Propaganda w Kanadzie jest taka, jak za komunizmu w Polsce

Opublikowano: 10.09.2024 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2068

Na kanale Tomasza Sommera na „Rumble” ukazała się rozmowa z Andrzejem Kumorem, który opowiadał o tym, jak wygląda rzeczywistość w Kanadzie. Wspomniał m.in. o Konwoju Wolności, który był organizowany przez kierowców, jako sprzeciw wobec covidowego zamordyzmu.

Kumor przyznał, że w Kanadzie jest mnóstwo problemów. „Dużo ludzi jest niezadowolonych z obecnego rządu i tego, co robi, bo Kanada to wielki kraj i bardzo bogaty, i świetnie położny, między trzema oceanami, i mógłby od tego odcinać kupony. Tak samo, jak w Europie, tak tutaj polityka klimatyzmu, polityka wokeizmu, czy mówiąc po polsku – chyba to się tłumaczy kultura negowania – czyli cancel culture – te wszystkie bolszewickie rewolucje są realizowane przez ten liberalny rząd, który jest mniejszościowy, mówię o rządzie federalnym” – wskazał.

„Grzegorz Braun zawsze mówi o Kanadzie, że to jest Ludowa Republika Kanady, po części to jest prawda, dlatego że od czasów ojca obecnego premiera Justina Trudeau, czyli Pierre’a Trudeau, Kanada realizuje pewnego rodzaju agendę globalną. Zaczęło się od wielokulturowości, od tego że likwidujemy tę tożsamość kolonialną, która była tutaj wcześniej, bo mieliśmy od wieków tożsamość brytyjską i francuską. Te dwie tożsamości stworzyły Kanadę” – podkreślił.

Kumor odniósł się także do depeszy, jaka w ostatnich dniach ukazała się w serwisie Polskiej Agencji Prasowej. Stwierdzono w niej m.in., że środowiska Polonii w Kanadzie „radykalizują się”.

„To jest korespondencja pani Anny Lach z Toronto, która jest korespondentką Polskiej Agencji Prasowej, która się odniosła do opinii pana Łukaszuka, który przyjechał tutaj jako kilkuletnie dziecko i był politykiem jakimś lewicowym w Albercie i »zasłużył się« m.in. tym, że pozbawił Radio Maryja możliwości nadawania tutaj na różnych rozgłośniach, retransmitowania swoich audycji, donosząc do B’nai B’rith, czyli żydowskiej loży o tym, że to jest stacja antysemicka itd. W każdym razie jest to taka »silna grupa« pod wezwaniem aktywiszczów politycznie poprawnych, których niepokoi to, że Polacy mieszkający tutaj z reguły mają konserwatywne poglądy, zachowawcze, zdroworozsądkowe, są przedsiębiorczy, w związku z czym denerwują ich wszystkie rzeczy, które przedsiębiorczość ograniczają w tym kraju” – wyjaśnił.

Kumor nawiązał także do czasów mniemanej pandemii, wskazując, że procent niezaszczepionych był wśród kanadyjskiej Polonii wyższy niż w całej populacji, „głównie przez to, że my mamy duże mniemanie o własnej autonomii”. „Zresztą też pewnego rodzaju gen antysystemowy, bo przyjechaliśmy tutaj z kraju, w którym była dychotomia między państwem opresyjnym – PRL – a społeczeństwem. Społeczeństwo było sobie, a państwo sobie, w związku z czym jak coś mi państwo nakazuje, to ja patrzę dwa razy, czy rzeczywiście państwo ma moje dobro na celu, a tutaj większość ludzi uważa, że jak władza mówi, to znaczy, że dba o nas i jest bardzo dobra, więc pod tym względem, zwłaszcza ta główna fala emigracji tutejszej, tzn. solidarnościowej (…), się różnimy” – dodał.

„To było bardzo piękne, że podczas tzw. Konwoju Wolności, ja tam byłem cztery razy, robiłem relacje, atmosfera była taka, jak za »Solidarności«” – podkreślił. „Polacy zrobili niesamowitą akcję pomocy, zebrali rzeczy, zbierali pieniądze (…) ludzie aż nie mogli uwierzyć, że tak to wszystko zadziałało” – wskazał. „Atmosfera była nieprawdopodobnie solidarnościowa, mogła pani tam zjeść za darmo, ludzie grali, śpiewali, bawili się na ulicach, a jak pani włączyła telewizję, to okazywało się, że to są straszni faszyści, którzy podpalają coś tam, śmiecą, jeszcze nie gwałcą, ale prawie że, więc propaganda zupełnie taka, jak za komunizmu w Polsce, gdzie rzeczywistość telewizyjna zupełnie odbiegała od tego, co pani tam widziała na miejscu” – skwitował Andrzej Kumor.

Autorstwo: MMP
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. Piron 10.09.2024 16:09

    Niestety Kanada oraz Francja to obecnie najbardziej totalitarne zachodnie państwa, choć bardzo szybko idą w te samą stronę Stany Zjednoczone oraz Australia (ironia jeszcze kilka lat temu uważano je za ostoję demokracji).

  2. Dober77 11.09.2024 00:00

    Kanada stała się przykładem tego, jak daleko mogą posunąć się rządy lewicowe, kiedy kontrolują narrację i atakują wolność słowa. Kiedy Polonia w Kanadzie próbuje zachować zdrowy rozsądek i tradycyjne wartości, natychmiast zostaje stygmatyzowana jako „radykalna”. Polacy w Kanadzie, podobnie jak inni, którzy cenią sobie tradycyjne wartości, zostali wciągnięci w wojnę ideologiczną, której celem jest całkowita kontrola nad społeczeństwem. Polityka woke i cancel culture to nowa forma opresji, która ucisza każdego, kto nie zgadza się z lewicową narracją. Liberalny rząd Justina Trudeau nie dba o tożsamość narodową, wdrażając globalistyczną, wielokulturową agendę, która niszczy fundamenty kraju. Konwój Wolności został brutalnie zdławiony, a protestujących oczerniono w mediach. Czy to brzmi jak wolność? Konwój Wolności to przecież coś, co powinno nas cieszyć – był to pokojowy protest ludzi, którzy po prostu chcieli mieć kontrolę nad własnym życiem.
    To, co obserwujemy, jest niepokojącym odzwierciedleniem upadku zachodnich wartości, takich jak wolność indywidualna i odpowiedzialność. Zastraszanie obywateli, cenzurowanie krytyki rządu oraz promowanie cancel culture to symptomy głębokiej moralnej zapaści. Ideologia woke to głęboko destrukcyjny ruch, który atakuje same fundamenty naszej kultury – wolność jednostki, wolność słowa i odpowiedzialność osobistą. Polityka multikulturalizmu rozmywa tożsamość narodową i zrywa więzi społeczne. Kanada staje się modelem dla innych krajów, pokazując, jak kontrolować społeczeństwo za pomocą strachu i dezinformacji. To nie jest walka tylko o Kanadę, ale o przyszłość wolności w całym zachodnim świecie.
    Kontynuacja tej destrukcyjnej polityki doprowadzi do całkowitego rozbicia społeczeństw opartych na wolności słowa, przedsiębiorczości i indywidualnej odpowiedzialności. Jeśli pozwolimy tej ideologii woke i cancel culture zdominować przestrzeń publiczną, przyszłe pokolenia będą wychowywane w przekonaniu, że każda różnica poglądów jest czymś złym, co trzeba wyeliminować. To sprawi, że narodzi się pokolenie, które nie będzie potrafiło stawić czoła rzeczywistości ani konstruktywnej krytyce. Zamiast innowacyjnych umysłów, otrzymamy społeczeństwo pełne ludzi, którzy boją się mówić to, co myślą, bo każda niepoprawna myśl zostanie ukarana. To ścieżka, która prowadzi do społeczeństwa, gdzie wszyscy wyglądają tak samo, myślą tak samo i boją się wyłamać. Bez autonomii i odpowiedzialności nie ma rozwoju, nie ma innowacji. To, co robimy teraz, ma długotrwałe skutki – przyszłe pokolenia dorosną w świecie, gdzie myślenie niezależne będzie karane, a kultura ofiar zdominuje każde pole życia. To droga do kultury strachu i podziałów, gdzie jednostka nie ma znaczenia, a rządząca ideologia decyduje o wszystkim. Jeśli teraz się nie zatrzymamy, nasze dzieci dorosną w świecie przypominającym państwa totalitarne.
    Aby skutecznie walczyć z tą opresyjną polityką, obywatele muszą przede wszystkim zdobyć wiedzę. Poznać mechanizmy, które rząd używa do kontrolowania społeczeństwa. Kluczowe jest organizowanie się na poziomie lokalnym i tworzenie społeczności, które stawiają na wolność jednostki i odpowiedzialność. Należy przeć się zastraszaniu i cenzurze, mówiąc prawdę, nawet jeśli jest to trudne. Trzeba nauczyć się krytycznie myśleć, a nie ślepo akceptować to, co mówi nam rząd. Obywatele muszą działać strategicznie, używając narzędzi prawnych i politycznych, aby zablokować lewicową ofensywę. Zacznijmy od lokalnych wyborów – wybierajmy konserwatywnych liderów, którzy obiecują walkę z wokeizmem i cancel culture. Trzeba jednoczyć się wokół wartości wolności słowa i indywidualnej przedsiębiorczości, bo to właśnie one są celem ataków lewicowej agendy. Organizować pokojowe protesty, naciskać na polityków i edukować ludzi na temat konsekwencji tego, co się dzieje. Zrobić z mediów niezależnych nasz głos, omijając kontrolowane przez rząd środki masowego przekazu.

  3. Katana 11.09.2024 11:23

    Dober77. Dobry, kompletny komentarz.
    „Organizować” to słowo klucz. Dla jakiejkolwiek sprawy potrzeba drugiej (i więcej) zaufanej osoby. A tu wszyscy w internety idą…
    „(13) A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały. (14) Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych. (15) Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. (16) Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. (17) Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik! (18) Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. (19) Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie.”
    (Ewangelia Mateusza 18:13-19)

  4. Dober77 11.09.2024 17:22

    „Gdzie dwóch lub trzech zbiera się w moje imię, tam jestem pośród nich.” – Ewangelia Mateusza 18:20.
    Jedność to siła… kiedy jest współpraca i współdziałanie, …podzieleni upadniemy, zjednoczeni przetrwamy.
    Ludzie zawsze szukają przywództwa i kierunku. W głębi duszy chcą być prowadzeni. Ale nie zawsze przez rządy czy elity – czasem przez prawdę i sprawiedliwość, którą odnajdują we wspólnocie. Jeśli chcesz iść szybko, idź sam. Jeśli chcesz zajść daleko, idź razem.

  5. Katana 11.09.2024 17:34

    Tak. Dosłownie napisano „tam jestem w środku nich”.
    https://biblia.oblubienica.eu/interlinearny/index/book/1/chapter/18/verse/20/param/1/version/TR
    Wtedy Ojciec Jego jest naszym Ojcem i użycza nam wszystkiego.

  6. Grohmanon 11.09.2024 17:43

    Mało kto wie, że Kanada uzyskała (rzekomo) niepodległość dopiero w 1984 (jeśli dobrze pamiętam datę). Do tego czasu była oficjalnie tzw. dominium Imperium co w praktyce oznaczało bycie kolonią z pewną autonomią.

    A teraz wystarczy spojrzeć na jawny faszyzm jaki dzieje się w dawnych dominiach Brytyjskich czyli Kanadzie i Australii, a także w samej Brytanii – gdzie za memy ludzi aresztują 😀
    I jak tu nie wierzyć tym 'bajkom’, że światem rządzi anglosaski kapitał chowający się za maską syjonizmu – zawsze musi być chłopiec do bicia na wierzchu, aby złodziej mógł kraść w spokoju.

    Jako ciekawostka, jak operowałem na rynku Forex ok. 20 lat temu na rok ok. 2004 wg oficjalnych statystyk 90% kapitału znajdowała się w rękach anglosaskich korporacji, zrzeszających się w LondonCity. A druga ciekawostka, na 7 największych kapitałowo na świecie korporacji na ten czas wszystkie 7 było petrochemicznymi gigantami – w końcu ropa to krew dzisiejszej światowej ekonomii, więc nie ma co się dziwić.

  7. Dober77 12.09.2024 00:03

    Masz rację Grohmanon, że to właśnie anglosaskie korporacje miały ogromny wpływ na kształtowanie współczesnego świata, a proces ten zaczął się na długo przed tym, jak korporacje naftowe przejmowały dominację, a teraz robią to cyfrowe. Rzeczywiście, to Anglosasi byli jednymi z głównych architektów systemu, który stopniowo pozwolił korporacjom przejąć kontrolę nad polityką i gospodarką.
    Już w XVII wieku Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska stała się pierwszym gigantem korporacyjnym, który zdominował handel, politykę i tereny kolonialne, będąc de facto władzą w Indiach. Ta korporacja, wspierana przez angielski rząd, stała się symbolem tego, jak kapitał może wpływać na rządy. Kompania posiadała własne wojsko, prowadziła dyplomację i kontrolowała kluczowe zasoby. To właśnie ona stała się wzorem dla późniejszych korporacji, które z czasem przejęły ogromną władzę nad całymi społeczeństwami.
    Ważnym elementem, który ułatwił rozwój takiej dominacji korporacyjnej, było wspomniane przez Ciebie City of London, jedno z najważniejszych światowych centrów finansowych. Będące od wieków epicentrum brytyjskiego i globalnego kapitału, pełniło kluczową rolę w umożliwieniu rozwoju takich korporacji jak BKW. Już w XVIII i XIX wieku CoL było ośrodkiem finansowym, który nie tylko obsługiwał brytyjski handel kolonialny, ale także finansował ekspansję przemysłową i handlową Imperium Brytyjskiego. Banki i instytucje finansowe zlokalizowane w City wspierały działania korporacji i rządów, tworząc symbiotyczną relację między władzą polityczną a kapitałem.
    Kiedy przeniesiemy się na grunt Stanów Zjednoczonych, po wojnie secesyjnej, anglosaska elita przemysłowa zaczęła tam dominować nad gospodarką. W tym okresie narodziły się tzw. „robber barons” – magnaci przemysłowi, tacy jak John D. Rockefeller (nafta), Andrew Carnegie (stal), Cornelius Vanderbilt (koleje) i J.P. Morgan (bankowość), którzy zmonopolizowali całe sektory gospodarki i zaczęli wywierać ogromny wpływ na politykę. Dzięki finansowaniu kampanii politycznych i kontrolowaniu kluczowych zasobów, mogli wpływać na tworzenie ustaw, które sprzyjały ich interesom. Przykład tego, jak kapitaliści i politycy działali ramię w ramię, najlepiej pokazuje Standard Oil Rockefellera, które kontrolowało rynek naftowy do momentu, kiedy w 1911 roku zostało rozbite na mocy ustawy antymonopolowej.
    Jednym z mniej znanych, ale kluczowych momentów był konflikt Earpa i Morgana z kowbojami na Dzikim Zachodzie. Choć często przedstawiany w formie romantycznej, konflikt ten miał głębokie podłoże ekonomiczne. Kontrola nad liniami kolejowymi była kluczowa dla przepływu kapitału i towarów. Jay Gould, inny gigant kolejowy, miał ogromny wpływ na rozwój przemysłu i kształtowanie prawa, co pokazuje, jak kapitaliści w tamtym czasie walczyli o kontrolę nad kluczowymi zasobami infrastrukturalnymi, by zwiększać swoje wpływy.
    W XX wieku na czoło wysunęły się nowe korporacje, które zdominowały inne sektory gospodarki. Przemysł spożywczy kontrolowany przez gigantów, takich jak Nestlé, Kraft i Unilever, rozwinął się dzięki masowej produkcji żywności przetworzonej. Korporacje te, działając w globalnych sieciach handlowych, miały wpływ nie tylko na to, co jemy, ale także na polityki rolne wielu państw. Współpraca z rządami pozwalała im wprowadzać korzystne przepisy, takie jak liberalizacja przepisów o GMO, które faworyzowały ich działalność. Monsanto, jedno z najpotężniejszych przedsiębiorstw rolnych, miało ogromny wpływ na zmiany w przepisach dotyczących genetycznie modyfikowanych upraw, co doprowadziło do kontrowersji związanych z kontrolą nad globalnymi zasobami żywności.
    Przemysł tytoniowy, reprezentowany przez firmy takie jak Philip Morris czy British American Tobacco, przez wiele lat kontrolował rynki i rządy, blokując przepisy antynikotynowe. Lobbyści pracujący dla tych firm mieli ogromny wpływ na opóźnianie wprowadzania regulacji zdrowotnych, a nawet wpływali na badania naukowe, aby ukrywać szkodliwość palenia. Dopiero w późniejszych dekadach, pod presją organizacji społecznych, zaczęto wprowadzać zakazy dotyczące reklamy i sprzedaży tytoniu.
    Przemysł farmaceutyczny również stał się jednym z kluczowych graczy w globalnej gospodarce. Korporacje takie jak Pfizer, Johnson & Johnson czy GlaxoSmithKline zyskały ogromne wpływy, nie tylko przez kontrolowanie rynków leków, ale także dzięki finansowaniu badań medycznych oraz lobbowaniu na rzecz sprzyjających im regulacji. Przemysł ten wywiera duży wpływ na politykę zdrowotną, kontrolując wiele aspektów legislacji dotyczącej leków i badań klinicznych. Zwłaszcza w ostatnich latach, w związku z pandemią COVID-19, globalne koncerny farmaceutyczne zyskały ogromne środki i wsparcie rządowe, co dodatkowo wzmocniło ich pozycję na arenie międzynarodowej. Warto zauważyć, że City of London odgrywało kluczową rolę w finansowaniu tych korporacji, czyniąc z Londynu centrum globalnego kapitału farmaceutycznego.
    Od początku XX wieku także przemysł rozrywkowy zaczął odgrywać istotną rolę w kształtowaniu globalnej kultury i wpływaniu na politykę. Hollywood stało się centrum światowej produkcji filmowej, a korporacje takie jak Disney, Warner Bros czy Universal zyskały monopol na rozrywkę masową. Dzięki ogromnym zasobom finansowym te firmy mogły nie tylko tworzyć globalne narracje kulturowe, ale też wpływać na politykę za pomocą swojej potęgi medialnej. Z czasem, w XXI wieku, doszło do połączenia mediów tradycyjnych z nowoczesnymi platformami streamingowymi, jak Netflix, co jeszcze bardziej wzmocniło wpływ korporacji na kulturę i politykę.
    Obecnie dominującą siłą są korporacje cyfrowe. Firmy takie jak Google, Amazon, Apple, Microsoft i Meta zyskały niespotykany wcześniej wpływ na globalne rynki oraz życie codzienne ludzi. Ich potęga wynika nie tylko z dostarczania technologii, ale przede wszystkim z kontrolowania danych. Korporacje te finansują kampanie polityczne, wywierają nacisk na rządy i mają ogromny wpływ na przepisy dotyczące prywatności, regulacji cyfrowych oraz wolności w internecie. W 2020 roku Amazon stał się jednym z najpotężniejszych graczy na rynku, kontrolując znaczną część handlu online, co pokazuje, jak korporacje cyfrowe przejmują sektory tradycyjnie związane z handlem i logistyką.
    Wszystkie te przemysły – od Kompanii Wschodnioindyjskiej, przez monopolistów kolejowych, naftowych, tytoniowych, spożywczych, aż po współczesnych gigantów cyfrowych – kształtowały współczesną cywilizację, a ich dominacja nie jest przypadkowa. Anglosasi, poczynając od brytyjskich kolonii, stworzyli system korporacyjny, który umożliwił przejęcie ogromnych zasobów przez nielicznych. W XX wieku ten system ukształtował współczesną gospodarkę globalną, gdzie korporacje kontrolują nie tylko rynki, ale także wpływają na politykę, media i przepisy prawne.
    Widzimy dziś skutki tego procesu – korporacje finansują kampanie polityczne, aby wstawiać na wysokie stanowiska swoich ludzi i kształtować prawo tak, by sprzyjało ich interesom. To proces, który rozpoczął się wieki temu i wciąż trwa, a jego efektem jest świat, w którym kapitał ma decydujący głos w polityce i gospodarce.

  8. Szurnięty Mędrzec 12.09.2024 01:34

    Przydałby się tu mem „first time?”. Kanadyjczycy nie wiedzą co to komunizm i faszyzm, mam nadzieję że nauczą się na tych nowych doświadczeniach

  9. pikpok 12.09.2024 08:16

    @Dober77, tylko zanim powstała Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska w XVII wieku, to wcześniej wypędzono ,,żydów” z Hiszpanii i Portugalii, bo za bardzo się panoszyli, skąd trafili do Holandii i Anglii. Następnie ten kapitał pasożytdniczy przeniósł się do Ameryki i stamtąd dalej przejmował zasoby na świecie.
    https://businessinsider.com.pl/gospodarka/gigantyczne-zyski-bankow-tak-duzo-jeszcze-nigdy-nie-zarabialy/9bv5zq6
    https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/9601003,polska-dakota-polnocna-amerykanie-od-pazdziernika-beda-wiercic-gaz-ko.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.