Liczba wyświetleń: 3015
Od ponad roku jesteśmy zasypywani informacjami z Ukrainy i Rosji. Jednego piszą, że Rosjanie niszczą Ukrainę i lada chwila dotrą do polskiej granicy, a następnego dnia dzielni Ukraińcy lada chwilą wygrają wojnę z Rosją i odnoszą wielkie sukcesy. Jednego dnia media pisały, że ZŁY Prigożyn masakruje Ukrainę, a następnego dnia media nagle otwierały szampana, że DOBRY Prigożyn idzie na Moskwę i lada chwila Putin upadnie, a teraz znowu jest ZŁY, bo trafi na Białoruś, gdzie jego oddziały będą zagrażać Polsce. Huśtawka informacji, które odwracają się z dnia na dzień o 180 stopni. Media tak mącą, że nie wiadomo, co tam naprawdę się dzieje i kto wygrywa. O co w tym wszystkim naprawdę chodzi? Czy to tylko wyreżyserowane przedstawienie realizowane według scenariusza punkt po punkcie?
Źródło: YouTube.com
Efektowne przerzucenie najemników na front białoruski.
Władze Imperium Azji nadal nie wyciągają wniosków personalnych za porażkę w okręgu Litwy aż na jej Ukrańcu. Widać dla nich w dłuższym dystansie to sukces. Przenieśli odrobinę ciężar Rosji na Zachód subkontynentu Europy. Wyszli poza bramę niziny Polskiej. Z okręgu Królewca Mińska i Rostowa spoglądają ku Warszawie i Berlinowi. Rozbrojonymi nuklearnie.