Liczba wyświetleń: 5318
W całej Polsce przed sądem zapadają korzystne dla rodziców wyroki ws. odmowy „obowiązkowych” szczepień dzieci. Niewykluczone, że rządzący niebawem zmienią prawo tak, by rodzice nie mieli zbyt dużego pola manewru.
Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, w ostatnim czasie obserwujemy znaczący wzrost liczby rodziców uchylających się od obowiązku szczepienia dzieci. W 2023 roku liczba ta stanowiła 87,3 tys. rodziców, co stanowi wyraźny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy takich przypadków było 72,7 tys.
Przełomowym momentem w tej kwestii okazał się wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 9 maja 2023 roku. TK uznał, że sposób ogłaszania Programu Szczepień Ochronnych w formie komunikatu głównego inspektora sanitarnego jest niezgodny z konstytucją. Według orzeczenia, to minister zdrowia powinien określać w rozporządzeniu wiek dzieci podlegających szczepieniom.
Jak wyjaśnia radca prawny Tymoteusz Zych, rodzice, wobec których wszczęto postępowanie egzekucyjne przed 1 października 2023 roku, mogą skutecznie powoływać się na wyrok TK i unikać konsekwencji nieszczepienia dzieci. Potwierdzają to kolejne orzeczenia sądów administracyjnych.
Przykładem jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 23 października 2023 roku, gdzie sąd przyznał rację matce, która nie zaszczepiła dziecka z powodu wcześniejszych problemów zdrowotnych starszej córki po szczepieniu. Sąd zaznaczył jednak, że decyzja o odroczeniu szczepienia powinna być podjęta na podstawie konsultacji specjalistycznej, a nie samodzielnie przez rodzica.
Podobne stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 18 grudnia 2023 roku, uznając argumenty skarżących kwestionujących prawidłowość prowadzenia egzekucji w świetle niekonstytucyjności przepisów.
Prawnicy reprezentujący rodziców, w tym mecenas Arkadiusz Tetela, zwracają uwagę na możliwe problemy prawne również z obecnymi regulacjami. Oznacza to, że szanse w sądzie mają nie tylko rodzice, którzy nie dopuścili dzieci do szczepienia przed 1 października 2023 roku.
„Szanse na wygraną mają nie tylko ci rodzice, wobec których wszczęto postępowanie przed 1 października 2023 r. Skutecznie odwołać się mogą wszyscy. Minister zdrowia, wydając rozporządzenie zastępujące komunikat głównego inspektora sanitarnego, przekroczył bowiem delegację ustawową zawartą w art. 17 ust. 10 ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych. Wydając rozporządzenie o obowiązkowych szczepieniach ochronnych, powinien przeanalizować sytuację epidemiologiczną w zakresie każdej choroby. Powinien też przeanalizować zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. Nie zrobił tego. Przekopiował wcześniejszy komunikat GIS. Nowe rozporządzenie jest tyle samo warte, co komunikat” – uważa Tetela.
Autorstwo: KM
Na podstawie: „Dziennik Gazeta Prawna”
Źródło: NCzas.info
Co za świat, w którym jest przymus przyjmowania szemranych substancji chemicznych a jedyną drogą do normalności jest przez sąd?
Wprowadzenie medycznego zamordyzmu może się nie przełożyć na zwiększenie dzietelności.
Murphy , po jest przymus, by ,,szprycować,, dzieciaki, bo to przyszli klienci koncernów farmaceutycznych. Klientów trzeba sobie najpierw ,,stworzyć,,…No i depopulacja też jest przyczyną.
> Co za świat, w którym jest przymus przyjmowania szemranych substancji chemicznych a jedyną drogą do normalności jest przez sąd?
Ta droga przez sąd to tylko i wyłącznie – o czym zresztą w artykule jest wspomniane – odroczenie wyroku; jedyną drogą do normalności jest całkowite odrzucenie systemu w którym anonimowy niewybieralny urzędas decyduje o życiu mojego dziecka a inny trochę mniej anonimowy wdraża przymus.
A teraz rząd chce wprowadzić nowy przedmiot w nauczaniu. Będą już od przedszkola wmawiać, że szczepionki są obowiązkowe. Tak się wychowuje następne pokolenia.
Hi
Chodziłem do szkoły podstawowej (mam teraz 62 lata, więc łatwo obliczyć kiedy to było) z bardzo mocno kulejącym chłopcem, który w dzieciństwie przeszedł chorobę Heinego-Medina. Gdyby go rodzice zaszczepili zapewne zupełnie inaczej potoczyły by się jego losy. Przemyślcie to!
Nie popieram szczepienia na COVID, i nie dałem sobie wstrzyknąć, ale opisana choroba czy wiele innych, których faktycznie unikamy (nie możemy uniknąć ale unikamy !) dzięki szczepieniom to zupełnie inna sprawa.
Ja zaszczepiłem moje dzieci wszystkimi obowiązkowymi szczepionkami, a one zaszczepiły swoje dzieci a moje wnuki, i nikomu nic się nie stało. A co najważniejsze, nie zachorowały na chorobę Heinego-Medina ani inne potworności!
Wiem, że Wam to nie w smak, ale takie są moje sześćdziesięciolatka doświadczenia!
DuDuS
woma123 Masz w 100% rację, nic dodać nic ująć, sama prawda.
Ja znam przypadki powikłań poszczepiennych które ciągną się latami lub całe życie. Dostępny jest film z sali rozpraw z PL gdzie prawnik przedstawia dokumenty z których jasno wynika, że nie mniej niż 1000 felczerów bierze łapówki w róznych formach za promocję szczepień od zagranicznych koncernów. To jak to jest? Skoro szczepienia takie dobre to dlaczego trzeba felczerom napychać kieszenie łapówkami? Dlaczego po szczepieniach kowidowych jest tyle nekrologów wśród służb mundurowych, pracowników politechnik (poznańska ponad 100 zgonów wśród kadry w 2,5 roku), a także sportowców (patrz – kopacze piłki). Co to za „samoreplikujące się niezwykle skomplikowane technologicznie nanostruktury” odnaleziono w preparatach kowidowych np w czasie ich obserwacji 365 dni pod mikroskopem ? Dlaczego foliarze twierdzą, że to samo aplikuje się w preparatach znieczulających u wyrwizęba?
Niecowiedzący i Woma – słucham.
ps. Za waszych czasów 50 lat temu szczepionki były „czystsze” – opinia dobrego starego lekarza. Drugi dobry stary lekarz powiedział mi podobnie szeptem w gabinecie.
„Naukowcy japońscy oficjalnie stwierdzili, że rzekoma szczepionka na Cow-Id (identyfikator dla bydła) jest najbardziej śmiercionośnym lekiem w całej historii medycyny i że osoby odpowiedzialne za globalny kryzys Cow-Id należy pociągnąć do odpowiedzialności.”
https://x.com/toobaffled/status/1854689050772619496
A tu Greatest Hits dla wyznawców tzw medycyny korporacyjnej tj Rockefellerowskiej:
https://substack.com/@heroarchetype/note/c-75546405
W tym temacie ładnie kiedyś napisał dr Jerzy Jaśkowski. Cytat:
„Szczepienia mają tę przewagę nad leczeniem, że szczepiąc zarabia się bez względu na stan zdrowia, natomiast leczyć można jedynie chorych, co stwarza nie tylko ograniczenia wzrostu sprzedaży, ale także sprzedaży w ogóle, jeśli społeczeństwo z jakiegoś powodu przestanie chorować. Z tego względu biznes szczepionkowy nie tylko nie zrezygnował ze szczepionek, ale za pomocą WHO postarał się o jej upowszechnienie na skalę ogólnoświatową.”
Kolejne cytaty źródło nieznane:
”Największym podstępem, jaki wyrządzono ludzkości, było nauczenie człowieka, że programy samooczyszczania jego organizmu to choroby, które wymagają podawania trucizn jako sposobów „leczenia”.”
”Nieszczepieni nigdy nie stanowili zagrożenia dla społeczeństwa. – Stanowili zagrożenie dla władzy.”
@woma123
Gdyby wtedy lekarze wiedzieli ż♥e wlewem z wit C można chorobe wyleczyć nie musieliby szprycować dzieciaka.
Jaśkowski czasami cygani, pytanie jak często.
A gdzie można szukać pomocy w sprawie przymusu szczepień? Gdzie można szukać, bo wisi nade mną awizo (sanepid już zaliczyłem około rok temu i sprawa poszła dalej). Ktoś może pomóc? Może jakieś pisma, www. Zastanawiam się czy Katarzyna Tarnawa-Gwóźdź mogłaby mi pomóc tylko nie mam do niej kontaktu.
Szukaj pomocy w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”. Poszukaj ich na Facebooku, bo strona stopnop.com.pl im nie działa (chyba nie opłacili domeny).
https://www.facebook.com/stowarzyszeniestopnop/
@ XOrG – u nas powiadają, że wystarczy wypisać dziecko z przychodni i chodzić prywatnie. Wówczas nie ma kto wysłać listu i znam takie rodziny, dzieci 4 lata i spokój. Natomiast rozważ tzw szczepionki ze starego kalendarza szczepień, powiedziano mi na ucho że warto je przyjąć. Natomiast na odre świnke i różyczke powiedziano aby bezwzględnie unikać.
Foxi Dobrze że chcesz by ukarać winnych za opracowanie szczepionki na Covid 19. Ale uważaj bo pamiętam jak pan Donald Trump chwalił się publicznie w telewizjach iż Ameryka ma takie technologie iż na pewno wyprodukują szczepionkę jako pierwsi. I zaraz tak się stało, więc dla mnie to dziwne skąd miał taką pewność. I nie zgadzam się z totalnym nie szczepieniem społeczeństwa. Ja będąc w opozycji do Amerykańskich cudownych technologi nie zasczepiłem się na Covid 19, ale maskę z filtrami od różnych roztworów biologicznie czynnych poza własnym domem nosiłem na miesiąc wcześniej od wprowadzenia szmacianych maseczek które chroniły w 5%. Do tego obowiązkowo rękawice z tworzywa sztucznego i spryskiwacz z denaturatem. I myślę że tak obowiązkowo powinni uczynić wszyscy nie chcący się szczepić. Dodam jescze iż moja maska była wyposażona w dwa duże filtry i dwa zawory wydechowe więc używanie jej latem nie stanowiło żadnego problemu.
coniecowiedzadcy; proponuje bys sobie jeszcze zalozyl taki metalowy garnek na glowe. To dziala jak klatka Faradaya i mozg sie nie lasuje.
@niecowiedzacy To co ja chce nie ma tu żadnego znaczenia. Zobacz, tu chodzi o japońskich naukowców i to oni czegoś chcą. Co ja mogę na to poradzić? Raczej nic. A odezwałem się w temacie dlatego bo normalni dziennikarze, którzy na tym zarabiają $, nie informują społeczeństwa o faktycznym stanie rzeczywistości jako takiej. Dlatego proszę nie podkładaj mi śmierdzącego jaja w stylu że to „ja czego chcę.” Jak będę czegoś chciał to napiszę o tym wyraźnie. A to co ktoś robi ze swoim życiem, wynika z jego prywatnej karmy i stanu świadomości – mnie nic do tego.
To bardzo dobry argument – „nie chcę mieć dzieci, bo boję się później je zaszczepić ” – genialne i proste
@niecowiedzący: Jeśli chodzi o Donalda Trumpa to w filmach opracowanych przez „Red Pill News” omawia on od dawna. Sprawa ma głębsze dno. To że wspomógł robienie „szczepionki” to jedno. Faktem jest, że przymusu szczepień nie wprowadził.
Dla tych co wierzą w siłę obecnej medycyny, może powinni przeczytać książkę Szczepienia – niebezpieczne ukrywane fakty – Sinclair Ian. Można znaleźć w PDF jak się poszuka.
@woma123: Widać ty i twoi potomkowie mieli szczęście, że im skutki uboczne nie wystąpiły. Poza tym, jak już to zostało powiedziane, kiedyś owe szczepionki były czystsze i szczepiło się pojedyńczymi dawkami a odstępy między szczepieniami były duże. Organizm miał czas się naprawić.