Liczba wyświetleń: 1237
Od 1 lutego ceny energii elektrycznej w Niemczech rosną gwałtownie, nawet o 169% miesiąc do miesiąca!
Rachunek grozy – tak można opisać to, co otrzymał jeden z internautów w Niemczech. Cena za kWh w lutym będzie go kosztować aż o 169% więcej niż w styczniu. Do 31 stycznia Niemiec zapłaci 22,26 eurocentów za 1kWh, a po 1 lutego będzie to już 60,00 eurocentów za 1 kWh.
Za podwyżki odpowiada tzw. zielona transformacja w energetyce. Postawienie na odnawialne źródła energii i związany z tym wyższy koszt jej pozyskiwania zaskakuje nawet największych sceptyków. Realne koszty znacznie przewyższają te, które prognozowali ekolodzy. Wszystko wskazuje na to, że podobne podwyżki czekają również Polaków i pozostałych obywateli państw unijnych. Komentatorzy oceniają, że takich podwyżek możemy się spodziewać od razu po wyborach prezydenckich.
Polska od lat odchodzi od węgla, podczas gdy takie potęgi jak Chiny czy Indie otwierają kolejne kopalnie i elektrownie węglowe. Szczątkowe dane wskazują, że niemal 70% Polaków zaciąga kredyt, dokonując zakupu i montażu paneli fotowoltaicznych. Coraz częściej słyszymy o ludziach, którzy czują się oszukani w wyniku podjęcia „ekologicznych” inwestycji.
Być może doczekamy czasów, że w UE prąd będzie tak drogi, że policja zamiast paralizatorów będzie używała pokrzyw. W międzyczasie reszta świata nie próżnuje i stawia na tradycyjne źródła energii, na czele z Trumpem i jego polityką „Drill, baby, drill!”.
Autorstwo: PW
Na podstawie: Verbraucherzentrale-rlp.de
Źródło: NCzas.info
Ażeby się ogrzać będziemy palić odpadami. https://wolnemedia.net/zamkna-po-cichu-najlepsza-polska-kopalnie/
A jeszcze nawet nie zaczęli budować, dopiero jest w planach.
https://serwisy.gazetaprawna.pl/energetyka/artykuly/9714979,koszt-pierwszej-polskiej-elektrowni-jadrowej-moze-byc-znacznie-wyzszy.html
Albo płacić krocie za własny gaz z dna Bałtyku, jeśli będzie nas stać.
https://wolnemedia.net/rachunki-za-gaz-w-holandii-naleza-do-najwyzszych-w-europie/
Ciekawe czy ta zielona energia była by taka super bez dotacji
Dostałem kilka propozycji zainstalowania fotowoltaiki. Z jedną firmą zawarłem nawet umowę ,z której się przed upływem 2 tygodni od jej zawarcia,wycofałem. I tak sobie pomyślałem może warto byłoby zamontować systemem tzw gospodarczym . Czyli najpierw panele-koszt około 7-9 tys zł wraz z montażem ,a potem falownik ,czyli inwerter ,a na koniec bank energi. Tak sie zastanawiam i waham. W sumie do marca mam czas-bo słońce zacznie sensownie świecić dopiero od 1 marca.
Piszę powyższe słowa ,bo sam otrzymałem rachunki grozy za prąd. Rzekomo wzrosło zuzycie. Choć specjalnie nic się nie zmieniło. Nawet podejrzewałem ,że ktoś mi kradnie prąd. Ale po obejrzeniu skrzynki licznikowej nie znalazałem na tę tezę potwierdzenia.