Liczba wyświetleń: 1234
Prezydent-elekt Donald Trump planuje podpisać rozporządzenie wykonawcze uznające kryptowaluty za priorytet narodowy, co sygnalizuje sejsmiczną zmianę w podejściu rządu federalnego do aktywów cyfrowych.
To rozporządzenie wykonawcze, które ma być jednym z pierwszych działań Trumpa po powrocie do Białego Domu, nakaże agencjom regulacyjnym współpracę z branżą kryptowalut i ustanowi specjalną radę, która będzie orędować za celami polityki sektora. Posunięcie to ma na celu spełnienie jednej z obietnic wyborczych Trumpa, aby uczynić Stany Zjednoczone „kryptostolicą” świata.
W swej istocie to rozporządzenie wykonawcze stanowi wyraźne odejście od podejścia administracji prezydenta Joe Bidena do kryptowalut. Za Bidena agencje federalne, takie jak Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), wszczęły ponad 100 działań egzekucyjnych przeciwko firmom kryptowalutowym, często wymierzonych w mniejsze projekty i giełdy. Krytycy twierdzą, że to rygorystyczne środowisko regulacyjne stłumiło innowacyjność i zmusiło branżę do poszukiwania bardziej przyjaznych jurysdykcji za granicą.
Plan Trumpa ma jednak na celu odwrócenie tego trendu. Jednym z jego pierwszych celów jest utworzenie rady doradczej ds. kryptowalut, której celem jest zapewnienie branży kryptowalutowej bezpośredniego kontaktu z rządem federalnym i głosu w kształtowaniu polityk wpływających na jej wzrost. Ponadto rozporządzenie może obejmować dyrektywy dla agencji rządowych w celu przeglądu ich polityk związanych z kryptowalutami i potencjalnego zamrożenia trwających postępowań sądowych przeciwko firmom kryptowalutowym. Może to być przełomowe dla firm takich jak Ripple Labs, które od lat toczą batalię prawną z SEC.
Jednym z najbardziej intrygujących aspektów proponowanego rozporządzenia jest potencjalne utworzenie krajowej rezerwy Bitcoin. Rząd USA posiada już Bitcoiny warte prawie 20 miliardów dolarów, skonfiskowanych w dochodzeniach karnych. Zespół Trumpa i Republikanie uważają, że Bitcoin powinien być używany jako zabezpieczenie przed inflacją i narzędzie do zarządzania długiem kraju.
Chociaż pomysł rządowego zapasu Bitcoinów jest nadal przedmiotem dyskusji, to jego uwzględnienie w rozporządzeniu wykonawczym wysłałoby mocny sygnał o zaangażowaniu administracji w przyjęcie aktywów cyfrowych.
Rynek kryptowalut zareagował już entuzjastycznie na tę wiadomość. Bitcoin przekroczył 103 000 USD po doniesieniach o zbliżającym się rozporządzeniu wykonawczym i w chwili oddawania artykułu zbliża się do 104 500 USD. Mniejsze aktywa kryptowalutowe, takie jak Litecoin, odnotowały jeszcze bardziej spektakularne wzrosty. Operatorzy giełdowi, tacy jak Coinbase i Robinhood, również odnotowali wzrosty cen akcji, co odzwierciedla rosnący optymizm co do przyszłości branży pod rządami Trumpa.
Źródło zagraniczne: NaturalNews.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
Mafia pasożytdnicza nie odpuści, widać mają plan który realizują. A Trampowi, czyli ich sługusowi dali przy okazji zarobić. https://finanse.gazetaprawna.pl/artykuly/9715004,donald-trump-zarobil-25-mld-dol-w-jeden-dzien-na-emisji-swojej-krypt.html
Jak nie pałą go to dzidą. To jest pierwszy krok do wprowadzenia CBDC tylnimi drzwiami. Nie po to durnokraci włożyli Trumpowi zwycięstwo w ręce, aby rozwalić swoje własne plany.