Prawo silniejszego

Opublikowano: 12.08.2024 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1239

Istnieje prawo, które chroni pracownika przed wypadkami w pracy lub warunkami tak szkodliwymi, że odbijają się na jego zdrowiu. Za łamanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy grożą nawet pracodawcy jakieś sankcje, ale prawa tego się nie egzekwuje. To rzadkości należą przypadki kiedy właściciel jest pociągany do odpowiedzialności za narażenie na szwank zdrowia, a nawet życia swych pracowników.

Do Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej zgłosił się dekarz, który spadł z dachu, bo pracował bez zabezpieczeń i utracił władzę w nogach. Właściwie to zgłosiła się jego żona. W dodatku okazało się, że jej mąż nie był ubezpieczony od wypadku i pracował na czarno. To nie był pierwszy taki przypadek. Kilka miesięcy wcześniej z powodu wypadku przy pracy inwalidą został inni pracownik tej samej firmy. Miał zaświadczyć, że ta firma nagminnie łamie przepisy BHP i zatrudnia bez umowy i ubezpieczenia.

Po tygodniu od zgłoszenia zadzwoniła do nas żona poszkodowanego i prosiła, żebyśmy zapomnieli o sprawie. Okazało się, że właściciel dowiedział się, że szukali u nas pomocy, po prostu ich zastraszył. Dał jakieś grosze na otarcie łez i zapowiedział, że ich zniszczy jeśli podejmą kroki prawne, bo z nim w sądzie nikt nie wygra. Uwierzyli i odpuścili.

Przyjęta niedawno ustawa o sygnalistach, która ma chronić osoby, które powiadomią właściwe organa państwa o łamaniu prawa czy innych nieprawidłowościach decyzją Sejmu wyłączyła ze swego zakresu osoby informujące o łamaniu prawa w miejscu pracy. Władza pokazała w ten sposób, czyją stronę trzyma. Pracodawcy z istoty mają w stosunku z pracownikami pozycję dominującą. Dlatego właśnie stworzono prawo pracy. Sęk w tym, że bardzo trudno jest jego przepisy egzekwować. Ustawa o sygnalistach mogła to trochę zmienić, ale nie zmieni.

Młody chłopak. Robotny i wyjątkowo zręczny pracy położył sąsiadowi na wsi dach. Od początku ten, kto zlecił pracę, odwlekał podpisanie umowy. Kiedy praca została wykonana, najpierw odwlekał pod różnymi pretekstami zapłatę, a potem zaczął wymyślać usterki. Młody wykonawca się z tym nie zgadzał, ale wreszcie zapytał ile człowiek, któremu położył dach, zamierza mu za domniemane usterki potrącić i kiedy wreszcie zapłaci. Ta sytuacja trwa już trzy miesiące. Tyle, co wykonanie pracy. Chłopak jest bezradny.

To poczucie bezsilności w stosunku do niepłacących pracodawców jest dość powszechne. Wciąż likwidowane są w sądach izby pracy, przez co terminy są coraz dłuższe, a do sądu jest coraz dalej.

Stanie po stronie silniejszego to charakterystyczna cecha naszego państwa. To samo dotyczy egzekwowania prawa lokatorów. Stąd przymykanie oczu na dzikie eksmisje. A przecież przepisy chroniące lokatorów powstały, by chronić słabszą stronę. Tyle że policja, prokuratura i sądy tych przepisów nie chcą egzekwować.

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. (art.2 Konstytucji RP). Czyżby?

Autorstwo: Piotr Ikonowicz
Źródło: Trybuna.info

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Dobroca 12.08.2024 18:12

    Piotr Ikonowicz to ten, który na łamach Agory klepał, że będzie przyjmował tylko zaszczepionych? Żegnamy czule. Bilety do Tel Awiwu już od 1099 zł.

  2. replikant3d 12.08.2024 19:43

    Dobroca, nie znaczy to że nie ma w tej kwestii racji. To jest FAKT. W tym kraju obowiązuje prawo silniejszego. Przykładów można by mnożyć w nieskończoność. Ta władza ma w ,,czterech literach,, prawa zwykłych ludzi. Sama notorycznie łamie konstytucję…

  3. niecowiedzacy 12.08.2024 23:45

    Piotr Ikonowicz człowiek niedoskonały ale bardzo się stara by pomagać innym, jest pro ludzki. Gdyby takich ludzi było więcej w Polsce to z pewnością życie najbiedniejszych było by trochę znośniejsze.

  4. RisaA 14.08.2024 11:42

    > W dodatku okazało się, że jej mąż nie był ubezpieczony od wypadku i pracował na czarno

    Uważam, że obecnie pracowanie na czarno jest korzystne dla prywatności pracownika. Pracownik pracujący na czarno nie będzie zmuszany do uczestniczenia w antyspotkaniach na MS Teams. Pracodawca bowiem będzie się bał, że ktoś z legalnych pracowników może zdobyć dowody, że ktoś inny jest zatrudniony na czarno.

    Nie dochodzi wtedy też do odprowadzania podatków do tyranów, którzy te pieniądze wykorzystują przeciwko nam.

    Generalnie pracując na czarno – więcej się zarabia, nie karmi się tyrana Tuska/Kaczyńskiego i innych globalistów (to znaczy karmi się mniej, bo VAT i tak się płaci). Ma się większą prywatność i większą wolność od technologii inwigilacyjnych, do których należy MS Teams.

    Żeby tylko przyszła oferta pracy na czarno z wypłatą cotygodniową na początku, to też bym wzięła, bo potrzebuję pieniędzy, ale nie chcę oddawać danych biometrycznych Microsoftowi, Google itp. podczas obowiązkowych antyspotkań.

    > Piotr Ikonowicz człowiek niedoskonały ale bardzo się stara by pomagać innym, jest pro ludzki. Gdyby takich ludzi było więcej w Polsce to z pewnością życie najbiedniejszych było by trochę znośniejsze.

    @niecowiedzący

    Jak to się dzieje, że w Szwajcarii nawet szeregowy pracownik fizyczny potrafi wyciągnąć 4 do 6 tys. CHF? Dlaczego tam się da, a tutaj nie? Czyżby dlatego, że tam jest demokracja a u nas tyrania?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w maju 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
1464 zł (22 kwietnia)
692 zł (3 kwietnia)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!