Liczba wyświetleń: 1207
Badacze z USA odkryli, że znane biotworzywo, po nadaniu mu spienionej formy, jest na tyle wytrzymałe, że można z niego produkować różne przedmioty i jednocześnie w wodzie morskiej rozkłada się szybciej od papieru. Już niedługo ma zostać wprowadzone na rynek.
Zespół z amerykańskiego Wood Hole Oceanographic Institution (WHOI) odkrył, że nowy materiał oparty znanej substancji – octanie celulozy (CDA) – doskonale nadaje się do wytwarzania różnorodnych produktów, a jednocześnie, w morzu rozkłada się 15 razy szybciej od zwykłego octanu celulozy i szybciej od papieru.
„To, co najbardziej mnie ekscytuje w tym badaniu, to jego aplikacyjny charakter. Jest ono kulminacją wieloletnich prac skupiających się na zrozumieniu podstawowych mechanizmów degradacji CDA w oceanie” – mówi Collin Ward główny autor badania opisanego w magazynie „ACS Sustainable Chemistry & Engineering”. „Przełożyliśmy wiedzę podstawową na projekt nowego materiału, który jednocześnie spełnia potrzeby konsumentów i rozkłada się w oceanie szybciej, niż jakikolwiek inny znany nam materiał plastikowy, nawet szybciej niż papier. To wielki sukces w dziedzinie, która często koncentruje się na negatywnych aspektach zanieczyszczenia plastikiem, zamiast na rozwiązaniach problemu” – dodał Ward.
Jedną z głównych cech nowego materiału są pory, które nadają mu strukturę przypominającą budową gąbkę. W takiej formie CDA rozkłada się aż 190 proc. szybciej, niż w typowej postaci. Kolejną zaletą pianki jest oszczędność tworzywa. „Jako naukowiec i inżynier zajmujący się materiałami, z radością mogę zademonstrować, że pianki mogą być materiałowo efektywne, co oznacza, że spełniają swoje funkcje, przy wykorzystaniu minimalnej ilość materiału. Pozwala to obniżyć koszty i zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko” – podkreśla współautor wynalazku, Bryan Jame.
Zdaniem naukowców jednym z najpilniejszych zastosowań tego materiału jest zastąpienie tworzyw styropianowych i wykorzystanie go w jednorazowych produktach plastikowych, takich jak pojemniki na wynos, które zwykle trafiają do oceanu i nie ulegają biodegradacji.
Produkty z nowego CDA niedługo mają trafić na rynek — firma Eastman wprowadza już wykonaną z niego, kompostowalną, lekką tackę, która ma stanowić zamiennik plastikowych tacek stosowanych w opakowaniach do żywności.
„Współpraca między przemysłem i środowiskiem akademickim jest kluczowa dla szybkiego wdrożenia rozwiązań najbardziej palących globalnych wyzwań. Uczelnie mogą dostarczyć unikalnych informacji, a partnerzy przemysłowi mogą je wykorzystać do opracowania rozwiązań na dużą skalę” – zwraca uwagę Jeff Carbeck, wiceprezes ds. innowacji korporacyjnych w firmie Eastman. „Tak właśnie działa nasza współpraca z WHOI. Eksperci z tego instytutu znacząco poszerzyli naszą wiedzę na temat tego, jak nasze komercyjne i rozwijane dopiero materiały ulegają degradacji” – dodaje.
Autorstwo: Marek Matacz (PAP)
Źródło: NaukawPolsce.pl
Jaki znowu nowy bioplastik, octan celulozy zrobiono już chyba w XIX wieku! Od dawna istnieje dużo materiałów, które mogłyby z powodzeniem zastąpić toksyczny PET, ale nic z tego, bo PET jest depopulacyjny i tak ma pozostać a ponadto jak na razie światem trzęsą gadziny powiązane z przemysłem i wydobyciem petrochemicznym i wszystko co się da ma być robione z ropy!
Jedna rzecz mnie zastanawia dlaczego ludzie wywalają śmieci do oceanu? Co to jest? Skąd to się bierze? Nie może wywalać, składować, hałdować gdzieś na lądzie?
@Szwęda podejrzewam że jest z tym tak samo jak z brexitem. Dawniej wypełniałeś 1 papierek i jechałeś z towarem przez granicę. Obecnie wypełniasz 5 papierków i 5 opłat uiszczasz. Barierą nie jest brak towaru, ani brak kupujących jakieś towary o nie – bariera jest w 100% urzędnicza. To samo ze śmieciami, to zło nieludzkie czyli biurwy wymyśliły mandaty i opłaty za składowanie śmieci na lądzie, jednocześnie jest całkowity brak mandatów i opłat za składowanie śmieci w oceanie. W takiej sytuacji każda chciwa mrówka już wie co ma robić ze śmieciami i nie trzeba nikogo zachęcać.
@Szwęda
Śmieci do mórz dostają się głównie z cofającymi się tsunami, z rzekami i na skutek huraganów (unoszą się w powietrze i spadają do wody). Oprócz tego barki wożą śmieci z USA na wysypiska na różne wyspy i jak zdmuchnie wiatr czy fala, to oczywiście do wody.