Liczba wyświetleń: 1186
Po tym, jak Komisja Europejska przedstawiła pierwsze plany w 2021 r., przewiduje się, że ogólnoeuropejski rejestr aktywów zostanie utworzony od 2025 r. Aby zrozumieć jego znaczenie i funkcjonowanie, przyjrzyjmy się najpierw dwóm innym elementom unijnego systemu zwalczania prania pieniędzy i finansowania terroryzmu, w które wpisany jest Rejestr Aktywów 2025. – czytamy na stronach Kettner-Edelmetalle.de.
Rejestr aktywów UE to rejestr, który od 2025 r. będzie prowadzony przez unijny organ AMLA (Anti-Money Laundering Authority ) i będzie zawierał wszystkie aktywa o wartości powyżej 200 000 euro, w tym aktywa zagraniczne, gotówkę, nieruchomości, metale szlachetne i inne. Umożliwi to władzom i osobom upoważnionym kompleksowy dostęp do danych finansowych i majątkowych obywateli.
Każda osoba posiadająca majątek o wartości przekraczającej 200 000 euro będzie musiała ujawnić cały majątek, łącznie z majątkiem zagranicznym. Nacisk położony jest na wszystko: gotówkę, oszczędności, udziały w spółkach, akcje, kryptoaktywa, nieruchomości w kraju i za granicą, metale szlachetne, ale także przedmioty wartościowe, takie jak żaglówki i jachty, wartościowe samochody, dzieła sztuki i podobne aktywa. Dotyczy to również skrytek i magazynów wolnocłowych na przykład w Szwajcarii lub Liechtensteinie.
Limit 200 000 EUR można w każdej chwili dodatkowo obniżyć – analogicznie do limitu gotówkowego lub limitu transakcji pozagiełdowych przy zakupie metali szlachetnych.
To złożone i potężne narzędzie kontroli i nadzoru oferuje władzom państw członkowskich UE bezprecedensową możliwość dostępu do zbiorczych danych finansowych i majątkowych swoich obywateli.
Dostęp do nich będą miały jednak nie tylko władze, ale także osoby posiadające „uzasadniony interes”. Dotyczy to na przykład „niektórych” dziennikarzy, reporterów, innych mediów, organów podatkowych i innych organizacji pozarządowych, takich jak organizacje społeczeństwa obywatelskiego i instytucje szkolnictwa wyższego.
Otwiera to drogę przyszłym nadużyciom. Nie wyjaśniono jeszcze, w jaki sposób należy w tym kontekście uwzględniać kwestię ochrony danych. Ponieważ w tym przypadku rejestr wyraźnie naruszałby prywatność.
Wielokrotnie w naszej historii zdarzały się rządowe działania prowadzące do wywłaszczeń. Przybierało to różne formy: zakaz posiadania złota w Niemczech w latach 1923–1931 oraz wyrównanie obciążeń po II wojnie światowej to tylko dwa przykłady. Ci, którzy posiadali złoto i go nie oddali, wygrali. Bo zawsze nastawał nowy okres, w którym te wywłaszczenia przestawały działać. Złote monety, takie jak południowoafrykański Krugerrand czy kanadyjski Liść Klonowy, stanowią doskonałą formę ochrony aktywów w takich scenariuszach.
AMLA. Skrót ten oznacza Urząd ds. Zwalczania Prania Pieniędzy i Finansowania Terroryzmu uzyska dostęp do wszystkich centralnych punktów raportowania, dzięki czemu będzie mogła łączyć i analizować w jednej bazie danych wszystkie dane zebrane wcześniej w oddzielnych systemach. Począwszy od danych księgowych, obejmujących transakcje płatności elektronicznych, pożyczki i ich zabezpieczenia, nieruchomości, ich obciążenia w księdze wieczystej, rejestry ludności dotyczące obywatelstwa i miejsca zamieszkania, bazy danych ubezpieczeń społecznych, ogólne dane finansowe, dane podatkowe, dane celne, bazy danych dotyczące podróży transgranicznych i rejestry pojazdów mechanicznych, aż po rejestry broni. „Wielki Brat” miałby wówczas kompleksowy przegląd całego życia gospodarczego obywateli UE.
W przypadku zaistnienia przesłanek wskazujących na to, że aktywa mają nielegalne pochodzenie lub mogą być powiązane z finansowaniem terroryzmu, istnieje obowiązek niezwłocznego zgłoszenia tej transakcji do centralnego urzędu odpowiedzialnego za badanie transakcji finansowych, tzw. FIU. Niedostosowanie się do tych przepisów może skutkować surowymi karami finansowymi w wysokości do 100 000 EUR w przypadku drobnych przypadków i do pięciu milionów EUR w przypadku poważniejszych przypadków. Ponadto decyzja o nałożeniu grzywny będzie przez pięć lat publikowana na stronie internetowej FIU, wraz z nazwą – to rodzaj cyfrowego pręgierza.
Obowiązkom tym podlegają m.in. firmy świadczące usługi finansowe wszelkiego rodzaju, firmy ubezpieczeniowe, firmy zarządzające kapitałem, osoby wykonujące wolne zawody prawnicze i doradztwa biznesowego, takie jak prawnicy, notariusze i doradcy podatkowi, agenci nieruchomości i handlowcy towarami. Ta ostatnia grupa dotyczy głównie handlowców dobrami luksusowymi, takimi jak metale szlachetne i kamienie szlachetne, jubilerów i złotników, a także luksusowych samochodów, samolotów, jachtów i dzieł sztuki. Ale obowiązek raportowania dotyczy także profesjonalnych klubów piłkarskich i agentów.
Wydaje się więcej niż oczywiste, że plan utworzenia Rejestru Aktywów na rok 2025 jest sprzeczny ze wszystkimi podstawowymi prawami obywatelskimi, takimi jak ochrona własności, prywatności, praworządności i ochrona danych. Cyniczne jest uzasadnianie tak intensywnego nadzoru i kryminalizacji około 450 milionów obywateli UE argumentami prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu. Ale co stoi za tym frontalnym atakiem na prawa obywatelskie, a zwłaszcza na naszą prywatność?
Warto się zatrzymać na chwilę i zapoznać się ze wszystkimi przepisami w tej dziedzinie. Wtedy wkrótce pojawi się wyraźny obraz. Każdy, kto nadal mówi tu o zbiegach okoliczności, ignoruje długoterminowy plan, który niczym nić przewija się przez wszystkie poszczególne działania.
Opracowanie: Andrzej Kumor
Na podstawie: Kettner-Edelmetalle.de
Źródło: Goniec.net
Dziwię się iż ci co plują na UE jakoś im nie przeszkadza by byli tam zatrudnieni i pobierali pieniążki. Zapomnieli iż wystarczy rozpisać referendum i dowiedzieć się czego chcą Polacy.
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 5b – treść nienawistna i naruszająca dobre obyczaje dyskusyjne. Admin)