Liczba wyświetleń: 5582
NASA poinformowała o opóźnieniu dwóch kolejnych misji załogowych, jakie mają się odbyć w ramach programu Artemis. Artemis II, w ramach której ludzie mają polecieć poza orbitę Księżyca, została przesunięta z września 2025 na kwiecień 2026, a lądowanie człowieka na Księżycu – Artemis III – przesunięto z końca 2026 na połowę 2027. Opóźnienie związane jest z koniecznością dodatkowych prac przy osłonie termicznej kapsuły załogowej Orion.
Decyzję o opóźnieniu podjęto po zapoznaniu się z wnioskami ze śledztwa w sprawie niespodziewanej utraty przez osłonę Oriona części niecałkowicie spalonego materiału w czasie wchodzenia w atmosferę Ziemi podczas bezzałogowej misji Artemis I. Mimo to misja Artemis II zostanie przygotowana z wykorzystaniem osłony już zamocowanej do Oriona. Badania wykazały bowiem, że osłona dobrze zabezpieczy pojazd oraz załogę. NASA zmieni jednak nieco trajektorię lądowania, by zmniejszyć obciążenie osłony. A trzeba przyznać, że musi ona wiele wytrzymać. Jej zadaniem jest uchronienie kapsuły przed temperaturami dochodzącymi do 2700 stopni Celsjusza, jakie pojawiają się w wyniku tarcia o atmosferę. Po wejściu w nią pojazd pędzi z prędkości ponad 40 tysięcy km/h i za pomocą siły tarcia zostaje spowolniony do ponad 500 km/h. Dopiero przy tej prędkości rozwiną się spadochrony i kapsuła łagodnie wyląduje na powierzchni Pacyfiku.
Przez kilka ostatnich miesięcy NASA i niezależny zespół ekspertów szukali przyczyn, dla których podczas misji Artemis I niecałkowicie spalony materiał z osłony uległ zużyciu w inny sposób, niż przewidziany. Przeprowadzono ponad 100 różnych testów, które wykazały, że gazy, powstające wewnątrz materiału osłony w wyniku oddziaływania wysokiej temperatury, nie mogły wystarczająco szybko się ulatniać, co spowodowało popękanie części materiału i jego odpadnięcie. Mimo tego osłona spełniała swoje zadanie. Czujniki wewnątrz kapsuły wykazały, że temperatura pozostała stabilna i komfortowa dla człowieka.
Teraz, na podstawie badań osłony z misji Artemis I, inżynierowie przygotowują osłonę dla misji Artemis III, dbając o to, by gazy mogły z niej równomiernie uchodzić. Zanim jednak dojdzie do misji Artemis III, wystartuje Artemis II, w ramach której ludzie odlecą od Ziemi na największą odległość w historii. Zadaniem tej 10-dniowej misji będzie przetestowanie systemów podtrzymywania życia, sprawdzenie mechanizmów ręcznego sterowania kapsułą oraz zbadanie, w jaki sposób astronauci wchodzą w interakcje z urządzeniami kapsuły.
Dotychczas kapsuła Orion dwukrotnie opuszczała Ziemię. Po raz pierwszy w 2014 roku, gdy na krótko trafiła na orbitę i po raz drugi w roku 2022, gdy w ramach 25-dniowej misji bezzałogowej NASA wysłała ją na orbitę Księżyca.
Przesunięcie misji Artemis III zwiększa też prawdopodobieństwo, że kolejne opóźnienia nie będą konieczne. Podczas misji bowiem wykorzystany zostanie górny człon rakiety Starship firmy SpaceX, który posłuży do lądowania na Księżycu. Starship jest wciąż rozwijana, dotychczas przeprowadzono jedynie 6 jej testów. Decyzja NASA o opóźnieniu misji daje więc przy okazji firmie Elona Muska więcej czasu na dopięcie wszystkiego na ostatni guzik.
Pomimo opóźnienia USA wciąż wyprzedzają Chiny pod względem najbliższej planowej misji załogowej na Księżyc. Państwo Środka chce bowiem wysłać astronautów na Srebrny Glob około 2030 roku. Ten pośpiech ma podłoże nie tylko ambicjonalne. NASA chce być pierwsza po to, by Chiny nie mogły ustalać zasad pracy na Księżycu. Obecny szef NASA twierdzi bowiem, że nie można wykluczyć, iż gdyby pierwsi wylądowali Chińczycy, to mogliby spróbować zakazać lądowania innym w tym samym regionie.
Oba kraje planują lądowanie w pobliżu południowego bieguna Srebrnego Globu.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: NASA.gov
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
a co ja tu wcześniej pisałem na ten temat? NIE dojdzie do żadnej wyprawy. Właśnie się potwierdza. Zacznie się od ,,opóźnień,, potem przyjdą ,,awarie,, a na końcu nieśmiertelne ,,PROBLEMY FINANSOWE,, i skończy się tak jak zawsze…wielką ściemą…Elity mają za dużo do ukrycia na temat księżyca by kogokolwiek tam puścić..
Nikt nigdy tam nie był i nikt nigdy nie będzie. Cały kosmos to bajki dla naiwniaków. Sprawdź dlaczego np. na jeziorze Titicaca widać drugi brzeg oddalony o ponad 60km.
Na Księżycu człowiek jest najwyraźniej bardzo niechciany przez tubylców.
Wloczykj mozesz rozwinac myśli?
Ile potrzeba kilometrów by statek płynący po morzu całkowicie zniknął za horyzontem dla obserwatora, który znajduje się w stałym punkcie?
ChatGPT4 powiedział:
Aby statek płynący po morzu całkowicie zniknął za horyzontem dla obserwatora znajdującego się w stałym punkcie, należy uwzględnić krzywiznę Ziemi. Odległość ta zależy od wysokości oczu obserwatora nad poziomem morza i można ją obliczyć za pomocą wzoru:
d=2Rhd=2Rh
Gdzie:
dd to odległość do horyzontu w kilometrach,
RR to promień Ziemi (około 6371 km),
hh to wysokość oczu obserwatora nad poziomem morza w kilometrach.
Przykładowo:
Dla obserwatora o wysokości oczu 1,7 metra nad poziomem morza, odległość do horyzontu wynosi około 4,7 km.
Dla obserwatora stojącego na punkcie wyższym, np. na wzgórzu 10 m nad poziomem morza, horyzont przesuwa się na około 11,3 km.
W rzeczywistości, zjawiska atmosferyczne, takie jak refrakcja światła, mogą zwiększać tę odległość o około 10%.
Falowanie morza też zdaje się ma znaczenie.
Część Wolfman. Jeżeli średnio rozgarnięty człowiek zagłębi się we wszystkie misje Apollo to bez problemu zrozumie że to ściema. Nasa skasowała wszystkie dane ( zdjęcia, filmy) ze wszystkich misji Apollo, dzisiaj nie mają nic. Przedstawiciel nasa około 10 lat temu na pytanie dlaczego nie wrócili na księżyc od 1972 roku odpowiedział, że zniszczyli technologię która im pozwoliła tam dotrzeć i odtworzenie jej to bardzo bolesny proces.
– pierwsze misje Apollo polegały na sprawdzeniu jak ludzie reagują na próżnię. W tym celu zbudowali komorę próżniową o ścianach grubszych niż bunkier Hitlera. Jest siedem poziomów próżni, oni mogli osiągnąć zaledwie czwarty, a mimo to „kosmonauta” momentalnie zemdlał, zatrzymali eksperyment i nigdy więcej nie użyli tej komory. W zamian zaczęli testy w basenach, robiąc z ludzi idiotów, twierdząc że środowisko podwodne bardzo dobre oddaje warunki na księżycu, gdy pod wodą ciśnienie jest wysokie a w próżni żadne.
– ” dookoła świata” ludzie widzą rzeczy które powinny być głęboko pod „horyzontem”. Np najdalej zaobserwowana latarnia morska z pokładu statku była widoczna ze 110 kilometrów – na kulistej ziemi to niemożliwe – powinna być pod horyzontem ponad 700m. Widok linii brzegowej Chicago z drugiej strony jeziora Michigan z odległości 50 mil – na kulistej ziemi – niemożliwe. Czy nawet widok plaży na Helu, w Juracie z plaży w Gdańsku – niemożliwe, powinny być pod horyzontem o ponad 28 metrów. Nauka tłumaczy to zjawiskiem wspomnianej wyżej refrakcji światła. No cóż oni mają wyjaśnienia na wszystko, a każdy może wierzyć w co chce. Jedyne pewne co można powiedzieć o nauce to to że zawsze była w błędzie. W tej kwestii polecam genialną książkę Thomasa Khuna -” Struktura rewolucji naukowych”.
– wszystkie cywilizacje przed naszą wierzyły że ziemia jest płaska. Jak w starożytnym Egipcie mogli przewidzieć zaćmienie słońca i księżyca?
– widzimy zawsze tą samą stronę księżyca. Dlaczego? Nauka odpowiada że ruch obrotowy i obiegowy księżyca są tak perfekcyjnie zsynchronizowane, że dlatego widzimy zawsze tą samą twarz księżyca. Jak naiwnym trzeba być żeby w to wierzyć?
– wielki wybuch, nic wybuchło i stworzyło wszystko. Ziemia kręci się wokół wlasnej osi z prędkością 1200 km/h, wokół słońca 30 km/sek, układ słoneczny wokół centrum galaktyki to już 250km/sek, a nasza Galaktyka – droga mleczna wokół jakiejś wielkiej czarnej dziury to 630km/sek. To jakiś absurd. Wszystko w ” kosmosie ” oddala się od siebie w ogromnych prędkościach i przypadkowych kierunkach, a na niebie układy ” gwiazd” a nawet żadna gwiazda w stosunku do żadnej innej gwiazdy nie zmieniły swojego położenia od tysięcy lat.
– o czarnych dziurach uczy Cię typ który nie jest w stanie zrobić sobie herbaty – hehe przecież to wszystko to jest jakiś stand up do idiotów.
Pozdrawiam.
Tutaj niejaki Pan imieniem Carl Sagan wyjaśnia w jaki sposób starożytni Grecy daaawno temu potwierdzili kształt Ziemii
https://youtu.be/8hZl3arO7SY?si=4bgYt0J4a4sjxC3l
Poniżej link artykuł autorstwa niejakiego Nikola Tesli na temat rzeczywistej orbity księżyca .
https://teslauniverse.com/nikola-tesla/articles/moons-rotation
P.S. w Alexandrii znajdowała się największa biblioteka starożytności. Została kilkukrotnie spalona min. przez fanatyków religijnych którzy twierdzili, że jest to jaskinia diabła .
To właśnie starożytni Grecy rozpowszechnili wiedzę którą była ” przechowywana ” w Egipcie. Może dlatego , że byli mentalnie do tego przystosowani.
Jedyna droga, to jak ten Sagan czy starożytni Grecy wytłumaczą że z plaży w Gdańsku widać plaże na Helu albo dalej w Juracie, czy Jastarni?
Polecam też obejrzeć konferencję prasową Neila Armstronga, Buzza Aldringa i Michaela Collinsa po ” powrocie ” z księżyca. Przez 90% jej trwania siedzą jakby rodziny im wymordowali.
Na pytanie czy z księżyca widzieli gwiazdy, Armstrong odpowiada że nie, widać tylko czarną pustkę, Collins to potwierdza. Dzisiaj ” naukowcy nasa twierdzą, że z księżyca widać wszystkie gwiazdy bardzo wyraźnie.
NASA – w skrócie not a straight answer. Masońska organizacja , będąca prywatną własnością. Czy amerykańskie lądowanie na księżycu odbyło się, czy też nie dla mnie znaczenia.
Przy dostępie do obecnej technologii która jest ” dopuszczona ” do ogólnego użytkowania, gdzie rozwiązania stosowane w kompleksie wojskowym, kosmicznym i tym podobne wyprzedzają ją o dobre kilkadziesiąt lat, taka dyskusja do niczego nie prowadzi.
Osobiście sama akcja ” lądowania na księżycu ” rozpatrywana jest dla mnie w kontekście psycho-operacji i została stworzona w celu siania kolejnych niejasności. Zainicjowanie sytuacji która zostanie wykorzystana w bliżej nieokreślonym celu.
Widząc w jaki sposób funkcjonuje amerykańska propaganda i w jaki sposób jest serwowana demokracja ala wujek Sam preferuję patrzeć na informacje które pojawiają się w mediach głównego nurtu mocno z przymrużeniem oka.
Nie posiadam dostępu do statku kosmicznego żeby polecieć na księżyc w celu upewnienia się czy nadal tam powiewa amerykańska flaga.
Jeżeli masz jakieś wątpliwości w sprawie plaży na Helu zawsze możesz zasięgnąć informacji i spróbować wzmocnić swoje domniewywania, albo je obalić.
To takie typowe, że gdy brak argumentów to mówimy ” eee dla mnie to bez znaczenia” lub ” nie znam się na tym”. Sęk w tym że szukanie prawdy i umiejętność weryfikowania swoich przekonań to cnota, a odwrotność pokazuje w człowieku słabość, lęk i pychę.
Włóczykij interesujące są Twoje wyjaśnienia. Od pewnego polityka wiem jedynie, ze na pewno te pierwsze misje nei były technologicznie możliwe, a dalej to nie wie. To mądry człowiek. Możesz rozwinąć nieco temat o płaskości, jakie masz informacje albo nakieruj na swoje źródło? Tzn co jest tam dalej i dlaczego to jest. Podchodziłem do tego nieco z przymrużeniem oka ale to co mówisz skłania do przyjrzenia się bliżej.
Nie mogą na księżyc to niech w nocy na słońce lecą.
Cześć Kufel.
Nie mam jakichś specjalnych źródeł. Gdy lata temu zrozumiałem, że 99% rzeczy w mediach to kłamstwa, że nie ma żadnej nauki i naukowców, lecz wszystko co mamy wymyślił jeden człowiek – Tesla, a pieniądze to fikcja, to zacząłem sprawdzać powszechnie akceptowane aksjomaty. No i okazało się, że jeżeli zadasz 5 pytań odnośnie jakiegokolwiek tematu, to pojawiają się wątpliwości.
Co do naszej ” planety” to nie wiem czy jest płaska, ale na 100 % nie jest kulą, czy też elipsoidą. Po prostu wszędzie widać rzeczy które powinny być głęboko pod horyzontem. Mieszkam w Norwegii i tutaj jest mnóstwo wysp które widzę z linii brzegowej, a powinny być niewidoczne. Już mi się znudziło sprawdzanie kolejnych.
Mega dobra jest historia ” promu kosmicznego ” Challenger. Wybuchł on w 1986 roku minutę po starcie. 7 ” astronautów ” na pokładzie wszyscy zginęli. Jednym z nich był Michael J. Smith – https://en.m.wikipedia.org/wiki/Michael_J._Smith.
Dzisiaj profesorem na uniwersytecie Wisconsin, jest Michael J Smith – https://directory.engr.wisc.edu/ie/Faculty/Smith_Michael/
Porównaj sobie zdjęcia. Przypadek? Może ale jeżeli sprawdzisz pozostałych sześciu aktorów tej szopki to jedna babka nie żyje, a reszta ciągle pracuje na dość fajnych stanowiskach, niektórzy zmienili drugie imię, i wszyscy są podobni do „ofiar” Challengera tak jak Michael J. Smith. Był tam jeden murzyn, który dzisiaj twierdzi, że to nie on tylko jego brat bliźniak był na Challengerze. No na pewno rodzice nazwali ich dokładnie tak samo, aby się nie pomylić. Parodia. Jest na YouTube, lub na pewno był filmik o tej ściemie, ale bardzo ciężko go znaleźć. Pamiętam że wpisywałem ” Challengera hoax” i wyskakiwały filmy o samej ” katastrofie” a ten pokazujący ściemie był bardzo głęboko, gdzieś na 10 stronie.
Polecam szukać informacji, jeżeli nie wierzysz w telewizyjne bajki. Z reguły są poukrywane pomiędzy setkami oficjalnych kłamstw, ale da się wyszperać.
Pozdrawiam.
Lubię spojrzeć na wideoklip ” sweet dreams” . Sam początek jest bardzo ciekawy. Annie Lennox stoi z magiczna różdżką, za nią jest ekran na którym leci Apollo 11 a on śpiewa „sweet dreams are made of this, whoever might disagree”
Ooo mam to
https://m.youtube.com/shorts/BSlrdHL5wXU
A tu trochę dłuższy. Ehh jest o czym myśleć
https://m.youtube.com/watch?v=SOjcWo9Enfs&pp=ygUPQ2hhbGxlbmdlciBob2F4
Do wszystkich co twierdza ze ziemia jest plaska proponuje przeczytac w 81 dni do okola swiata pozniej zrobic to samo i znajdziesz sie w tym samym miejscu co oznacza ze ziemia nie jest plaska.
Pozatym pole magnetyczne slabnie z wzgledu na zmiejszenie obrotu na ktory ma wplyw jadro ziemi.
Co do ksiezyca to potrzebna jest rakieta nosna zeby wachadlowiec wyrwal sie z pola grawitacyjnego ksiezyca ktore na ziemi przesowa fale a sliniczek wachadlowca z litrem paliwa wyrwal sie z pola i na ziemie dolecial , gdzie normalnie po wystrzeleniu w stratosfere ma paliwa tylko zeby ustawic wachadkowiec w oknie zeby wyladowac w swoim kraju.
tutaj jest filmik z dokumentem Erica Dubay’a '200 dowodów na to, że Ziemia nie jest wirującą kulą’
Dość logicznie wytłumaczone… zwłaszcza jak się przyjmie, że nie jest kulą tylko na przykład kołem i biegun północny jest w środku tego koła więc jadąc, płynąc, po obwodzie koła na podstawie kompasu w 'jedną stronę’ można opłynąć Ziemię dookoła, dokładnie tak samo jakby była kulą, w 81 dni czy ileś tam.
Filmik trochę dlugi, dla wytrwałych, ale dowody są rozłożone od takich na które można znaleźć jakieś wytłumaczenie (np, dlaczego samoloty z Argentyny do Australii nie lecą bezpośrednio tylko przez Europe) do takich z którymi ciężko polemizować dysponując podstawową matematyką (to co wloczykij wspomnial o budowalach, miejscach ktore powinny byc kilkaset metrow ponizej horyzontu a sa widoczne). Przyjemnej lektury 🙂
https://rumble.com/v4bfeoo-200-proofs-earth-is-not-a-spinning-ball-by-eric-dubay-flat-earth-documentar.html
200 Proofs Earth is Not a Spinning Ball By Eric Dubay – Flat Earth Documentary – rumble
Do Matam, samoloty z Argentyny do Australii nie latają przez Europę, proszę się powielać bzdur. Wystarczy sprawdzić połączenia pomiędzy poszczególnymi miastami Australii a Argentyną.