej zlecenie sondażu IBRIS. Badanie odnosi się do wypowiedzi kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena w „Kanale Zero”: „W moim idealnym świecie studia są płatne”.
Jak wynika z sondażu IBRIS dla „Rzeczypospolitej” (badanie przeprowadzone od 28 do 29 marca) zdecydowana większość Polaków opowiada się za możliwością bezpłatnego studiowania. „Takiego zdania jest aż 76,1 proc. respondentów, przy czym 37,4 proc. uważa, że studia powinny być bezwarunkowo bezpłatne. Jednak już 39,1 proc. respondentów chce, by absolwenci bezpłatnych studiów mieli obowiązek przez określony czas pracować w Polsce. Wprowadzenie opłat za studia popiera tylko 1,6 proc. ankietowanych” – informuje gazeta.
Z badania wynika też, że 15,5 proc. dopuszcza studia odpłatne, ale z zastrzeżeniem, że osoby niezamożne będą miały szeroki dostęp do systemu stypendiów dla osób zdolnych. „Ale jeśli spojrzymy na obowiązek odpracowania studiów w Polsce, głosy wśród wyborców rozkładają się po równo. Chciałoby tego 44 proc. wyborców obozu rządzącego i 45 proc. opozycji. Nielicznych zwolenników pełnej odpłatności za studia dla wszystkich można znaleźć niemal wyłącznie wśród wyborców opozycji – PiS, Konfederacji i Partii Razem (4 proc. respondentów). W pozostałych elektoratach poparcia dla tej idei nie ma” – zaznacza gazeta.
Bezwarunkowo bezpłatnych studiów częściej domagają się kobiety. Z kolei mężczyźni częściej niż kobiety popierają obowiązek pracy w kraju przez pewien czas po zakończeniu nauki.
Poparcie dla bezpłatnych studiów jest największe wśród najmłodszych respondentów. Za opcją bezwarunkową opowiada się co trzeci ankietowany pomiędzy 18 a 29 rokiem życia. Za obowiązkiem ich odpracowania – 14 proc., za odpłatnością za stypendiami – 17 proc. Zwolenników odpłatnych studiów wśród respondentów z tej grupy wiekowej jest zaledwie 3 proc. – podaje „Rzeczpospolita”. Najbardziej entuzjastycznie do obowiązku odpracowania studiów w kraju pochodzą ankietowani mający 50-59 lat, a 65 proc. z nich popiera ten pomysł.
Autorstwo: PAP
Ilustracja: WolneMedia.net (CC0)
Źródło: NaukawPolsce.pl
Jak tak temu idiocie to odpowiada, to niech jedzie do USA i zobaczy co oznaczają płatne studia. Jak zobaczy efekty tego ( między innymi totalne i gigantyczne zadłużenie studentów) to może coś do tego pajaca dotrze…Wygląda na to że popiera ideę iż kretynami łatwiej rządzić…Przykro stwierdzić, ale to kolejna ,,pacynka,, globalistów..
Szanowny @replikant3d, przecież Mentzen działa z namaszczenia USA, które postawiło na niego i Konfederację jako anty systemowców wobec panującego układu PO i PiS, więc musi preferować rozwiązania polityczno-ekonomiczne „wielkiego brata”.
Szerzej o tym piszę tu w swoim wczorajszym artykule „Czy wybory w Polsce mogą być unieważnione?”
Z poważaniem Rysa
Jak dla mnie studia mogą być płatne, ale na zdrowych zasadach. Tzn. takich, by nie skończyło się, że są dostępne głównie dla uprzywilejowanych, czyli bogatych. Czyli odpowiedni system wsparcia dla mniej zamożnych, a dla najbiedniejszych darmowe albo coś w ten deseń.
Po drugie stwierdzenie Mentzena może być dobrym punktem wyjścia w jaki sposób generalnie ulepszyć cały system studiów, bo z pewnością nie powinno to wyglądać tak jak dziś, że do wyuczonego zawodu idzie jakiś nikły procent, a co zdolniejsi uciekają zagranicę. Czyli po pierwsze podaż adekwatna do popytu (rozsądna ilość studentów w stosunku do miejsc pracy) oraz program ułatwiający zdobycie zatrudnienia po ukończeniu studiów.
W każdym razie na pewno wszystko nie powinno sprowadzać się do kasy, ale z pewnością dzisiejszy system studiów wymaga wielu zmian na lepsze.
Państwo zbiera podatki, a więc może za nie świadczyć jakieś usługi dla społeczeństwa.
Pytania otwarte co wolimy np. wspierać wrogie reżimy czy może bezpłatne studia?
A pan Mentzen właśnie zraził sobie młodzież, która najliczniej spośród grup społecznych go popierała.
Do drugiej tury raczej nie wejdzie..