Liczba wyświetleń: 1301
Jak wyglądała edukacja w I Rzeczypospolitej? Ćwiczono się w szermierce, w tym słownej, uczono historii — głównie własnego rodu. Czytano także pisma starożytne, aczkolwiek nieco cenzurowane ze względów religijnych. „Wycinano z pism antycznych kwestie, które będą się jakkolwiek wiązały z pogaństwem i treści erotyczne. Rzym się okazywał absolutnie świątobliwym miastem i państwem, a doskonale wiemy, że tak nie było” – opowiada w Radiu Naukowym dr Joanna Orzeł, badaczka kultury szlacheckiej z Uniwersytetu Łódzkiego.
Źródło: YouTube.com
Może i ciekawe, ale po co to komu w obecnej sytuacji? Gospodarka zrujnowana, jakieś 3 mln wyjechało od 2004 roku, czym się podniecać? Polska upadła i do tej pory leży i kwiczy. Panią joanne orzeł w oczy kole wycinanie erotyki z antycznych źródeł, pewnie dzieci szlachty powinny się edukować na tym kierunku wg pani eksperty, profesory?
Szlachcic jest funkcją wyjątkowo potrzebną w trakcie trwania serio gróźb pochodzących od sąsiadów
1. Szlachcica rolą jest obowiązek ochrony słabszych w trakcie wezwania do walki przesłanego oficjalnymi drogami od Pryncypała. Czyli księcia Prinsa. Lub Króla, gdy oficjalnie panuje.
Pod pryncypał podchodzi również Prezio i Primierro.
2. Szlachetnego stanu jest zadaniem stanąć w jedności – całe rodziny – w ramach mobilizacji myśli i idei polskości jak najlepszej. Jak najszlachetniejszej.
Nie tylko rycerze. Mężowie.
Również żony. Babcie i dziadkowie. Najlepsi pośród was. I całymi majątkami.
3. Dobro własne z dobrem ogółu z interesem/biznesem/zyskiem i stratami gra szlachcic i szlachcianka w grę o sumie dodatniej. I nie zerowej. Dla dobra wszystkich i swojego z intencją ma taki/taka grać!!
4. O Najszlachetniejszego Bytu Istnieniu nigdy nie wątpi Szlachetny Duch i dusza.