Imigrant z Syrii zabił syna Polki, która przemycała imigrantów

Opublikowano: 30.06.2024 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3810

20-letni Philippos Tsanis, którego matka jest Polką a ojciec Grekiem, został pobity na śmierć, gdy wracał z balu maturalnego swojej siostry. Niemiecka policja już wie, kto jest sprawcą.

Do zdarzenia doszło w małej miejscowości Bad Oeynhausen w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia. Chłopak wracał z kolegą z przyjęcia maturalnego swojej siostry. Szli przez park. Tam przyczepili się do nich cudzoziemcy. 20-latek został przez nich pobity. Szczególnie brutalny był jeden z osobników, który m.in. kopał chłopaka po głowie. Inne osoby z grupy w pewnym momencie próbowały odciągać go od leżącego na ziemi 20-latka. W końcu cała grupa napastników uciekła.

Pobity chłopak trafił do szpitala, ale niestety nie udało się go uratować i zmarł. „To było morderstwo z zimną krwią. Nie mogę uwierzyć, że mojego syna już nie ma, że zginął w taki sposób” – powiedziała zrozpaczona matka Philipposa Tsanisa, polka Joanna Steinmann. „Chciał się tylko dobrze bawić na balu swojej siostry. Jego życie dopiero się zaczynało. Ta przemoc musi się skończyć. To mogło spotkać każde dziecko, żaden rodzic nie powinien tego doświadczać” – dodał ojciec chłopaka.

Sprawcą pobicia jest najprawdopodobniej 18-latek z Syrii, który przybył do Niemiec wraz z rodziną w 2018 roku. Obecnie znajduje się on już w rękach policji i będzie odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci i spowodowanie ciężkiego uszkodzenie ciała.

W sieci można znaleźć informacje, według których matka chłopaka zabitego przez Syryjczyka, która z zawodu jest komikiem, w ubiegłych latach osobiście pomagała zwozić do Niemiec arabskich imigrantów. W sieci można znaleźć nagrania, na których krytykuje swoją ojczyznę, Polskę, za brak otwartości na migrantów.

„Przerażające jest to, w jakim kierunku rozwija się politycznie wiele krajów w Europie. Pochodzę z pokolenia, które walczyło o to, by Polska stała się bardziej liberalna i otwarta. Teraz to znowu idzie w przeciwnym kierunku. To naprawdę złe. Węgry, Austria i Turcja również zmierzają w niepokojącym kierunku. A tutaj, w Niemczech, jest to oczywiście niepokojące. Jeszcze nie czas się z tego śmiać. Być może kolejne pokolenia spojrzą na to inaczej. W tej chwili uważam to za straszne. Ci, którzy są politycznie po prawej stronie, pozostaną po prawej stronie i nie zmienią zdania tak szybko. Niestety, komik tego nie zmieni” – mówiła.

Autorstwo: SG
Na podstawie: „Die Welt”
Źródło: NCzas.info


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

74 komentarze

  1. wojtek 30.06.2024 11:27

    Musi być mocno ideową skoro śmierć jej syna nie zmieniła jej zapatrywan

  2. Romeo 30.06.2024 13:17

    @wojtek – “matka chłopaka zabitego przez Syryjczyka, która z zawodu jest komikiem”
    to po pierwsze, a reszty nie doczytałeś, czym się dotąd zajmowała?
    Jest konsekwentna, czyli taka, jakimi ludzie już nie są.
    Za samo to należy się jej uznanie, a nawet – podziw.
    Tym bardziej, że chłopak nie był jakimś typowym narodowo wyklętym wzdętym alkościekiem i kałożarciem słowiańskim na pierwszy rzut oka kulfonem.
    Ale nawet gdyby był – nie po to jego matka (i ojciec, rodzina) się starała, żeby znalazł się na świecie zdrowy, silny i gotowy do rywalizacji o przedłużenie gatunku z jakimiś właśnie kulfonami, żeby teraz jakiś inny Apollo z Syrii go zamęczył na śmierć.
    Wcześniej napisałem i tego nie cofam: to jest skutek wsadzania naszego narodowego impotenckiego pędraka w szprychy niby wielkiej, a w rzeczywistości plugawej polityki, tej za “wielką” przedstawianej nam w kontynuacji takiego jej przedstawiania w USA tamtejszym, traktowanym jak barany, obywatelom.
    Wsadzaliśmy, jak – nieprzyrównując – w dziury fizjologiczne, to co się dziwić, że kiedy trafiliśmy w taką prokreacyjną bardziej, skutkiem jest ciąża, a po rozwiązaniu okazuje się, że mnoga?
    Wielomilionowa, stojąca pod naszymi drzwiami i przypominająca, że można było pędraka trzymać w gaciach, a nie uczestniczyć w gwałcie zbiorowym na Iraku, Afganistanie, Syrii, każdym innym, gdzie patridiotyczny solidarnościowy z USA zew nas wypierdział.
    No, ale – “my tylko raby” – jak Barbarze Włodarczyk mówili Rosjanie.
    My, My Polacy? Nieeee… skąd, jak sami sobie zakładamy kaganiec, obrożę i kajdanki, to nie jesteśmy “raby”, tylko istotni politycznie performerzy.
    “Za własną kasę, na własną rękę i ponoszący za to odpowiedzialność!”
    Ktoś tu napisał “odpowiedzialność”? No to bierz do domu Syryjczyka, niech razem z Ukrainką ożywi twój słowiańsko skundlony genotyp.

  3. Katarzyna TG 30.06.2024 14:02

    @Romeo

    Naprawdę myślisz że gdyby ten – jak to nazywasz – zbiorowy gwałt z naszym udziałem nie miał miejsca to dziś by ten milion inżynierów z narzędziami roboczymi w postaci maczet, dzid i kozików nie stał u naszych drzwi? Przecież po 1-sze NIKT nas nie pytał o zdanie, a po 2-gie ktoś to organizuje, opłaca i wprowadza zmiany prawne ( i jeszcze dowodzi że stoją one ponad naszą Konstytucją). Ile jest % inżynierów z Afryki w tej masie, tu pewnie winny będzie kolonializm II RP, co?

    A w Pakistanie i Bangladeszu interwencji żadnej nie było i popatrz – też nam wysyłają najlepszych inżynierów, z dobroci serca pewnie.

  4. Romeo 30.06.2024 14:35

    @Katarzyna – gdyby Szaweł nie wymyślił Chrystusa, nie byłoby kocioła katolickiego ze wszelkimi następstwami.
    To takie trudne do pojęcia w realiach cywilizacji tzw. kultury zachodniej, wykładającej logicznie spójną przyczynowo-skutkowość jako miarę prawidłowego rozumowania?
    Według tego – zachodniocywilizacyjnego – aksjomatu prawidłowego rozumowania:
    1 – przyczyna
    porzedza
    2 – skutek.
    Nie byłoby zainteresowanych gwałtem zbiorowym, nie byłoby gwałtu.
    Jak można prościej?
    Może byłby samogwałt – ale tylko i to bardzo z dużym probabilistycznym niedowierzaniem “MOŻE” – ale jego skutków nie musielibyśmy się obawiać, prawda?
    EDYCJA: wszystko co opisujesz dalej to są konsekwencje gwałtu, niepotrzebnie zadajesz sobie trud, chyba, że nie odróżniasz przyczyny od skutku i mieszasz ich kolejność, dokonując gwałtu na spójności logiki.
    EDYCJA2: pewnie słyszałaś o koncepcji polityki opartej na metaforze efektu domina? To nie jest koncepcja Układu Warszawskiego, więc korzysta z jakiegoś tam zachodniocywilizacyjnego typowego dla USA prostactwa intelektualnego
    https://wolnemedia.net/zgladiowac-efekt-domina/
    z całej gry domino przyjmującego jedynie efekt przewracania się jego klocków, po uprzednim ich w taki, umożliwiający takie przewrócenie, ustawieniu;
    to nie powinno stanowić problemu z rozumieniem, że taki efekt może obejmować państwa niebędące obiektem bezpośredniego oddziaływania militarnego, prawda?
    Jak silnym jest zakodowany w naszej cywilizacyjnej tożsamości imperatyw unikania odpowiedzialności. Ciekawe co powiedziałby o tym Freud, bo z pewnością jest to nieusunięta pozostałość naszej infantylności.

  5. Katarzyna TG 30.06.2024 14:52

    > Nie byłoby zainteresowanych gwałtem zbiorowym, nie byłoby gwałtu.
    Jak można prościej?

    Pytam się o NASZ udział w tym gwałcie, nie udawaj że nie rozumiesz nagle kontekstu. No i jakoś pominąłeś milczeniem Pakistan i Bangladesz – pewnie nie pasuje do teorii, prawda?

    Czy spójność logiki ucierpi jeśli założymy że to nie żadna karma tylko konsekwencja faktu że jesteśmy częścią organizacji która narzuca nam szkodliwe społecznie, politycznie i gospodarczo rozwiązania? Czy taka przyczyna -> skutek jest zabroniona w świecie Twojej logiki?

    Równie dobrze można by było powiedzieć – “gdyby nie głosowali za wejściem do EU problemów by nie mieli”.

  6. Romeo 30.06.2024 15:02

    @Katarzyna – a “MY”, bylismy niezainteresowani?
    Uczestniczyliśmy w warunkach wyłączonej świadomości?
    Chorzy psychicznie?
    Nie wiedzieliśmy dokąd jadą poprzebierane w uniformy z oznaczeniami naszego państwa? Z bronią, w wozach pancernych uzbrojonych w broń automatyczną?
    “pobawio się, zrobio defilade i wróco!”
    W EDYCJI2 odpowiedziałem, ale powtórzę: zadziwiające w punktu widzenia zasad prawidłowego rozumowania przesuwanie skutków w miejsce zdroworozsądkowego dostrzegania przyczyny.
    Żadnym wytłumaczeniem nie jest, że “my tok momy”.
    Bo to nadal jest cholerny wstyd. Bo to nadal naraża nas na konsekwencje podobnej pobłażliwości i radośnie patridiotycznie defiladowych zachwytów naszymi w krucjatach jadącymi nawracać niewiernych uzbrojonymi pulpecikami malowanymi.
    Może… …może my po prostu inaczej nie umiemy? Powrót do szkół i korepetycje z lektur, czy jak?

  7. Katarzyna TG 30.06.2024 15:06

    @Romeo

    Nadal w żaden sposób nie odnosisz się do tego o co pytam. Szkoda bo liczyłam na jakieś rzeczowe argumenty z Twojej strony a widzę pewne hmm okopanie się na pozycjach, czyżby jakiś dogmatyzm?

    Powtórzę jeszcze raz bo może nie zrozumiałeś – czy naprawdę uważasz że gdyby polskich żołnierzy tam nie było dziś milion “inżynierów” nie pukałby do naszych drzwi?

  8. Romeo 30.06.2024 15:13

    @Katarzyna – szkoda, to że nie przyjmujesz do wiadomości tego nieskomplikowanego w treści jedynego spójnie logicznego i przyczynowo-skutkowego przekazu.
    Nawet jeśli się go Tobie ponownie wskazuje/demonstruje. Z naciskiem na DEMON.
    “Dogmatyzm” pod adresem odwołującego się i dającego przykłady prawidłowo-zdroworozsądkowego wyciągania wniosków?
    Jedynego możliwego w wymiarze prawidłowości stosowania się do dobrodziejstwa edukacji cywilizacji również zachodniej?
    To żart, prawda?
    Czy zaproszenie do piaskownicy: “NIE, bo TY”!
    Jak chcesz – przodem, dla mnie za gorąco.
    EDYCJA: w odpowiedzi na dopisane przez ciebie “powtórzenie” uzasadniane przypisywanym mi prawdopodobieństwem “niezrozumienia”:
    – w pierwszej odpowiedzi masz wszystko. Nic Cię nie tłumaczy z powtarzania w kółko tego samego, bo zrozumienie odpowiedzi nie powinno nastręczać problemu dziecku w podstawówce. Takiemu między 4 a 5 klasą, gdzie pod okiem nauczyciela dzieci uczą się prawidłowo określać postawy bohaterów poznawanej lektury.
    Tych “dobrych” i tych “mniej dobrych.”
    Ja rozumiem temperatura, ale chyba nie piszesz na smartfonie nad morzem, na plaży między rozwrzeszczanymi wnuczętami?

  9. Katarzyna TG 30.06.2024 15:15

    > Jak chcesz – przodem, dla mnie za gorąco.]

    No widzę że ci za gorąco bo nie odpowiadasz na proste pytania za to (jak to bywa gdy zabraknie argumentów) idziesz w ad personam. Oj Romeo, zawiodłeś mnie. Ty i twoja logika (zwłaszcza ona).

    Ochłoń :))

  10. Katarzyna TG 30.06.2024 15:32

    > Nic Cię nie tłumaczy z powtarzania w kółko tego samego, bo zrozumienie odpowiedzi nie powinno nastręczać problemu dziecku w podstawówce.

    Ja się nie muszę z niczego tłumaczyć a pytania powtarzam bo na nie nie odpowiadasz. Jeśli nie znasz odpowiedzi to nie krępuj się napisać. Chyba to bardziej fair dla czytelników niż sprowadzanie dyskusji do poziomu piaskownicy, nie wydaje Ci się?

    PS: i racz też nie edytować końcówek swoich wypowiedzi gdy już na nie odpowiedziałam bo to bardziej nieeleganckie niż Ci się wydaje.

  11. Romeo 30.06.2024 15:49

    @Katarzyna – nieeleganckie, to jest powtarzanie swojego nic nie wnoszącego i nie mającego żadnych podstaw w obliczu JUŻ UZYSKANEJ odpowiedzi (TEJ PIERWSZEJ) zarzutu rzekomego nieuzyskania/NIEUZYSKIWANIA odpowiedzi.
    Mam przyjechać ci palcem pokazać, gdzie się ta odpowiedź znajduje, żebyś ją dukając ze mną przyjęła w końcu jako odpowiedź?
    Jedyne co – poza tym brakiem uprzejmości (elegancji) – może tłumaczyć, poza jawnie złą wolą, to:
    – nierozumienie uzyskanej odpowiedzi.
    Nie będę pisał, jak bardzo jest to nieładne, ale – życzę Tobie takiego interlokutora w istotnej dla Ciebie sprawie, w której nie jesteście równymi stronami postępowania, ale – to od jego woli zależy, czy uzyskasz oczekiwaną/wnioskowaną pomoc.
    Oby nie SOR, bo jak pokazał przykład Gucciego z Głogowa: można umrzeć ze śmiechu.

  12. Katarzyna TG 30.06.2024 15:58

    > @Katarzyna – nieeleganckie, to jest powtarzanie swojego nic nie wnoszącego i nie mającego żadnych podstaw w obliczu JUŻ UZYSKANEJ odpowiedzi (TEJ PIERWSZEJ) zarzutu rzekomego nieuzyskania/NIEUZYSKIWANIA odpowiedzi.

    Twoja Romeo odpowiedź jest na poziomie:

    — która godzina?
    — czerwony Ford.

    Liczyłam na odpowiedź TAK/NIE plus uzasadnienie a otrzymuję uniki, ad personam i piaskownicę i to z recydywą i eskalowaniem. Ogarnij się chłopie bo nawet upał już Cię nie tłumaczy.

    PS: i dobrze wiesz o jakiej edycji mowa:

    było: “Jak chcesz – przodem, dla mnie za gorąco” jest: “Ja rozumiem temperatura, ale chyba nie piszesz na smartfonie nad morzem, na plaży między rozwrzeszczanymi wnuczętami?”.

    Widzisz gdybyś pisał z sensem nie musiałbyś edytować.

  13. Romeo 30.06.2024 16:03

    @Katarzyna – mam ci przysłać zrzut z ekranu, żeby pokazać, że treść jest cały czas ta sama, a zmiany polegały na dopisywaniu treści PO SŁOWIE “EDYCJA”?
    – załóż przynamniej coś na głowę, najlepiej: schowaj się w cieniu.
    Jutro też będzie słońce.
    Pa!

  14. Katarzyna TG 30.06.2024 16:05

    > @Katarzyna – mam ci przysłać zrzut z ekranu, żeby pokazać, że treść jest cały czas ta sama, a zmiany polegały na dopisywaniu treści PO SŁOWIE “EDYCJA”?

    Nie, wystarczy że odpowiesz TAK/NIE na pytanie w wiadomości nr 7 ostatni akapit. Za dużo robisz edycji żebym je wszystkie po 10 razy czytała.

  15. las 30.06.2024 21:00

    Co to za jalowa dyskusja: “3 przepowiednia Alberta Pike’a” i wszystko (już teraz) jasne. Czekamy na 3 ww.

  16. Katarzyna TG 30.06.2024 21:03

    > Co to za jalowa dyskusja: “3 przepowiednia Alberta Pike’a” i wszystko (już teraz) jasne.

    Usiłowałam wytłumaczyć @Romeo że to, że nasi żołnierze pobiegali sobie czy nie pobiegali po Iraku i Afganistanie absolutnie NIC nie zmienia ale padło na wyjątkowo niepodatny grunt. Impregnowany można by rzec.

  17. pikpok 30.06.2024 21:16

    Niestety nasi najemnicy pomogli w zaoraniu i grabieży zasobów naturalnych tamtych krajów. A “nasze elity” wręcz zaprosiły ich do nas, na czyje zlecenie to możemy się tylko domyślać.

  18. Bruce Lee 30.06.2024 21:56

    A ja zapytam,gdyż zauważyłem ,że zwolennikami przyjmowania emigrantów do Europy są zwłaszcza kobiety i LGBT i jaki to ma związek z faktem ,iż przeciętny emigrant jest młodym mężczyzną?Podejrzewam,że gdyby przeciętny emigrant byłąby to młoda ,wolna kobietą,to zwolennikami przyjmowania ich byliby faceci,natomiast kobiety -europejki i LGBT byliby zagorzałymi przeciwnikami wpuszczania młodych emigrantek do Europy.

  19. Romeo 30.06.2024 22:28

    @Katarzyna – pozdrawiam zachęcając jednak do czytania, przekomarzanie polegające na zaprzeczaniu faktom nie prowadzi donikąd,
    @Bruce – “zauważyłem ,że” – ciekawe, gdzie się tak uważnie przyglądasz i czy wnioski pochodzą z komunikacji z tymi przez siebie zauważanymi, czy wprost z palca wydobytego z… …przyjmijmy: nosa?
    bo gdybyś nawet na rozbiegówce z filmowych skrótów YT załapywał się na fragmenty z realizacji aktywistów, obejrzał info Czabana (Czaban robi raban), to zobaczyłbyś dziewczyny, w tym te, które z naszą narodową pomocą dokonały tam skutecznie życia.
    Są to/były dziewczyny, nie matki z niemowlętami, choć i takie dziewczyny tam były.
    Kilka po medycynie, w tym lekarka z Etiopii.
    Jak zauroczona regularnością posągowej urody przedstawicielami plemienia Simba (Afryka), Leni Riefenstahl robiąca im pasjami zdjęcia, tak jest też wyróżniające się urodą, regularnością rysów i proporcjami ciała plemię/nacja Harare w Etiopii.
    Takie dziewczyny “naruszały granice”.
    O urodzie, jakiej nie spotka się w Polsce, bo my mamy nasze standardy urody, które pielęgnujemy, jak umiemy. Pozwalając przedstawicielom naszej nacji zbliżać się kształtem do jakiejś… …kartofloidy.
    Ale przecież te dziewczyny, pewnie ponad 80% dżentelmenów – nie wiąże z naszym rowem między Bugiem a Odrą żadnych planów, poza najszybszym go pokonaniem.
    Mając nawet odległych krewnych w jakiejś Brukseli, Berlinie, Mediolanie, Londynie.

  20. Bruce Lee 30.06.2024 23:08

    @Romeo:Szkoda ”dyskusji”.

  21. adambiernacki 01.07.2024 08:31

    Jakby to powiedział niejeden muzułmanin czy inny wyznawca: Sam Bóg przemówił.

  22. Foxi 01.07.2024 11:12

    @Katarzyna, mnie Romeo spławił życząc “miłego weekendu” – taka to była jego merytoryczna odpowiedz. Dlatego nie ma co liczyć, że odpowie ci prosto i logiczne. Raczej dostaniesz ścianę tekstu o niczym i będziesz się pocić i myśleć o co chodziło autorowi… Zwykle o nic nie chodzi, bo to tylko ściana, od której masz się odbić i zniechęcić.
    🙂
    Wracając do tematu posta. Czy ktokolwiek zauważył jaki stoi całościowy społeczny przekaz tej tragicznej sytuacji? “Pomagaj, czyń szlachetne rzeczy, bądź dobry dla obcych – a oni w zamian zamordują ci kogoś bliskiego.” Wygląda na to, że właśnie taki komunikat poszedł dla niemieckiego społeczeństwa.

  23. Foxi 01.07.2024 11:27

    Dwa naukowe opracowania, cytaty za ISGP:

    150 miliardów dolarów z funduszy fundacji popychających imigrację z 3 Świata.
    Grupy zajmujące się promocją imigracji i “czarnym aktywizmem” wykorzystywane przez “liberalne elity” do atakowania i zastraszania rodzimych białych mas, aby poddały się imigracji z Trzeciego Świata i stały się mniejszością we własnym kraju.
    https://isgp-studies.com/liberal-cia-immigration
    *
    Brutalna czarna przestępczość od 2 do 84 razy wyższa niż biała.
    Statystyki morderstw i gwałtów zbiorowych z USA, UE, AUSTRALII, AFRYKI + statystyki ARABSKIE I LATYNOSKIE. Przez dziesięciolecia dominujący liberalny establishment Zachodu mający obsesję na punkcie imigracji z 3 świata tłumi liczbę przestępstw wśród mniejszości etnicznych na zachodzie.
    https://isgp-studies.com/black-crime-numbers-statistics

  24. Katarzyna TG 01.07.2024 11:49

    @Foxi

    Ja już Romeo napisałam że im więcej edycji zrobi tym mniej będzie czytany a pustosłowie wrażenia na mnie nie robi :)) A już to jego edytowanie wpadek po których dostał łomot normalnie komedia, boki zrywać 😀

    Niemcy na razie tylko śpiewają “auslander (…)” ale niedługo pójdą za tym czyny.. tak głupia lewacka ideologia i pedagogika wstydu skończy się źle, bardzo źle – oby nie tak jak to znamy z historii.

  25. pikpok 01.07.2024 12:10

    Raczej nie, no chyba że im wkręcą nowego Hitlera
    https://wolnemedia.net/wlasciciele-niemiec/
    Jedni przejęli ich surowce przy “naszej” pomocy, a inni tacy jak Soros i spółka sprowadzili nam tu ich. To jest jedna i ta sama mafia, która traktuje ludzi jak bydło.
    https://www.odkrywamyzakryte.com/plan-kalergi-plan-zniszczenia-europy/

    https://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2023/12/masoneria-zapewnia-ze-goje-sluza-zydowskiej-supremacji/comment-page-1/#comment-16740

    A teraz będą pajacowali i dokręcali śrubę – wprowadzali stopniowo zamordyzm?
    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/9536619,bazy-wojskowe-usa-w-stanie-gotowosci-w-europie-wystepuje-zagrozenie-t.html

  26. Katana 01.07.2024 12:55

    //Nie, wystarczy że odpowiesz TAK/NIE na pytanie w wiadomości nr 7 ostatni akapit.//
    Nie ma jednoznacznych odpowiedzi.
    A Romeo zwrócił uwagę na bardzo ważny aspekt, za co dziękuję.

  27. Katarzyna TG 01.07.2024 13:25

    @Katana

    Jest odpowiedź dla każdego kto myśli logicznie i potrafi kojarzyć fakty. A bicie piany, uniki, edycje, przysrywanie ad personam i pedagogika wstydu narodowego (uzasadniona czy nie to już inna kwestia) logiki unieważnić w stanie nie są, choćby elokwencja się rozmnożyła na 150 linijek. Mniej dogmatyzmu, więcej myślenia.

  28. Katana 01.07.2024 16:55

    Odpowiedź jest ale nie jednoznaczna. Znaczenie nadaje słuchacz.
    Co do formy dialogu się nie wypowiadam, nie jako sędzia.

    //czy naprawdę uważasz że gdyby polskich żołnierzy tam nie było dziś milion “inżynierów” nie pukałby do naszych drzwi?//
    Między innymi wtedy (by nie było wspomnianego problemu). To jeden z czynników, powodów trudności. W tym sensie odpowiedź brzmi tak.
    Nie – bo nie tylko to.
    I nie jest takim prostym ustalenie co tu jest skutkiem a co przyczyną. To zależy z jakiego punktu widzenia oceniamy.
    Logika opiera się na przyczynach i skutkach. Złe rzeczy powodują złe a dobre dobre. Zależy jakie pielęgnujemy.
    A o co dbali np. żołnierze pchający się na tzw. misje pokojowe? O dobre konsekwencje czy raczej pełną (nad miarę) kieszeń?

  29. Katarzyna TG 01.07.2024 18:01

    @Katana

    Przestań się oszukiwać, wielka podmiana została rozpisana dawno dawno temu zanim jeszcze ktokolwiek pomyślał o interwencjach w Iraku czy Afganistanie. A co mówi na ten temat logika? Skutek nie może wyprzedzać przyczyny. Francuzów czy Niemców tam nie było i co – mają jeszcze większy problem z “inżynierami” niż Polska. Ty i Romeo wijecie się tak by koniecznie wasze wylazło na wierzch a jeśli fakty nie zgadzają się z teorią tym gorzej dla faktów.

    I niczym się w tym nie różnicie od pismaków z Czerskiej, przykro to pisać ale tak jest.

  30. Katana 01.07.2024 18:29

    //wielka podmiana została rozpisana dawno dawno temu zanim jeszcze ktokolwiek pomyślał o interwencjach w Iraku czy Afganistanie//
    No i co z tego?
    Te “interwencje” są realizacją tej wielce rozpisanej podmiany. Jej etapem realizowanym przez kogo?
    Zmierzasz do tego, że jak rozpisano to musimy zrobić? Bo chyba się pogubiłem…
    //A co mówi na ten temat logika? Skutek nie może wyprzedzać przyczyny. Francuzów czy Niemców tam nie było i co – mają jeszcze większy problem z “inżynierami” niż Polska. //
    Może lepiej szanownej logiki w to nie mieszać… 😉
    Przecie mówiłem o wieloaspektowości?! Jest więcej powiązań… Ale to przecież nie unieważnia pojedynczych przyczynoskutków…?

    PS: Co do “pismaków z Czerskiej” to nie dotyka. Jaki tam ze mnie pismak…

  31. Katana 01.07.2024 18:34

    //wijecie się tak by koniecznie wasze wylazło na wierzch a jeśli fakty nie zgadzają się z teorią tym gorzej dla faktów.//
    A tak w ogóle to o jakich faktach jest mowa? Bo może się wtrącam między wódkę a zakąskę i nie wiem, że tu jakaś zadyma jest… O co tam Wam poszło? Nie?
    I w ogóle prosiłbym uprzejmie o więcej szczegółów. Kwestia “wicia” szczególnie frapująca… Jak węże??? My ci (i Ci) źli?

  32. Katarzyna TG 01.07.2024 18:34

    > Te “interwencje” są realizacją tej wielce rozpisanej podmiany. Jej etapem realizowanym przez kogo?

    W takim razie skoro są realizacją to co by się stało gdyby Polska nie wysłała tam żołnierzy? Nic. Skutek byłby dokładnie taki sam.

    > Może lepiej szanownej logiki w to nie mieszać… 😉

    To nie jest odpowiedź tylko kolejny unik 😀

    > Co do “pismaków z Czerskiej” to nie dotyka.

    Nie miało dotykać – raczej skłonić do refleksji.

    > I w ogóle prosiłbym uprzejmie o więcej szczegółów.

    Pytałam o Afrykę, Pakistan, Bangladesz, Sri Lankę i inne (wśród migrantów spory odsetek pochodzi z w/w) – czy tam też były interwencje zbrojne, może wysłano tam polskich żołnierzy a ja nic nie wiem :)) Niestety Romeo zgrabnie pominął ten wątek bo nie pasował mu do teorii.

  33. Katana 01.07.2024 18:47

    Chodzi o to, że “skutek tu nie wyprzedza przyczyny”, jak sugerujesz. On jest podtrzymywany (pielęgnowany), niemal stały…
    Ta “interwencja” to tylko jego/ tego forma, przejaw.
    Niewłaściwy/ zły przejaw.

    Edit: Więc wychodzi jak nic, że to karma właśnie.

  34. Katana 01.07.2024 18:53

    Może nie mamy swoich zasad to i bałagan jest i jest wykorzystywany?
    A to może przez to (między innymi), że pozwałamy na takie zachowania, powiedzmy moralnie wątpliwe rządu naszego i jego żołnierzy… tak żeby było nieco ironicznie?
    To nie o tym? Nie ta bajka?

  35. Katarzyna TG 01.07.2024 18:58

    > Chodzi o to, że “skutek tu nie wyprzedza przyczyny”, jak sugerujesz. On jest podtrzymywany (pielęgnowany), niemal stały…

    Nie będę się zagłębiała w tą metafizyczną kabałę. Pielęgnujcie ją sobie sami, ja wolę się trzymać faktów i logiki. Pytałam co by się stało gdyby Polska nie wysłała żołnierzy do Iraku, o Afrykę, Bangladesz, odpowiedzi nie otrzymałam. Szkoda czasu :))

    PS: dziwne żeście nie zauważyli że zasadniczą rolę ma w tym wszystkim zajumanie naszej suwerenności przez Brukselę, taka pogłębiona metafizyczna wręcz analiza a na tą prostą konstatację miejsca w niej brakło.

  36. Katana 01.07.2024 19:00

    Co do tego uniku rzekomego to nie, bo nie lubię uników w tym sensie. Logika może być różnie definiowana.
    Preferuję buddyjską interpretację.

  37. Katana 01.07.2024 19:03

    To by się stało, że karma lepsza by była czyli to, że byłoby lepiej.
    O ile nie zrobili by czegoś gorszego..
    Gdyby świadomie tego nie zrobili to raczej lepiej by robili.
    Jaka to filozofia jest? Proste zależności…

  38. Katarzyna TG 01.07.2024 19:05

    > To by się stało, że karma lepsza by była czyli to, że byłoby lepiej.

    O, to Niemcy mają lepszą karmę bo żołnierzy do Iraku nie wysłali? A może to odłożona w czasie zemsta za Niemiecką Afrykę Wschodnią 😀

  39. Katana 01.07.2024 19:08

    Podałem z jedną zależność… Mogę więcej.
    Really 🙂

  40. Katana 01.07.2024 19:10

    Zemsta ma wiele wspólnego ze skłonnościami ( co nieco określa zjawisko karmy).
    Ty o poczynaniach Niemców coś wiesz to i oni mogą… Mogą?

  41. Katana 01.07.2024 19:13

    Dobra, nienawidzę pisać ze smarfona. Miesza litery.
    A Niemcy wysyłali też tam gdzieś.

  42. Katana 01.07.2024 19:28

    A to bardzo ważne… Wszystko, najdrobniejsza rzecz ma znaczenie… Dobre lub złe.

  43. Romeo 02.07.2024 15:48

    @ dzięki, Katana – można stracić wiarę w człowieka, kiedy w odpowiedzi na obiektywnie istniejące fakty i powoływanie się na logikę, odzywa się ktos taki jak p.Katarzyna i udając, że nie rozumie przez nią samą powtarzanych faktów i ich logicznych przyczynowo-skutkowych powiązań, dalej – jako nieuchronnych ich konsekwencji
    “posrywa” (niewielka modyfikacja przez Nią używanego “wysrywania”) zarzutami… – zaraz-zaraz, jak to było:
    – “A bicie piany, uniki, edycje, przysrywanie ad personam i pedagogika wstydu narodowego (uzasadniona czy nie to już inna kwestia) logiki unieważnić w stanie nie są, choćby elokwencja się rozmnożyła na 150 linijek. Mniej dogmatyzmu, więcej myślenia.”
    Talmudyczno kabalistycznymi zaklęciami, całkowicie wyłączając autorefleksją (zasadniczo: jakąkolwiek refleksję), zarzucając dalej (już Tobie), talmudyczno kabalistyczny dogmatyzm.
    Takie osoby sprowadzają na swoich adwersarzy podszyty dramatycznymi kompleksami poziom swojej piaskownicy z reprezentowanym przez nich syndromem Dunninga-Krugera https://en.wikipedia.org/wiki/Dunning%E2%80%93Kruger_effect
    Konsekwentnie i bezustannie obarczając interlokutora swoją belką w… …we wszystkim. “Bo takie so!”. “Jest demokracja? Można? Nie zastrzelo za głupote? No to mata!”
    I niech nikt im się nie wpierdla w ich piaskownicę, bo nawet jeśli cię tam zaprasza, to będziesz w najlepszym razie jej służącym do potakiwania.
    “Więc kochaj-kochaj-kochaj, a jak nie, to wynocha!”.
    P.Katarzyna nie może uwierzyć, że żaden z niej Atrakcyjny Kazimierz/Kazimiera, a jej ewentualna atrakcyjność (każda, ale na początek ta komunikatywna, jako dyskutantki) kończy się zaraz na bezpodstawnym i zakłamującym fakty “dogmatycznym”, do tego wypranym z jakiego kolwiek uroku (nawet nastolatka zdałaby sobie sprawę z tego, że głupota nie dodaje uroku) zaprzeczaniu przez nią uzyskaniu odpowiedzi, w miejsce jedynego logicznie spójnego do niej się ustosunkowania, celem nadania dalszego biegu rozmowie opartej na wymianie argumentów.
    Erystyka, p.Katarzyno, nie jakaś tam rzucana we mnie wielkopańską łaską “elokwencja”.
    W miejsce tego żonglowanie przez Nią samą “wysrywanym” (litentia poetica p.Katarzyny) zaprzeczaniem polemizującym z faktami, ich logiką i konsekwencjami, a następnie – utrzymanym w przedszkolnej formule przekomarzania się absurdalnym w uporze zaprzeczaniu:
    – “NIE!… bo TY!”.
    Czy nie przypomina to zachowań sypiącego w proch jakikolwiek majestat monarszy “żebypospolitej” zwykłego staropolsko nierozgarniętego (tępego) szlacheckiego warcholstwa?
    Jeśli nie deficyt intelektualny, to co? …interes, przecież wiadomo.
    Doprawdy? “interes”? Czy po prostu nowotwór ego z przerzutami? Do sieci.
    Ale i @foxi – mający pretensję, że zamiast kontynuować – chyba w podobnym duchu do Katarzyny – dyskurs z nim, przez niego inicjowany (z pamięci:
    – “ale JA NIC nie rozumie z TEGO co pisze Romeo …”,
    No tak – moja wina, bo ON “nie rozumie”, a ja – bezczelny – wybrałem dla niego weekendowy odpust. Niech sobie odpuści, może nie zmarnuje czasu i, jako dyskutant wypoczywając nabierze wartości.
    Bo – tak to jest, jeden zrozumie w szkole podstawowej, da sobie spokój z dalszą edukacją i osiągnie prawdziwy i niekwestionowany sukces w życiu bez niczyjej pomocy (bardzo, ale to bardzo rzadko, ale z pewnością niezwykle i w podziwu godny sposób uczciwie),
    – albo zakończy swoją przygodę z nabieraniem wartości doprowadzając do perfekcji nabieranie mniej lub bardziej sypkich produktów łopatą.
    A drugi z pomocą rodziców od początku traktujących swoją pociechę, jak inwestycję o słabej stopie zwrotu (zasadniczo, bez oszukiwania się: toksyczną, jak reaktor w Czernobylu), protegowany i pielęgnowany przez nich korzyściami majątkowymi dla prowadzących te ich pociechy pedagogów przez całą ścieżkę edukacyjnej kariery, aż nie upadną w jakimś IPNie po swojej historii reanimującej tytułem i dyplomem maga jakieś doskonale politycznie pasujące do uprawianych w przestrzeni publicznej bredni mity.
    Albo jako pracownik administracyjny jakiegoś uniwersyfetu będzie gnił dożywotnie próbując przepchnąć się/doczekać korzystnej konfiguracji politycznej, dla przepchnięcia się ze swoją habilitacją. Bezużyteczną, nieważne ile grantów by mu za nią nasypali – bo pozbawioną jakiejkolwiek wartości użytkowej, jako opartej na spekulacjach, a nie kreatywności i innowacyjności.
    Pewnie według p.Katarzyny byłoby “nieelegancko” dopowiadać, do jakiej grupy zalicza się Ona, foxi i podobnie bełtający w swojej kałuży swoje pieniacze ambicje, ale juz z pewnością utrzymywani bezpodstawnie z naszych podatków.
    Pewnie nie zgadną.
    Więc Katana (ale i pani p.Katarzyno, foxi): super udanego dnia! Zdrowia i pogody ducha! Na wieki wieków!

  44. Katarzyna TG 02.07.2024 15:55

    @ dzięki, Katana – można stracić wiarę w człowieka, kiedy w odpowiedzi na obiektywnie istniejące fakty i powoływanie się na logikę,

    Nie – to Ty Romeo nie rozumiesz i tak bardzo nie chcesz zrozumieć że aż lecisz w przysrywy, ad personam i dziesiątki edycji żeby jakoś się kupy trzymało 😀 Poza tym mam nieodparte wrażenie że im więcej linijek tym mniej w nich treści, całkiem jak ten sławny procent cukru w cukrze. Niby słodzisz ale to tylko aspartam który jak już chyba wszyscy wiemy – truje. No i pamiętaj że w chamstwie, choćby było elegancko erystycznie opakowane, nie ma żadnej elegancji więc tak jakby podsumowujesz sam siebie.

    > super udanego dnia! Zdrowia i pogody ducha! Na wieki wieków!

    Amen! :))

  45. Romeo 02.07.2024 16:02

    @Katarzyna – proszę się już nie fatygować, napisałem wyżej swoje stanowisko i nie zmienię go nawet, gdyby ogłosiła pani swój coming out, jako powracający z niebytu Gucci z Głogowa.
    Macie dla mnie tę samą egzystencjalną wartość: nie istniejecie, on w każdym wymiarze
    – pani na razie intelektualnym.
    Krzyżyki i UŚMIECH!

  46. Katarzyna TG 02.07.2024 16:06

    > napisałem wyżej swoje stanowisko i nie zmienię go nawet,

    Stanowisko cechujące najczęściej starych głupców ale w życiu na refleksję nigdy nie jest za późno :))

    Na co wciąż mam nadzieję.

  47. Katarzyna TG 02.07.2024 16:16

    > Pewnie według p.Katarzyny byłoby “nieelegancko” dopowiadać, do jakiej grupy zalicza się Ona, foxi i podobnie bełtający w swojej kałuży swoje pieniacze ambicje, ale juz z pewnością utrzymywani bezpodstawnie z naszych podatków.
    Pewnie nie zgadną.

    Weź Romeo poczytaj co sam piszesz pod adresem innych i spróbuj sam siebie podsumować. Podpowiem ci, słówko na “ch”. A właściwie to dwa, oba pasują jak ulał.

  48. Katana 02.07.2024 22:53

    A ja myślałem, że Katarzyna ubyła bo skłoniła się do refleksji (na skutek tego, że ją coś (jednak) dotknęło)…
    Wracam więc… Do Heraklita.
    //W takim razie skoro są realizacją to co by się stało gdyby Polska nie wysłała tam żołnierzy? Nic. Skutek byłby dokładnie taki sam.//
    Nie można jedną rzeczą zmienić całości jako całości ale ta całość będzie nieco inna – trochę lepsza lub trochę gorsza.
    Jak jedna kupka nie zanieczyści rzeki na tyle by straciła swą użyteczność ale wiele kupek już może.

  49. Romeo 02.07.2024 23:29

    @Katana – jej sie wydaje, że jest jakąś powiatową lady Makbet, zapominając, jak ona skończyła, a próbując się pławić w nienależnym jej blasku cudzej chwały.
    Nic nie kuma, indyk myślący o niedzieli jest bardziej refleksyjny.
    I to w sobotę.

  50. Katarzyna TG 03.07.2024 08:23

    @Romeo

    Nic mi się nie wydaje a kim ty jesteś już ci napisałam i napiszę tyle razy ile będzie trzeba, mr. “ch” a właściwie “ch”2 :))

  51. Katarzyna TG 03.07.2024 08:26

    > A ja myślałem, że Katarzyna ubyła bo skłoniła się do refleksji (na skutek tego, że ją coś (jednak) dotknęło)…

    Ale co mnie miało dotknąć, chamstwo? Samo sobie świadectwo wystawia a poza tym karma wraca, co nie?

    > Nie można jedną rzeczą zmienić całości jako całości ale ta całość będzie nieco inna – trochę lepsza lub trochę gorsza.

    Rozwodniłeś sens i logikę tak bardzo że nawet homeopatia ma większe stężenie no ale cóż, tak miewają dogmatyści. Jak już pisałam, uprawiaj sobie to metafizyczne kabalistyczne poletko sam.

    Podsumowując:
    — niszczenie suwerenności (a więc i polityki wewnętrznej) przez Brukselę: pominięte milczeniem
    — Afryka, Bangladesz, Pakistan, Sri Lanka itp (udział procentowy w ogólnej masie migrantów, kwestie braku interwencji w w/w): pominięte milczeniem
    — to że ani Francuzów ani Niemców w Iraku nie było i jak to się ma do waszych teorii: pominięte milczeniem

    Liczy się tylko tych nieszczęsnych 180 wojaków z biało-czerwonymi naszywkami i możliwość przysrania każdemu kto uważa inaczej niż wy, że dla problemu migracji ich udział ma znaczenie dokładnie zerowe.

  52. Katana 03.07.2024 12:17

    //Ale co mnie miało dotknąć, chamstwo? Samo sobie świadectwo wystawia a poza tym karma wraca, co nie?//
    A to jednak chamstwo było z Twojej strony? (Poniżej cytuję). Czyli chyba karma…
    //> Co do “pismaków z Czerskiej” to nie dotyka.
    Nie miało dotykać – raczej skłonić do refleksji.//
    Wyżej wskazałem, że by skłoniło do czegoś to musi dotknąć (być zauważonym).

    //Rozwodniłeś sens i logikę//
    Ja? Chyba Ty…

    //— niszczenie suwerenności (a więc i polityki wewnętrznej) przez Brukselę: pominięte milczeniem//

    O wszelkich zależnościach tego świata nie da rady powiedzieć. Wskazuję tylko na to jak to działa – czyli współzależność powstawania. Oczywiście wspomniane “niszczenie” jest tego elementem.

    //— Afryka, Bangladesz, Pakistan, Sri Lanka itp (udział procentowy w ogólnej masie migrantów, kwestie braku interwencji w w/w): pominięte milczeniem
    — to że ani Francuzów ani Niemców w Iraku nie było i jak to się ma do waszych teorii: pominięte milczeniem//

    Nic nie pominięte milczeniem… Nie dociekałaś więc nie wiem na ile rozumiesz i czy bardziej dokładnie tłumaczyć. Karma tak nie działa, że siedzi pan z brodą i zapisuje w notatniku co kto zrobił i czym mu za to odpłacić. To są skłonności, na które mają wpływ wszystkie nasze działania – więc nie sposób ich wymienić. Tu poglądowo wskazujemy wybrane czy bardziej istotne (bo je widzimy, oceniamy i możemy zmienić).
    Najlepiej obrócić kota ogonem i zarzucać adwersarzowi chamstwo wykazując ignorancję w rozmowie.

  53. Katana 03.07.2024 12:25

    Co tu jest rozwodnione (oprócz kupki z podanego przykładu 😉 ). To kwintesencja, do tego opatrzona przykładem.
    //Nie można jedną rzeczą zmienić całości jako całości ale ta całość będzie nieco inna – trochę lepsza lub trochę gorsza.
    Jak jedna kupka nie zanieczyści rzeki na tyle by straciła swą użyteczność ale wiele kupek już może.//

    Rzeka pozostaje rzeką (a dla kałożerców nawet lepszą) gdy nawalimy do niej wiele kupek (ścieków) ale jej funkcjonalność dla ludzi jest wykluczona jeśli chodzi o źródło wody pitnej i możliwości kąpieli co najmniej, lub na przykład. Twoje uwagi, jak ta o Brukseli to dodanie kolejnego czynnika do tego przykładu – jak np. oczyszczalni ścieków – a tu nie o to chodzi.

  54. Katarzyna TG 03.07.2024 12:31

    @Katana

    Dobra Katana, szkoda czasu na zapasy z tobą w kisielu. Nie widzę żebyś choć raz zauważył chamstwo Romeo najwyraźniej więc nie jesteś obiektywny ergo – szkoda czasu na odbijanie piłeczki. I to nie ja nie rozumiem tylko ty uprawiasz mambo jambo i liczysz że to memłanie wystarczy jako odpowiedź. No nie.. nie starczy. To dobre dla dzieci jest, co najwyżej.

  55. Katana 03.07.2024 12:46

    Nie Katarzyno… To Ty czegoś nie zauważasz.
    Komentarz nr 28: //Co do formy dialogu się nie wypowiadam, nie jako sędzia.//
    To było odnośne Twojej skargi na rzekome chamstwo.
    Każdy ma inną wrażliwość. Moja jest może i wysoka ale wyrozumiałość też. To co Ciebie obraża mnie może nie dotykać.

  56. Katana 03.07.2024 12:49

    //szkoda czasu na zapasy z tobą w kisielu//
    Zapasy? Ciapkałaś się w nim w baseniku z Romeo to podlazłem i rękę podałem bo Ciebie przytapiał.

    //nie jesteś obiektywny ergo – szkoda czasu na odbijanie piłeczki.//
    Powtarzam… Ja tu nie po czyjejś stronie. Prawda jest wspólną sprawą.

  57. Romeo 03.07.2024 12:51

    “Liczy się tylko tych nieszczęsnych 180 wojaków z biało-czerwonymi naszywkami i możliwość przysrania każdemu kto uważa inaczej niż wy,(…)”
    – komediantka i to jeszcze taka beznadziejna UŚMIECH (do tego – szczerze uczciwego politowania).
    Ujawniły się niby patriotyczne kało narodowe podstawy tego jej żałosnego, w warunkach jąkającego się rapu, nawracającego perdolactwa wyklętego.
    Jak macie czelność posądzać przebierańców w mundury z oznaczeniami państwowymi, że są narzędziem narodowej prostytucji w wymiarze międzynarodowym?!
    “Wy niedobrzy niby-Polacy!”
    Ok, myśląc i dając temu wyraz w wymiarze przyczynowo-skutkowym, stajesz się człowieku “nietopra Polaka!”.
    Może ona po prostu jest jakimś botem do prowokowania reakcji społecznych?
    No, ale jaka jest jej skuteczność? Jak słowa “młotek” czy “gwoździe” na serwetce, dla kogoś, kto do wykonania pracy potrzebuje namacalny, fizycznie istniejący i funkcjonalny prakseologicznie młotek (i gwoździe).
    @Katana – ona czuje się dotknięta racjonalizmem zarzutów, nie ich faktem (że mamy czelność się z nią nie zgadzać), tylko tym, co musiałaby w wymiarze prawidłowego rozumowania dopuścić jako nieuchronną wartość dyskusji, zmierzając do nieuchronnych – znanych jej przecież, bo zakreślonych wyżej przeze mnie formułowaną tezą – wniosków.
    Nie ma ochoty uczestniczyć w dyskusji, w rozumieniu wymiany argumentów (“bo nie!”), ale ma ochotę (stricte seksualną) odbierać hołdy, a jak nam się nie podoba maszerowanie przed nią z uniesionym w górę prawymi przednimi kończynami, to – jak historia pokazuje –
    “verfluchte”: od czegoś są obozy.
    Albo bedzie jednomyślenie (z “myśleniem” mające tyle wspólnego, że jest składową słowa “jednomyślenie”), albo obóz.
    My way or chimney.

  58. Katana 03.07.2024 12:52

    //I to nie ja nie rozumiem tylko ty uprawiasz mambo jambo i liczysz że to memłanie wystarczy jako odpowiedź. No nie.. nie starczy.//
    Czego potrzeba jeszcze? Pytałem… o dopytywanie.

    //mambo jambo i liczysz że to memłanie// – pojęcia niejasne są. Co to za zarzut?

  59. Katana 03.07.2024 12:55

    Romeo…
    //przebierańców w mundury z oznaczeniami państwowymi, że są narzędziem narodowej prostytucji w wymiarze międzynarodowym//
    Przyznaję, że ja niejako też… Mam jednak granice, których przekraczać nie wolno. Zresztą w rezerwie.

  60. Katarzyna TG 03.07.2024 12:58

    > //Co do formy dialogu się nie wypowiadam, nie jako sędzia.//

    Nie było żadnej skargi, z tego co napisałeś nic nie wynika a już na pewno nie to że cokolwiek zostało zauważone. Nie było więc czego nie zauważyć. Wyrozumiałość dla chamstwa w dyskusji, które zaczęło się w wiadomości nr 8 – to nie jest coś czym warto się szczycić. Z mojej strony EOT.

  61. Katarzyna TG 03.07.2024 13:01

    @Romeo

    Ja w przeciwieństwie do ciebie, nie mam w zwyczaju s*ać do gniazda w którym żyję. Tyle w ramach skwitowania tego twojego przydługiego bełkotu. Czy ty w ogóle jesteś Polakiem czy jakimś polskojęzycznym nalotem bo zaczynam mieć pewne wątpliwości.

    > Nie ma ochoty uczestniczyć w dyskusji, w rozumieniu wymiany argumentów (“bo nie!”)

    S*anie i to dosyć rozwodnione to nie jest dyskusja. Poza tym dyskutować można z kimś kto się do tego kwalifikuje a ty się od wiadomości nr 8 zasadniczo do dyskusji nie kwalifikujesz.

  62. Romeo 03.07.2024 14:03

    @Katana – jest taki film irański z kapitałem francuskim z 2001r. pt. Kandahar, opowiadający o podróży dziewczyny z partnerem do Afganistanu, żeby odwieść jej siostrę od zamiaru popełnienia samobójstwa w Ramadan. Super film o uniwersalnych wartościach.
    https://www.youtube.com/watch?v=BJKQ_ZsTJN0
    Jest tam taka króciutka scena (nie jest najważniejsza dla całej fabuły, po prostu jest, jak – nie przyrównując – bodajże w “Dzikości serca” scena przejeżdżania w nocy przy przewróconym w wypadku samochodzie i kwestia wygłaszana przez pokrwawioną w wypadku dziewczynę szukającą swojego grzebienia
    https://www.youtube.com/watch?v=AnZ3jVZN5d0
    jasna CHOLERA, jaki KOSMOS!)
    – kiedy spotykają jakiegoś staruszka w chatynce, który nie wnikając w przyczyny podróży opowiada im historię samego siebie (może być, że zasłyszaną przypowieść), o podróżowaniu wszędzie, celem znajdowania samego siebie, odpowiedzi na niewypowiedziane pytania, nieusatysfakcjonowanym powrocie i olśnionej konstatacji znalezienia tego wszystkiego w kropli porannej rosy na źdźble trawy poletka przy swojej chatce.
    Kiedy opowiadałem kumplowi tę scenę, odpowiedział – “no ale bez tej podróży, być może by tej dojrzałości nie doświadczył, co?”.
    No właśnie, może być tak, że aby móc osiągnąć jakąś tam dojrzałość do wartościowej konstatacji, trzeba zainwestować swoje poświęcenie. Coś sobą ofiarować, choćby czas na podróż, wykonanie jakiegoś pozornie niemającego z niczym następnie uzyskaną korzyścią wspólnego.
    Najpierw stracić, pozornie, ale – jednak, żeby zyskać.
    To co jest do zyskania w każdym z tych przypadków, ale odnośnie Twojego rezerwowego statusu, będącego inspiracją dla wyżej opisywania przeze mnie tego niepojętego mechanizmu
    – jest odnalezienie siebie, jako indywidualności ludzkiej. Człowieka, który ze swoim rozumieniem swojej humanistycznej roli nie zginie w twarogowej masie bezrefleksyjnego i zaganianego stadnie czyimś mieszadłem społeczeństwa.
    Stada, które – wbrew do niego jasno formułowanemu komunikatowi najwartościowszego z romantycznych rodaków, niesprawiedliwie nieuzyskującego statusu wieszcza, zapominanego na rzecz Mickiewicza, napisał przestrogę, stanowiącą rozwinięcie jego zarzutu naszego mitomańsko-giganotomaniaczego poczucia obowiązku dumy narodowościowej, przy jednoczesnym groteskowo plugawym społecznym skarleniu,
    będzie umiało znaleźć (w ogóle będzie chciało szukać), opowiedzi na retoryczne pytanie:
    – Czy ten ptak gniazdo swe kala, co kala, czy ten co mówić o tem nie pozwala?
    Pozdrawiam!

  63. Foxi 03.07.2024 14:48

    To ja pierwszy opracowałem ten tekst i wysłałem go do WM ale nie przeszedł do publikacji bo korpo prawa autorskie itp go zablokowały. To co tu macie to tylko streszczenie lektury obowiązkowej dla licealistów. A i tak wyszła całkiem spora dyskusja. W mojej wersji było więcej dramatyzmu np wideo z mamusią zamordowanego chłopaka w którym wysyła swój apel w świat…

    Wracam do tematu tylko dlatego bo przeczytałem, że @Romeo zaliczył mnie do “mącicieli z pieniaczą ambicją.” Człowieku zacznij naprawę świata od siebie, w wpisie nr 62. to dopiero namąciłeś! Kandahar to film jest o CIA które wywołuje 3WŚ, a Dzikość Serca to i owszem arcydzieło, ale dla osób z socjopatią absolutną. No tworzy się ciekawy przekaz ale co jest dalej w wpisie 62, co wyjdzie z połączenia treści tych 2 filmów? Wiem co to jest. Wyjdzie kloc czyli wynik 2 tyg. zatwardzenia.

  64. Romeo 03.07.2024 15:04

    @Foxi – dla mnie możesz jak z tym czymś (Katarzyna) w ogóle mnie nie dostrzegać,
    ale jeśli już plugawisz przestrzeń publiczną wymianiając mnie, rób to tak, jak zostało to tobie (przeze mnie) podane.
    Napiszesz se “mąciciela” i uważasz się za wartościowego dyskutanta?
    Masz problem wklepać link wrzucony przeze mnie?
    Znikaj! Raz-dwa! Zabieraj ze sobą koleżankę – na miotłę, szczotkę do czyszczenia muszli – nieważne… …kałozależny się w twojej personie odnalazł.
    Bravo. Sprdlj. 1-2.

  65. rici 03.07.2024 15:59

    Bylo tu juz na tym forum takich co obrazaja kilku, ale ostatnio cos o nich nie slychac, chyba sie zadlawili swoim jadem.
    To mi przypomina tego Rafala, ktory szukal tylko poklasku za swoje publikacje, a jak ich nie dostal to sie obrazil.
    Zreszta taka jest wiekszosc ludzi, szukaja tylko by byc w centrum zainteresowania, jedni sie chwala co to oni nie maja, drudzy jacy sa madrzy, itd. I kazdy kto nie pochwali, lub ma cos lepszego to ich wrog.
    Ale w gruncie rzeczy to jedna z przywar lemingow.

  66. Katana 03.07.2024 20:30

    Romeo. Kwestia zasadnicza najpierw. Jesteś chamski czy to tylko ironia (aluzja,autoironia,beka,bluzg,bluźnierstwo,brak skrupułów,cierpkość,ciętość,cyniczność,cynizm,diaboliczność,docięcie,docięcie komuś,docinanie,docinek,docinki,dogadywanie,dogryzanie,dogryzek,dokuczanie,drugie dno,drwiące słowa,drwienie,drwina,drwinka,drwiny,igraszka,insynuacja,inwektywa,ironizowanie,jad,jadowitość,jędzowatość,kaustyczność,kąsanie,kąśliwość,komentarz,kostyczność,kpiarstwo,kpienie,kpina,kpinka,kpiny,lanie,lekceważenie,makiawelizm,nabijanie się,naśmiewanie się,niedomówienie,niedopowiedzenie,nonszalancja,obelga,obrażanie,obśmiewanie,ośmieszanie,parodia,parszywy śmiech,pastisz,paszkwil,persyflaż,pociecha,podrwiwanie,podśmiechujki,podśmiewanie się,podtekst,pogarda,pogardzanie,pokpiwanie,polew,pośmiewisko,przekąs,przekleństwo,prześmiechy,prześmieszki,prześmiewczość,prześmiewka,prześmiewność,przycinek,przycinki,przymówka,przymówka do czegoś,przymówka do kogoś,przytyk,rechot,rechotanie,rycie,ryczenie ze śmiechu,sardonistyczność,sardonizm,sarkazm,satyra,strofowanie,szatańskość,szkalowanie,szkodzenie,szyderczość,szyderstwo,szydzenie,śmichy-chichy,śmiech,śmieszek,tło,urągowisko,uszczypliwa uwaga,uszczypliwe słowo,uszczypliwość,uwaga,wirulencja,wycieczka osobista,wygwizdanie,wyszydzanie,wyśmiewanie,wyśmiewanie się,wytknięcie,wytykanie,wyzwisko,wzgarda,zaczepka,zapustny śmiech,zgryźliwość,zjadliwość,złość,złośliwa ironia,złośliwa krytyka,złośliwa przymówka,złośliwości,złośliwość,złośliwy żart,zniewaga,żart)?

  67. Katana 03.07.2024 20:37

    A straciłem/ zyskałem jeszcze w pierwszej tercji służby…

    //– Czy ten ptak gniazdo swe kala, co kala, czy ten co mówić o tem nie pozwala?//
    Znowu uprawiasz pedagogikę wstydu? Jakże potrzebnego do poprawy poczynań Polaków…
    Pozdrawiam!

  68. pikpok 03.07.2024 20:54

    @Katana a jak to nazwiesz: Roman p.2 ,,twój słowiańsko skundlony genotyp” – dosadnością?

  69. Katana 03.07.2024 21:19

    Pikpok. To zależy od kontekstu. Jest mniej więcej taki:
    //“Za własną kasę, na własną rękę i ponoszący za to odpowiedzialność!”
    Ktoś tu napisał “odpowiedzialność”? No to bierz do domu Syryjczyka, niech razem z Ukrainką ożywi twój słowiańsko skundlony genotyp.//

    Ja, że nastąpiło wymieszanie w krajach słowiańskich. Nic więcej w tym zwrocie cytowanym przez Ciebie. Negatywne w kontekście mówiącym, że ów genotyp jest niedożywiony. Z tego też wynikać może sugestia, że na skutek zmieszania (jeśli to ironia) lub nie dostatecznego zmieszania (skoro dalsze wymieszanie jest zalecane w celu ożywienia). Itd…
    Zasadniczym pytaniem Pikpok jest: A jak Ty to rozumiesz?
    I czy Ciebie to jakoś interesuje i inspiruje.

  70. Katana 03.07.2024 21:32

    Katarzyna.
    //Nie było żadnej skargi, z tego co napisałeś nic nie wynika a już na pewno nie to że cokolwiek zostało zauważone.//
    Ok, nie skarga a zwracanie uwagi na niewłaściwą mowę…
    Myślałem, że Ci z tego to wyniknie i przestaniesz się przejmować…
    Przepraszam, źle wywnioskowałem.
    Ale też nie chciałem roztrząsać ale skupić uwagę na kwestiach merytorycznych (zamiast na emocjach).
    Tym bardziej, że nie mogę znać waszych opinii o waszej relacji. Jak ktoś prosi o zwrócenie uwagi drugiej osobie bo sam nie może to pomagam (albo tylko (bezpośrednio) tej osobie proszącej albo spełniając (dosłownie) jej prośbę).

  71. pikpok 03.07.2024 21:40

    @Katana, a jak myślisz? Gdyby mnie nie raziło, to bym nie zwracał na to uwagi.

  72. Katana 03.07.2024 21:48

    //dosadnością?//
    Teraz mam większą pewność, że to ironia z Twojej strony. Takie pytanie z sugestią odpowiedzi…
    Ok. Razi Cię to. I w czym ja mogę pomóc? Musisz czytać?
    Ja niektóre wpisy omijam (gdy ich autor powtarza się i fiksuje a nie mam aż tyle czasu). Nie mam też czasu by wszystko wszystkim dokładnie wyjaśniać, niestety.
    Także jak komuś coś nie pasuje to trzeba zwracać uwagę i dopytywać.
    A Ty na pytanie o sens wpisu odpowiadasz jego oceną w sensie negatywny (rażący) lub nie… Tak od razu?

  73. Romeo 03.07.2024 23:18

    @Katana – “kwestia zasadnicza”: – trzeba spytać tę/tego, która/-y posługuje się takimi zarzutami, jako jedyną argumentacją w wymianie zdań, co w jej/jego mniemaniu w treści uzyskiwanych przez nich odpowiedzi spełnia kryteria podane Twoimi definicjami.
    “CO” tym wg nich “chamstwem” miałoby być?
    Moje intencje nie mają w tym wypadku żadnego znaczenia, jeśli “chamstwem” jest (jak wynika z treści zarzutów) pozostawanie przy swoim zdaniu, zaznaczanie edytowania tekstu, wielkimi, poprzedzającymi to słowami EDYCJA, każda osobno dodatkowo numerowana, żeby szanowny w swoim mniemaniu adwersarz się sam nie pomylił, pomawianie o “nieudzielenie odpowiedzi” (wcześniej uzyskanej, ale nieodbieranej świadomością uzyskującej), czy “nic-nierozumienie” z uzyskanej odpowiedzi.
    Równie dobrze mogę zostać obrzucony pomówieniem, że jestem kobietą, dzieckiem, koniem – co fantazja podrzuci, a mamy do czynienia z niezbyt rozgarniętym interlokutasostwem.
    Czy tym “chamstwem” miałoby być w następstwie tego – wobec zacięcia się interlokutorów: uprzejme i serdeczne ich pogonienie. Fpisdietz.
    “Pedagokika wstydu”, “Polacy”…
    Jeśli masz możliwość pożyczyć sobie do przeczytania “Trzęsienie czasu” Kurta Vonneguta, to byłoby dobrze sobie to zapodać. Pisze on tam – min., bo książka jest napisana w konstrukcji wielowątkowego remanentu autorskiego – że zalicza się do największej niereligijnej grupy wyznaniowej: humanistów.
    Chyba był nawet honorowym przewodniczącym Towarzystwa w USA.
    Dobrze byłoby, żeby wszystkie nacje dostrzegły korzyści z przynależności do wspólnoty humanistycznej, w której postrzeganie i traktowanie w drugim człowieku bliźniego, oraz uczciwość wobec przedstawicieli swoich i innych społeczności ma fundamentalną wartość spoiwa wszystkich konstrukcji społecznych.
    Dzięki za pozdrowienia i odwzajemniam je serdecznie!

  74. rozrabiaka 04.07.2024 00:02

    ‘polka ….Steinmann” syn Philippos Tsanis, czy ona go urodziła?!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.