Liczba wyświetleń: 2457
Co pewien czas pojawiają się doniesienia o próbach uzupełnienia stanu armii Ukrainy o poborowych, którzy wyjechali za granicę. Takie pogłoski sieją często panikę w środowisku młodych Ukraińców.
Głos w tej sprawie zabrał ambasador w Czechach, który udzielił wywiadu Radiu Swoboda. Stwierdził jednoznacznie, że jego kraj nie podejmie „żadnych środków przymusu w celu sprowadzenia do kraju Ukraińców w wieku poborowym”.
Ambasador Ukrainy w Pradze, Wasyl Zwarycz, apelował jednak do swoich rodaków do służby ojczyźnie. Straty armii są wymierne, więc nic dziwnego, że Kijów stara się nakłonić Ukraińców mieszkających za granicą do powrotu do kraju.
„Zapewniam, że nie ma żadnych środków przymusu mających na celu sprowadzenie Ukraińców, zwłaszcza tych w wieku poborowym, z powrotem na Ukrainę” – mówił jednak Zwarycz i dodał, że „motywacją powinno być sumienie każdego obywatela Ukrainy, a ukraińscy przywódcy są przekonani, że obowiązkiem każdego Ukraińca, gdziekolwiek mieszka, jest obrona ojczyzny”.
Ambasador nadmienił, że „zadaniem państwa jest tworzenie wszelkich warunków dla powrotu obywateli, którzy chcą bronić swojego kraju”. Zwarycz był do niedana ambasadorem Ukrainy w Polsce.
Autorstwo: BD
Na podstawie: Radio Praha
Źródło: NCzas.info
Ukry tak naprawdę w nosie mają swój kraj. Wiedzą że już został ,,przejęty,, I nie zamierzają go bronić. Wolą pasożytować tam gdzie nie ma wojenki….i pluć jadem na tych którzy im zrobili ,,dobrze,,.. Fałszywa nacja i tyle. Oni znają tylko jedno słowo : DAJ, najlepiej za DARMO..
//Fałszywa nacja i tyle. Oni znają tylko jedno słowo : DAJ,//
Taa, już tam znają… To powiedz ukrowi: daj. Zrozumie ponadgryzać… W najlepszym przypadku.
zeleński też jest w wieku poborowym, jest już nielegalnym prezydentem, dla przykładu powinien iść na pierwszą linię skoro nie umie się dogadać z Putinem.