Liczba wyświetleń: 4364
Stany Zjednoczone, Meksyk i Kanada opracowują spójne ramy, aby przygotować się na następną pandemię. Inicjatywa North American Preparedness for Animal and Human Pandemics (NAPAHPI) „uznaje, że wysoki stopień powiązań między naszymi trzema krajami w zakresie naszej krytycznej infrastruktury, łańcuchów dostaw i społeczeństw oznacza, że zakłócenia wpływające na jeden kraj często wpływają na inne”. Trzy kraje polegają na podejściu One Health zaproponowanym przez Światową Organizację Zdrowia, aby znaleźć sposób, w jaki świat będzie mógł reagować na przyszłe pandemie w spójny sposób, co może również obejmować wprowadzenie paszportów szczepień.
WHO współpracowała z „Organizacją Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), Programem Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (UNEP) i Światową Organizacją Zdrowia Zwierząt (WOAH) pod szyldem One Health”, aby opracować ramy tego podejścia. Zainstalowali „ekspercki” panel ds. zdrowia, aby określić najlepszy globalny sposób działania na przyszłość. „Krytyczne obszary obejmują produkcję i dystrybucję żywności, urbanizację i rozwój infrastruktury, podróże i handel międzynarodowy, działania prowadzące do utraty różnorodności biologicznej i zmiany klimatu oraz te, które wywierają zwiększoną presję na bazę zasobów naturalnych” – twierdzi WHO, co oznacza, że ten zainstalowany panel będzie miał absolutną władzę nad WSZYSTKIM, od żywności po handel.
Częścią inicjatywy One Health są paszporty szczepionkowe. Poszczególne kraje stworzyły własne wersje paszportów szczepionkowych, ale nie było jeszcze globalnej inicjatywy, aby je stworzyć jako globalny system. Children’s Defense Network, wspierana przez Roberta F. Kennedy’ego jr., uważnie monitoruje ten problem. Chociaż nie istnieje globalna baza danych o szczepieniach, to nowy traktat podpisany przez USA, Kanadę i Meksyk przybliży nas o krok do zapewnienia, że sąsiednie kraje będą działać zgodnie, jeśli chodzi o kolejną pandemię — niezależnie od tego, jaka ona będzie.
„Ponieważ jest to inicjatywa WHO, jestem głęboko zaniepokojony” – powiedział Nicholas Hulscher, epidemiolog i pracownik naukowy w McCullough Foundation. „Wydaje się, że chcą mieć władzę nad roślinami, zwierzętami i ludźmi — globalną, centralną kontrolę nad polityką zdrowia publicznego we wszystkich uczestniczących krajach”. Hulscher powiedział Children’s Defense Network, że uważa, że jednym z powodów, dla których rządy tłumią wolność słowa, jest „infodemia”, którą WHO opisuje jako „zbyt wiele informacji, w tym fałszywych lub wprowadzających w błąd informacji w środowiskach cyfrowych i fizycznych podczas wybuchu choroby”. Widzieliśmy to niezliczoną ilość razy podczas COVID-19. „YouTube” nadal cenzuruje moje wywiady, gdy pojawia się temat COVID-19.
Jak jednak wie każdy nasz czytelnik, nie chodzi tu o zdrowie. Granice były szeroko otwarte podczas pandemii i nikogo to nie obchodziło. Całe założenie globalnych pandemii wytworzonych w laboratorium ma na celu kontrolowanie globalnej populacji. Ta nowa umowa naraża nasze prawo do swobodnego przemieszczania się.
HHS powiedział, że nowa umowa rozważy wdrożenie „środków ochrony zdrowia na granicach”. HHS stwierdził: „Wdrażanie środków ochrony zdrowia na granicach na lotniskach, w portach morskich i na granicach lądowych, takich jak kontrola pasażerów, wymogi szczepień, kwarantanna i ograniczenia wjazdu itp., powinno opierać się na dowodach i mieć na celu spowolnienie wprowadzania lub rozprzestrzeniania się patogenu w regionie”.
Komputer Socrates stwierdził, że cykl chorobowy osiągnie szczyt ponownie w 2026 r., czyli tuż przed szczytem cyklu wojennego w 2027 r. Rządy będą miały rok na uspokojenie i kontrolowanie populacji, zanim rozpęta się piekło. Czy świat może stanąć w obliczu pandemii na skraju wojny światowej?
Możemy mieć nadzieję na najlepsze, jednocześnie przygotowując się na najgorsze. Socrates podał, że skutki finansowe tego, co nadejdzie, będą odczuwalne do 2028 r.
Na podstawie: HHS.gov, WHO.int, ChildrensHealthDefense.org
Źródło zagraniczne: ArmstrongEconomics.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
Poznaj plan rządu!
Następna plandemia będzie oznaczała zamianę paszporcików folksdojcza na digitalID, bez którego nie będzie wolno wyjechać z kraju – będzie tam też CBDC, personalny limit CO2 a jak się globalisci sprężą to i kartki na żywność. I założę się że ludzie kupią tą ideę.
Jest to moim zdaniem badanie gruntu (długość pamięci ludzi) pod kolejny cyrk na wielką skalę, aby ludzi mieć pod kontrolą (w szerokim sensie). Podobną próbę (nieudaną) mieliśmy z tak zwaną ”małpią ospą”.