Mężczyzna podpalił się przed budynkiem kurii w Krakowie

Opublikowano: 11.11.2024 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 3068

Pojawiają się nowe informacje w sprawie dramatycznego zdarzenia, do jakiego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w Krakowie. 47-letni mężczyzna nie tylko oblał się benzyną, ale miał także ją wypić. Chwilę przed podpaleniem się namalował napis na budynku oraz rozrzucił ulotki.

Około godziny 4:24 w poniedziałek rano przed krakowską kurią 47-letni mężczyzna dokonał samopodpalenia. Kamery monitoringu uchwyciły moment, w którym mężczyzna miał się oblać substancją łatwopalną. Nagrania potwierdzają, że mężczyzna sam się podpalił.

Portal LoveKraków podał, że mężczyzna miał nie tylko oblać się łatwopalną substancją, ale także ją wypić. „Na tym etapie nie mogę jeszcze potwierdzić tej informacji. Sprawą zajmuje się prokuratura” – powiedziała Katarzyna Cisło, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Z medialnych doniesień wynika, że 47-latek został dostrzeżony przez taksówkarza. Pojawiają się sprzeczne informacje dotyczące tego, czy mężczyznę ugasili przypadkowi świadkowie, czy też dopiero przybyli na miejsce strażacy.

„Po przybyciu strażaków mężczyzna był cały w ogniu. Udało się go ugasić za pomocą podania wody. Poszkodowany, z rozległymi poparzeniami, został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego, który przetransportował go do szpitala” – przekazał rzecznik małopolskiej straży kpt. Hubert Ciepły.

„Płonącego mężczyznę zdołali ugasić przypadkowi świadkowie. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, był już ugaszony” – taką wersję przedstawiła z kolei portalowi RMF FM Cisło. Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie przekazała, że 47-latek doznał oparzeń IV stopnia i w ciężkim stanie został przetransportowany do jednego z krakowskich szpitali.

Do zdarzenia doszło przy ulicy Franciszkańskiej w pobliżu budynku kurii, pod oknem papieskim. Chwilę przed zdarzeniem mężczyzna namalował na ścianie napis „Św. Piotr 2009–2024”, a także rozrzucił manifesty dotyczące aborcji oraz komunistycznego premiera PRL Józefa Cyrankiewicza.

„Nie znamy jeszcze dokładnego motywu” – podkreśliła Cisło.

Autorstwo: RP
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Szurnięty Mędrzec 12.11.2024 03:10

    W lato zadowolony z zakupów, lokalny targ opuszczam, zakupy porobione, niczym się nie przejmując w dłoni trzymam zapiekankę i wtedy słyszę z głośnika coś o aborcji, rozstawili się w kilku ze sprzętem nagłaśniającym obok parkingu i nadają o płodach abortowanych pozostawiając niesmak w ustach

    Warto też wspomnieć, że aborcja w polsce jest zakazana, warto co poniektórym aktywistom oszołomom o tym wspomnieć by nie pajacowali

  2. las 12.11.2024 07:26

    Co napisał na scianie? Co było na ulotkach? Obecnie w mainstreamie nie ma nawet i o tym wzmianki. Cancel. Spalił się i nawet nie uznali za istotne powiedzieć za co. Co za czasy, co za informacje. Liczą się tylko emocje a nie przyczyna lub choćby rzetelne info.

  3. Foxi 12.11.2024 10:48

    Policja zaprzecza istnieniu ulotek na miejscu zdarzenia pod oknem „papieskim”. Bo spalił się dokładnie pod nim. Myślę że wcześniej prosił czarne sukienki o jakąś pomoc. Jakieś dziwne papiery były, ale w jego samochodzie, bo on mieszkał w samochodzie, miał w nim pełno wezwań do sądu i od komornika. Miał w tym samochodzie cały dobytek. Od kilku dni w Małopolsce jest w nocy 0 stopni i silna wilgoć, chyba zaczął wariować i zamarzać. Na koniec się rozgrzał przynajmniej. Taki los czeka wielu polaków jak się społeczeństwo natychmiast nie ogranie. Bezdomność, szajba z zimna i biedy, potem zgon. Podpalenie się to znak protestu, wątpię czy chciał robić samobójstwo, po prostu nie wytrzymał wilgotnego zimna i spalił się przed świtem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.