Trump nie przekupi Grenlandczyków!

Opublikowano: 06.02.2025 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 709

Grenlandzki parlament uchwalił ustawę zakazującą zagranicznych darowizn na cele polityczne, w odpowiedzi na rosnącą presję ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa, który otwarcie wyraża chęć przejęcia terytorium bogatego w surowce. Nowe przepisy mają na celu ochronę integralności politycznej wyspy, szczególnie w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych zaplanowanych na 11 marca.

Decyzja ta, jak wynika z dokumentu parlamentarnego cytowanego przez Associated Press, „musi być postrzegana w kontekście geopolitycznych interesów w Grenlandii oraz obecnej sytuacji, w której przedstawiciele sojuszniczego mocarstwa wyrażają chęć przejęcia kontroli nad wyspą”.

Nowe prawo nie tylko zakazuje przyjmowania funduszy od zagranicznych darczyńców, ale także ogranicza wysokość krajowych datków – pojedynczy darczyńca nie może wpłacić więcej niż 20 000 koron duńskich (ok. 12 tysięcy złotych), a całkowite finansowanie prywatne nie może przekroczyć 200 000 koron (ok. 120 tysięcy złotych). Jest to krok zapobiegawczy, choć, jak przyznał Kent Fridberg, starszy doradca prawny grenlandzkiego parlamentu, „nie ma dowodów na to, że jakikolwiek zagraniczny kapitał miał wpływ na politykę Grenlandii”.

Trump ponawia starania o Grenlandię

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Donald Trump wyraża zainteresowanie Grenlandią. Już podczas swojej pierwszej kadencji sugerował, że chciałby, aby wyspa stała się częścią Stanów Zjednoczonych. Po styczniowym powrocie do Białego Domu ponownie podjął temat, nie wykluczając nawet użycia siły militarnej do przejęcia zarówno Grenlandii jak i Kanału Panamskiego.

Jego wypowiedzi spotkały się z ostrym sprzeciwem duńskich i grenlandzkich polityków. Lewicowy premier Grenlandii Múte Egede od lat wspiera ideę niepodległości i jasno sprzeciwia się jakiejkolwiek sprzedaży wyspy. „Grenlandia należy do nas. Nie jesteśmy na sprzedaż i nigdy nie będziemy. Nie możemy stracić naszej wieloletniej walki o wolność” – podkreślił Egede.

Grenlandczycy również są przeciwni amerykańskiej ingerencji. Według sondażu opublikowanego przez duńskie „Berlingske” i grenlandzkie „Sermitsiaq”, aż 85% mieszkańców wyspy sprzeciwia się przyłączeniu do USA. Badania przeprowadzone jeszcze w 2018 roku wskazywały, że dwie trzecie respondentów uważa, że Grenlandia powinna w przyszłości stać się niepodległym krajem.

Gra o surowce

Zainteresowanie Trumpa Grenlandią nie jest przypadkowe – chodzi o strategiczne surowce, które wyspa posiada w obfitości. Znajdują się tam ogromne pokłady metali ziem rzadkich, ropy naftowej, gazu oraz innych minerałów kluczowych dla nowoczesnych technologii i obronności. W styczniu doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Trumpa, Mike Waltz, otwarcie mówił w programie Fox News o powodach wzmożonego zainteresowania Grenlandią: „To ropa i gaz. To nasze bezpieczeństwo narodowe. To kluczowe minerały”.

Grenlandia, mimo że ma szeroką autonomię, wciąż otrzymuje ogromne dotacje od Danii, które pokrywają blisko połowę jej budżetu. Jak zauważył ekonomista Gustav Agneman, dylemat wielu Grenlandczyków polega na wyborze między gospodarczą stabilnością a polityczną suwerennością. Wiele osób uważa, że rozwój przemysłu wydobywczego mógłby stanowić pomost do niezależności, choć wymagałby znacznych inwestycji zagranicznych.

Trump widzi w tym swoją szansę. Jednak Grenlandia jasno daje do zrozumienia, że nie pozwoli na amerykańską ingerencję. Jak podkreślił Egede, w obliczu „bezprecedensowego i wymagającego czasu” potrzebna jest jedność i współpraca wszystkich 60 000 mieszkańców wyspy.

Autorstwo: JM
Źródło: Trybuna.info

image_pdfimage_print

TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. adm. Maurycy Hawranek 06.02.2025 10:52

    Czyli mają łeb na karku i dostrzegli zagrożenie „kupienia” głosów mieszkańców Grenlandii za milionowe łapówki, które byłyby tańsze od kupienia wyspy.

  2. Grohmanon 06.02.2025 19:50

    Intryguje mnie ta sprawa. Ewidentnie jest jakieś drugie dno, ale najwyraźniej jeszcze się nie odsłoniło.

    Casus Afryki, w masowej ilości pokazuje wyraźnie i dobitnie, że NIE trzeba anektować terytoriów, aby móc wydobywać surowce. Czasami nawet w tzw. rabunkowy sposób.
    Przecież zasady globalnego Wolnego Rynku nie stawiają żadnych problemów przed ekspansją amerykańskich firm w celu eksploatacji grenlandzkich złóż – a sporo z nich jest nieruszonych i wręcz czeka, aby się nimi zająć.
    Także, o co tu kaman.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w maju 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
1464 zł (22 kwietnia)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!