Liczba wyświetleń: 2352
Sieć społecznościowa „X” oferowała płatnym subskrybentom możliwość weryfikacji konta za pomocą dokumentów wydawanych przez rząd. Jest to rozwiązanie, które pozwoli użytkownikom zabezpieczyć się przed fałszywymi kontami, których posiadacze podszywają się pod inną osobę, a także „zachować reputację platformy”.
Administracja sieci społecznościowej „w razie potrzeby” zastrzega sobie prawo do zażądania od użytkownika rządowego dokumentu identyfikacyjnego, głosi zaktualizowana „Polityka weryfikacji” platformy „X”. Firma bada również dodatkowe środki w celu ochrony użytkowników przed spamem i potencjalnie niebezpiecznymi kontami i treściami nieodpowiednimi dla wieku.
W ramach zaktualizowanego programu weryfikacji X skorzystał ze wsparcia izraelskiej firmy AU10TIX. X otrzymał prawo do przechowywania przez okres do 30 dni wszystkich informacji weryfikacyjnych użytkownika, w tym zdjęć jego dokumentów i „wyekstrahowanych danych biometrycznych”. Ten ostatni wyjaśnia, dlaczego pod koniec sierpnia X zaktualizowało swoją politykę prywatności, dodając odniesienie do danych biometrycznych.
Użytkownikom „X”, którzy zapisali się na płatną subskrypcję i dostarczyli dokumenty rządowe, administracja portalu społecznościowego obiecała szereg korzyści, w tym priorytetowe wsparcie, uproszczoną procedurę weryfikacji i większą elastyczność we wprowadzaniu zmian w profilu. Część z nich jest jednak wciąż w rozwoju. Fakt posiadania dokumentu potwierdzającego tożsamość odnotowany jest również w profilu.
W niektórych przypadkach administracja sieci społecznościowej przewiduje wielokrotną weryfikację za pomocą dokumentów, na przykład przy zmianie nazwy konta, jego celu, przy zmianie właściciela, a także „ze względów bezpieczeństwa”, chociaż nie jest określone, które to. Obywatele „wielu krajów” mogą przedstawić paszport, chociaż nie podano pełnej listy. Wiadomo jednak, że nie dotyczy to mieszkańców Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Wielkiej Brytanii, bo tam obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące ochrony danych osobowych. W przyszłości X rozszerzy zakres tego programu.
Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Jak macza w tym swoje ,,paluchy,, Izrael to lepiej trzymać się od tego z daleka. No chyba że chcecie by wasze dane trafiły do nich ,,na stałe,, Bo ,,bajeczka,, o usuwaniu tych danych to tylko dla naiwnych.,,Co raz trafi do sieci, już tam zostaje…
Ja tam jestem za.
Nie mam nic do ukrycia.
Przynajmniej problem trolli się rozwiąże.
Bardzo mądre posunięcie-nowy trend. Pod własnym nazwiskiem kupić coś na jakiejkolwiek platformie z używanymi rzeczami na zachodzie Europy to szanse spadają do 50 procent. Muska to nie obchodzi on ma dobrze- ten wielki antyssytem