Liczba wyświetleń: 1458
Od 2027 roku Unia Europejska wprowadzi zakaz transakcji gotówkowych powyżej 10 tysięcy euro, a w kolejnych latach planowane są dalsze ograniczenia – do 5 tysięcy euro, z możliwym całkowitym wyeliminowaniem większych transakcji gotówkowych. Nowe regulacje są częścią szerszej strategii UE w walce z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, co ma zapewnić większą przejrzystość przepływu funduszy i ograniczyć anonimowość transakcji gotówkowych.
Dla wielu obserwatorów i przedsiębiorców te zmiany są jednak niepokojącym krokiem w stronę ograniczenia wolności finansowej obywateli. Zakaz gotówki oznacza konieczność pełnej transparentności w działaniach finansowych i rezygnację z anonimowości, co może budzić obawy o nadmierną kontrolę ze strony rządów i instytucji. Dodatkowo tego typu ograniczenia szczególnie dotkną małe firmy oraz osoby działające na rynkach lokalnych, gdzie gotówka wciąż odgrywa kluczową rolę w transakcjach.
Obecne propozycje zakładają, że po zakazie transakcji powyżej 10 tysięcy euro, dalsze limity zostaną nałożone na transakcje powyżej 5 tysięcy euro, a w dłuższej perspektywie gotówka może zostać niemal całkowicie wyeliminowana z większych transakcji. Takie działania wywołują kontrowersje, a przeciwnicy wskazują na niebezpieczeństwo stworzenia „cyfrowego więzienia”, w którym każda transakcja będzie nadzorowana i kontrolowana przez rządy lub instytucje finansowe.
To, co teraz widzimy, przypomina stopniowe ograniczanie swobód obywatelskich pod pozorem walki z przestępczością finansową. O ile walka z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu jest uzasadniona, sposób, w jaki Unia Europejska zamierza to osiągnąć, rodzi wiele pytań o przyszłość gotówki i anonimowych transakcji. Możliwe, że w przyszłości przedsiębiorcy, zwłaszcza ci działający na rynkach lokalnych, będą musieli całkowicie zrezygnować z gotówki, co dla wielu z nich może oznaczać konieczność dostosowania się do skomplikowanych i antywolnościowych obowiązkowych systemów cyfrowych.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Z tego co podawali wczoraj w niemieckich wiadomosciach, to w Niemczech dokonuje sie 3 razy wiecej operacji gotowkowych niz srednio w UE.
rici, Bo bieda idzie, która nie pozwoli na likwidację gotówki, albo w razie nacisku zbrodniczych władz eurokołchozowych ludzie wreszcie ruszą się milionami.
Plan trzech wojen światowych Alberta Pike’a zakłada takie pospolite ruszenie i wyrżnięcie elit.
Z praktycznego punktu widzenia gotówka nie ma sensu. Musi upaść! Można tylko liczyc na to, że nie zostaną wyeliminowane alternatywne metody realizacji transakcji. I jakiś cud zdarzy się i nie będziemy inwigilowani przy okazji robienia zakupów. Ale to trzeba mieć duuuuuużo wiary.
@niusy, mam nadzieję, że ty szybko upadniesz propagując swoje totalitarne zapędy. Gadasz jak Hitler i Harari.
niusy,
„Z praktycznego punktu widzenia gotówka nie ma sensu”? Tak, naprawdę, to powiedz to ludziom, którzy całkiem niedawno byli w sytuacji, kiedy bankowość i płatności elektroniczne siadły, bankomaty siadły itd! I wtedy stało się jasne jak słońce co oznacza mieć albo nie mieć gotówki. I to nie dotyczy tylko Polski, powodzi itd. Tak było, jest albo może być na całym świecie.