Liczba wyświetleń: 1079
Nowy proces elektrolizy opracowany przez zespół australijskich naukowców jest w stanie dostarczyć 14 razy więcej wodoru niż konwencjonalne podejścia, a także wymaga o 27% mniej energii. Ale najlepsze jest to, że system jest dosyć łatwy w reprodukcji, jest skalowalny a przede wszystkim niedrogi, podobno nie wymaga rzadkich metali, choć nie jest to pewne na tym etapie. Kluczową rolę w tym nowym rozwiązaniu odgrywają Wibracje, które – przynajmniej w uproszczonej formie – teoretycznie każdy może wygenerować za pomocą typowego głośnika. Ale jak to ma działać, jak użyteczny jest ten system i czy może się opłacać? Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Źródło: YouTube.com
Stanley Meyer wodorowy generator też pracował w trybie rezonansu, gdzie przy małej włożonej energii dostawał dużo wodoru.