Liczba wyświetleń: 1019
Kreml odrzuca „propozycje pokojowe” zespołu prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, poinformowała agencja TASS.
Chociaż nie było jeszcze żadnych oficjalnych inicjatyw ze strony Stanów Zjednoczonych, minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przeanalizował „liczne przecieki” i wywiad z Donaldem Trumpem dla „Time’a”. Stwierdził, że Trump rzekomo mówił o „zamrożeniu starć wzdłuż linii kontaktu” i „przeniesieniu dalszej odpowiedzialności za konfrontację z Rosją na Europejczyków”.
„Oczywiście nie zadowalają nas propozycje złożone w imieniu przedstawicieli ekipy prezydenta-elekta, dotyczące odroczenia członkostwa Ukrainy w NATO o 20 lat i wysłania na Ukrainę kontyngentu sił pokojowych” – powiedział.
Ławrow przyznał, że Moskwa nie otrzymała jeszcze żadnych oficjalnych sygnałów ze Stanów Zjednoczonych w sprawie wojny na Ukrainie.
Szef rosyjskiego MSZ nie omieszkał przypomnieć, że Rosja jest otwarta na negocjacje w sprawie Ukrainy, ale „umowa musi być nienaruszalna”.
Prezydent-elekt USA Donald Trump wielokrotnie składał oświadczenia na temat wojny na Ukrainie. Obiecał m.in. zakończyć wojnę na Ukrainie w ciągu pierwszych 24 godzin swojej prezydentury.
Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net
Donald Trump zostanie prezydentem dopiero 20-go stycznia:)
Na razie się targują
> Obiecał m.in. zakończyć wojnę na Ukrainie w ciągu pierwszych 24 godzin swojej prezydentury.
Brzmi równie realnie jak 24 minuty 😀
W interesie każdego obywatela EU jest zakończenie tej niby wojny i utrzymywanie 10 milionów ukrainców na koszt europejskiego podatnika.
Z mojej strony jest to tylko wstępna propozycja rozwiązania konfliktu, ale według mnie dość rozsądna i możliwa do wykonania. Rosjanie muszą zapłacić za wszystkie zło, jakie wyrządzili Ukraińcom i Ukrainie. Jest jednak pewne „ale” – należy pamiętać przykład Niemiec po pierwszej wojnie światowej. Zostali obciążeni nieumiejętnie, a to umożliwiło negatywnej kreaturze Adolfa Hitlera dojście do władzy, co skutkowało wyjątkowo tragicznie dla prawie całego świata. Myślę, iż takiej powtórki z historii nie życzy sobie nikt, kto jest rozsądny. Moim zdaniem powinno się porozmawiać nieoficjalnie najpierw z Ukraińcami a potem z Rosjanami lub jednocześnie przedstawić propozycję obydwu stronom konfliktu. Tak by Ukraińcy zgodzili się zrzec swoich roszczeń do zachodniego brzegu Morza Azowskiego i Półwyspu Krymskiego aż do rzeki Dniepr i dalej na północ na jakieś 250 do 300 km od brzegów Morza Azowskiego. Myślę, iż to by zadowoliło Rosjan, bo całe Morze Azowskie i okolice byłyby ich. Żaden okręt podwodny z rakietami jądrowymi nie zagrażałby miękkiemu podbrzuszu Moskwy. Zabezpieczyłoby to rosyjskie bazy morskie od bezpośredniego ataku Ukraińców. A trzeba wiedzieć, iż podczas wojny Gruzińsko Rosyjskiej w roku 2008, taki incydent ze strony Ukrainy został prawie że wprowadzony rozkazem ówczesnego prezydenta Ukrainy, i gdyby niesubordynacja Ukraińskiego admirała floty, już wtedy wybuchłaby wojna Ukraińsko-Rosyjska. Takie potraktowanie problemu podziału spornego terytorium w zupełności odpowiadałoby dzisiejszej Rosji. Dlaczego tak sądzę? Bowiem od 35 lat śledzę i analizuję wszystkie konflikty zbrojne na świecie z pozycji konstruktora całego wachlarza sprzętu bojowego. Oczywiście te ustępstwa nie miałyby być za darmo, ale za solidne wynagrodzenie przez Rosję przez ileś uzgodnionych lat. Realną zapłatą mogłyby być dostawy darmowego gazu i ropy oraz innych surowców tak by Rosja mogła się realnie wywiązywać ze spłaty odszkodowań za swoje winy. Ukraińcy zaś mogliby odsprzedawać część dla innych krajów i mieć fundusze na odbudowę i polepszenie bytu dla ludności. Zabezpieczeniem wywiązania się z umowy Rosji mogło by być w wypadku niespłacania odpowiednich wcześniej ustalonych rat w surowcach, obietnica przyjęcia Ukrainy do NATO. Różnica w moich propozycjach reparacji Rosji dla Ukrainy jest taka, że nie przewiduję żadnej realnej gotówki dla Ukrainy, bo Ukraińscy politycy i mafia by ją rozkradli. Gotówka pochodziłaby dopiero ze sprzedaży surowców. Powie ktoś: przecież to brednie, a ja odpowiadam ale bardzo realne, możliwe do spełnienia i odpowiadające normalnym Ukraińcom, Europie, Turcji, USA i Rosji. Umożliwiło by to zgaszenie realnego zagrożenia III wojną światową.
„Rosjanie muszą zapłacić za wszystkie zło, jakie wyrządzili Ukraińcom i Ukrainie”
czy działa to w dwie strony?
emigrant001 Nie wiem czy to jest pytanie do mnie, ale odpowiadam. Osobiście uważam iż moralnie winni są Ukraińcy. Ale póki co za moralność tylko PIS i Prawica chce karać. A swoją drogą to ciekawe bo modlą się: I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Cywilizowany świat nie każe za moralność. Oczywiście iż Rosja powinna zabezpieczać swoje interesy tak jak to robi większość krajów. Dlatego powinni w zamian za spłatę swoich win otrzymać gwarancję iż Ukraina nigdy nie wstąpi do NATO. Jednak Rosja popełniła poważny błąd przygotowując tak beznadziejnie operację przeciw Ukrainie. Dlaczego nie piszę iż to wina Putina, bo uważam iż nie on przygotował operację a tylko zlecił, więc piszę Rosja, choć domyślam się kto za tym stał. Według mnie ta operacja powinna zakończyć się sukcesem po 1 miesiącu, gdyby była prawidłowo przygotowana, bo stać ich było na to.
@niecowiedzacy: ,,Według mnie ta operacja powinna zakończyć się sukcesem po 1 miesiącu, gdyby była prawidłowo przygotowana, bo stać ich było na to.”
Zgadzam się z tobą. Zauważcie że ta cała operacja pojawiła się w sytuacji, gdzie było bardzo silne odgórne ciśnienie pandemiczne – blokady, obostrzenia,”szczepienia”. A brak było podstaw realnego zagrożenia co było już zbyt widoczne i ludzie to widzieli.
Po tej inwazji wszystkie obostrzenia nagle zniknęły, a ludzie zaczęli żyć innymi problemami.
> Osobiście uważam iż moralnie winni są Ukraińcy.
Moralnie? A spalenie żywcem kilkudziesięciu osób w Odessie w 2014, prześladowanie ludności rosyjsko-języcznej, snajperzy na euromajdanie, bombardowania Doniecka, mam dalej wyliczać?
W każdym razie Putin w 24 minuty ,dnia 22.02.2022 wprowadził reformę języka polskiego ,bo do tego dnia w Pl mówiło się ,że coś dzieje na Ukrainie,a od tego dnia 99 % mediów/polityków zaczęło mówić: W UKRAINIE.
Drugie co zrobił w 24 minuty tego dnia -to zlikwidował Cowid.