Liczba wyświetleń: 894
Ukraińskie ministerstwo obrony na swoim oficjalnym profilu na „TikToku” opublikowało jedno z wielu nagrań zachęcające do zaciągnięcia się na wojnę. Jak się okazuje, wyceniają życie swoich obywateli na równowartość 15,6 tys. cheeseburgerów z barów McDonald’s. W dodatku wycena to dotyczy tylko młodych Ukraińców.
Sytuacja Ukrainy jest bardzo zła już od jakiegoś czasu. Rosja wykorzystała krótki okres wstrzymania wszelkiej pomocy USA, gdy prezydent Wołodymyr Zełenski dopuścił się skandalicznego zachowania w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Ponadto od początku wojny pojawiają się informacje o gigantycznych aferach korupcyjnych. Dotyczą one również płacenia za to, by żołnierze nie zostali posłani jako tzw. mięso armatnie na wroga.
Cały świat nie pyta już, czy Ukraina wygra wojnę, czy przegra. Zamiast tego pojawiają się pytania, jak wielkie ustępstwa terytorialne oraz polityczne Kijów będzie musiał poczynić, by zatrzymać rosyjską inwazję.
W międzyczasie rząd w Kijowie normalnie działa. Choć chyba bez większego zastanowienia. Wskazuje na to jeden z ostatnich materiałów na oficjalnym kanale ukraińskiego ministerstwa obrony. Z radosną muzyką w tle mężczyzna – aktor lub urzędnik, tego nie wiemy – zachęca, by podpisać kontrakt z ukraińską armią. Czyli innymi słowy, by rzucić się do rzezi, gdzie masakrowani są Ukraińcy. Zachęca oczywiście finansowo. Zaraz potem jednak przekłada to na ilość cheeseburgerów z sieci McDonald’s, które można kupić za milion hrywien. „Jeden cheeseburger kosztuje 64 hrywny. Za 1 milion [tyle otrzymuje chętny] można kupić 15 625 cheeseburgerów” – mówi mężczyzna.
Co prawda zaraz zapewnia, że nie proponuje im 15,6 tys. cheeseburgerów z McDonald’s, niemniej sens pozostaje ten sam: Daj się zabić za rząd za równowartość kilkunastu tysięcy jednych z gorszych cheeseburgerów dostępnych na rynku. I to tylko pod warunkiem, że masz 18-24 lata i całe życie przed tobą. Dlatego cheeseburger to jest coś, o co warto walczyć.
Czy filmik ten jest zachęcający dla Ukraińców, czy nie, tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że w warunkach polskich autor takiego scenariusza, w którym życie młodego człowieka przekłada się na cheeseburgery i w ten sposób chce się skłonić go do zaciągnięcia się, powinien wylecieć z roboty.
Autorstwo: DC
Na podstawie: TikTok.com
Źródło: NCzas.info
Reklama jak reklama. Milion hrywien to na złotówki około 100 tysięcy złotych. W reklamie mówią „możesz wydać na 15 tysięcy cheeseburgerów albo na mieszkanie”. Z ciekawości zerknąłem. Kijów oczywiście poza zasięgiem, bo tam ceny zaczynają się od 2 milionów hrywien, ale faktycznie da się za to kupić małą kawalerkę na blokowisku w Odessie. W mniejszych miastach pewnie można sobie pozwolić na znacznie większy metraż.
Oczywiście iść na front za 100 tysięcy nie ma zbyt dużego sensu, z drugiej strony młodzi Ukraińcy i tak mogą mówić o szczęściu. Bo naszym nikt nie da nawet tych 100 tysięcy. Przyjdzie wezwanie, które nakaże natychmiastowe stawiennictwo w jednostce i siup, w kamasze, pod artylerię i drony. Za 6 tysiaków brutto miesięcznie. Więc ja bym się z tych cheeseburgerów tak nie śmiał.
…a co proponowala tzw polska wladza polskim obywatelom azeby sie zaszzepili…..zapomnieliscie juz o tym……
To raczej sierjozne nie śmieszne. Straszno i nie smieszno. Po prostu zaczęli kopiować Rosjan.
Poczułem nawet lekką zazdrość o to na ile srebrników wycenione jest życie ukraińskiego obywatela w porównaniu do polskiego.