Joe Biden przerywa milczenie na temat inwazji dronów

Opublikowano: 19.12.2024 | Kategorie: Paranauka, Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3206

Joe Biden przerywa milczenie na temat inwazji dronów po tym, jak Trump oskarżył go o ukrywanie informacji. „Uważnie to śledzimy, ale jak dotąd nie ma poczucia zagrożenia” – powiedział Biden. Trump uważa, że rząd wie, co się dzieje.

Prezydent Joe Biden przerwał milczenie na temat tajemniczych dronów nad New Jersey i Nowym Jorkiem, oświadczając, że nie ma w nich „niczego złowrogiego”. „Nic podejrzanego najwyraźniej, ale to wszystko jest sprawdzane” – powiedział Biden w Białym Domu we wtorek wieczorem, gdy wyjeżdżał do Wilmington, Delaware. „Uważnie się temu przyglądamy, ale na razie nie ma poczucia zagrożenia” – dodał.

Jego komentarze pojawiły się po tym, jak Donald Trump oskarżył prezydenta i Pentagon o ukrywanie informacji wywiadowczych na temat dronów. „Rząd wie, co się dzieje” – powiedział prezydent-elekt.

W ostatnich dniach w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych odnotowano niewyjaśnione obserwacje dronów nad bazami wojskowymi i lotniskami. Doniesienia o tych obserwacjach szybko zyskały popularność w mediach społecznościowych, dając początek teoriom spiskowym na temat zagranicznych wywiadów, ćwiczeń wojskowych, a nawet obecności kosmitów.

Trump, przemawiając do reporterów w Mar-a-Lago w poniedziałek, powiedział: „Z jakiegoś powodu nie chcą komentować. I myślę, że lepiej by było, gdyby powiedzieli. Nasze wojsko wie, a nasz prezydent wie… i z jakiegoś powodu [oni] chcą trzymać ludzi w niepewności”. Dodał: „Nie wyobrażam sobie, że to wróg, bo gdyby to był wróg, wysadziliby ich. Nawet gdyby się spóźnili. Dzieje się coś dziwnego. Z jakiegoś powodu nie chcą powiedzieć ludziom, a powinni, bo ludzie są naprawdę…”. Ale Biden zdawał się bagatelizować sprawę.

Dziwne niezidentyfikowane zjawiska powietrzne (UAP) po raz pierwszy zauważono nad New Jersey ponad miesiąc temu, jednak ani lokalne, ani federalne władze nie przedstawiły wyjaśnienia świateł, które przemierzają niebo od zmierzchu do świtu – a w szczególności znikają w ciągu dnia.

Donald Trump, przemawiając na pierwszej konferencji prasowej w Mar-a-Lago od czasu swojego zwycięstwa, powiedział, że wojsko „wie”, skąd pochodzą roje tajemniczych dronów. Chociaż Biały Dom powiedział, że tylko garstka wymagała dochodzenia.

Jak poinformował w poniedziałek John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w ostatnich tygodniach otrzymano ponad 5000 sygnałów, ale tylko 100 z nich wymagało dalszego zbadania. Dodał, że wśród obserwacji znalazły się „kombinacja legalnych dronów komercyjnych, dronów hobbystycznych i dronów organów ścigania, a także załogowych samolotów ze stałym skrzydłem, helikopterów, a nawet gwiazd, które błędnie zgłoszono jako drony”. Zauważył, że w Federalnej Administracji Lotnictwa zarejestrowano ponad milion dronów. Administracja Bidena próbuje uspokoić histerię, ale rośnie presja społeczna domagająca się wszczęcia śledztwa. Duże drony, które według doniesień nękają takie stany jak New Jersey, Pensylwania i Nowy Jork.

Pentagon, FBI i Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) badają, co się dzieje, a sprawa jest szczególnie niepokojąca, ponieważ drony te latają nad wrażliwymi instalacjami wojskowymi USA. Niepokojące doniesienia niepokoją mieszkańców okolicy, a reprezentujący te dzielnice ustawodawcy są bombardowani pytaniami.

Lider większości w Senacie Charles Schumer (DN.Y.) domaga się odpowiedzi na temat tajemniczego zjawiska i chce wiedzieć, „co do cholery się dzieje”. „Jesteśmy tu dzisiaj, ponieważ to nie jest ptak, to nie jest samolot, to jest dron” – rozpoczął Schumer konferencję prasową w weekend. „A jeśli chodzi o drony, ludzie z okolic Nowego Jorku i całego kraju mają więcej pytań niż odpowiedzi”.

Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net

Komentarz admina „Wolnych Mediów”

Wygląda to na tajną operację wojskową Pentagonu. Wskazują na to fakty: drony nie są zestrzeliwane, rząd milczy o ich pochodzeniu, drony nie emitują ciepła (tajna technologia?), a teraz, przyparty do muru, uspokaja opinię publiczną, oczywiście nie ujawniając prawdy, bo to przecież ściśle tajne. Możliwe, że wojskowi czegoś lub kogoś szukają, o czym świadczy latanie dronów rojami, jakby mapowały teren.

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Stanlley 19.12.2024 14:03

    Warto powiązać to z obserwajami dronów w Niemczech, nad obiekatami wojskowymi i infrastrukturą krytyczną…. Wcale bym się nie xdziwił gdyby była to przykrywka dla USA typu „patrzcie, nas też obserwują” jest też wielce mało prawdopodobne by w Niemczech drony wysłał ktoś inny niż służby USA – co jak co, ale Niemcy są pod ich kontrolą. Fakt że mają mądrzejsze społeczeństwo i próbują jakoś się wierzgać… ale tak czy inaczej na dziś dzień są pod kontrolą USA…

  2. adambiernacki 19.12.2024 15:33

    Tam się nic nie wydarzyło. Niczego tam nie było. Interesować się tą bzdurą to jak interesować się dietą murzyńskiej gwiazdy rapu. Poziom pudelka.

  3. Katana 19.12.2024 18:34

    adambiernacki. To brzmi jakbyś domagał się więcej… „Dawać dowody!” Chyba nie „do wody”… 😉
    Jackowski miał niezłe wizje ostatnio…
    A tak bardziej realnie to najlepsze jest, że to Joe Biden „przerywa milczenie”. Hahaha… Koń by się uśmiał.

  4. Magmarjo 19.12.2024 22:18

    Tak Jackowski miał ciekawe wizje i to może być prawda ate neptki po prostu się boją, czują się
    bezsilni ?

  5. MasaKalambura 20.12.2024 02:00

    Roje niezależnych dronów, inteligentnie sterowanych elektronowym mózgiem, w szykach bojowych, podzielonych na sekcje zwodzenia, udawania, rzeczywistego i pozorowanych ataków, obrony i pozostałych, z głębszą myślą strategiczną to broń 21 wieku. Czy to się komuś podoba czy nie.

    Pytanie brzmi, czy my w ogóle chcemy wywoływać elektro-wojnę?

    F35 były tworzone pod takie systemy. Więc nie dziwota, że USA widziały i wiedziały.

    Osobiście jestem za nietoczeniem wojny w ogóle i za stworzeniem Dar al Islam. Co najlepiej tłumaczy na polski określenie Dom Pokoju.

  6. adm. Maurycy Hawranek 20.12.2024 14:12

    Biden i Harris odwołali nagle jakąś wizytę i wrócili do Waszyngtonu. Nie poinformowali dlaczego. Może jest związek z dronami?

  7. MasaKalambura 22.12.2024 00:53

    Ta walczące na frontach nie mają światełek.

    Takie bardziej zaawansowane prawdopodobnie mogą sobie zalegać gdzieś na polach, podładowując się w Słońcu i długo czekając na przejazd je interesujących obiektów. Miny 21 wieku.

    Roje dronowe to obecnie pokazy sztucznych świateł rozbudowanych do poziomu hologramu.
    W warunkach bojowych to nadal tajemnica wojskowa. Nie wypada nawet przyznawać się do gadania o nich.

    Nie dotyczy znawców SF.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.