Liczba wyświetleń: 3099
Elon Musk odwiedził wczoraj Auschwitz-Birkenau, miejsce byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego z czasów II wojny światowej, broniąc się w ten dziwny sposób swojej postawy wobec antysemityzmu.
Wizyta miała charakter prywatny i była odpowiedzią na zarzuty środowisk żydowskich dotyczące antysemityzmu oraz pozwolenia na rozpowszechnianie wiadomości, które nie podobają się Żydom na jego platformie społecznościowej „X”.
Podczas wizyty, Musk złożył wieniec przy Murze Śmierci, miejscu, gdzie tysiące żydowskich więźniów zostało straconych przez niemieckich żołnierzy. Zauważono, że wizyta Muska jest ważna, ponieważ Auschwitz-Birkenau stanowi symbol niebezpieczeństwa płynącego z nienawiści i ignorancji. Musk uczestniczył w ceremonii upamiętniającej 1,1 miliona żydowskich ofiar obozu, składając wieniec ku ich pamięci.
Ponadto Musk wziął udział w konferencji zorganizowanej przez Europejskie Stowarzyszenie Żydowskie (EJA) w Krakowie, której celem było omówienie wzrostu antysemityzmu. Oczekiwano, że Musk wygłosi osobiste oświadczenie na temat mowy nienawiści w internecie podczas sympozjum EJA. Dołączył do niego żydowski konserwatywny komentator Ben Shapiro, który jest zwolennikiem stanowiska Muska wobec antysemityzmu.
Musk również odwiedził Izrael w listopadzie, gdzie spotkał się z liderami, w tym z premierem Benjaminem Netanjahu i prezydentem Isaacem Herzogiem, oraz zobaczył miejsca, w których 1200 osób zostało zamordowanych przez Hamas 7 października.
Żródło: ZmianyNaZiemi.pl
No tak, trochę się jeszcze będzie musiał poczołgac przed swoimi „reklamodawcami” za to co im powiedział. Cóż, takie prawidła biznesu.
Naleśnik na głowę, wizyta pod ścianą płaczu. Za tydzień artykuł jak to wybawca świata Elon Musk odkrył swoje żydowskie korzenie i zaczął pobierać nauki pod kuratelą rabinów.
Te baraki to polskie są, dowalić umowę o wynajmie na 20 mld na rok, w szeklach może być
Spójrzcie prawdzie w oczy – jaki kraj wstydzi się za swoich za granicą? Obywatele jakiego kraju okradają się nawzajem pracując np we Francji czy na Wyspach? Z kim się lepiej tam nie zadawać? Kto poluje na łabędzie i leży pijany z brudnymi gaciami pod fontanną? Reasumując- to jakie korzenie lepiej odkryć?
Kufel – kazałeś ostatnio nie narzekać hehe
A ja nie narzekam, tylko skłaniam do refleksji. Byłbym szczęśliwy odnajdując takie właśnie swoje korzenie, i tak moim owocem rodowym jest cebula.