Liczba wyświetleń: 1931
Polacy są podzieleni w sprawie rozwoju sztucznej inteligencji. Ponad 45 proc. Polaków uważa, że jest ona szansą. Niewiele mniej, bo prawie 42 proc. mówi, że jednak zagrożeniem — takie są wyniki sondażu IBRiS dla Radia Zet.
Na pytanie, czy sztuczna inteligencja jest dla ludzkości zdecydowanie szansą, „tak” odpowiedziało 9,2 proc. ankietowanych. 36 proc. wskazało, że „raczej szansą”.
Natomiast 27,7 proc. oceniło, że sztuczna inteligencja jest raczej zagrożeniem. W opinii 14,2 proc. respondentów jest ona zdecydowanie zagrożeniem.
„Nie wiem/trudno powiedzieć” – tę odpowiedź wskazało 12,9 proc. ankietowanych.
Opinia, że sztuczna inteligencja jest zagrożeniem przeważa wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy. Tak mówi 59 proc. badanych. Jeśli chodzi o zwolenników opozycji, tu 58 proc. ocenia ją jako szansę.
Również mężczyźni postrzegają sztuczną inteligencję jako szansę. Tak mówi 50 proc. ankietowanych. Zdaniem 43 proc. kobiet niesie ona większe zagrożenie dla ludzkości.
Sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie Radia Zet został przeprowadzony w dn. 26-27.05.2023 r. metodą CATI na ogólnopolskiej próbie 1,1 tys. osób.
Autorstwo: Wojciech Kamiński (PAP)
Źródło: NaukawPolsce.pl
Poznaj plan rządu!
Nie rozumiem tylko jednego. Po co ktokolwiek w ogóle pytał “Polaków” o sztuczną inteligencję? Równie dobrze można by zadać pytanie “Słońce świeci – szansa, czy zagrożenie?”. Niestety, ale zarówno na słońce, jak i rozwój sztucznej inteligencji ani Polska ani Polacy nie mają jakiegokolwiek wpływu.
Sztuczna inteligencja już “się stała”, jest na świecie, co więcej jest w tempie wykładniczym udoskonalana przez wszystkie największe światowe potęgi. Ponadto ulega też samodoskonaleniu. A Polacy o jej wpływie przekonają się już niedługo. I będzie to doświadczenie bolesne. Jeszcze do niedawna Polska była zagłębiem wszelkich księgowych “shared service center”, czyli centrów usług wspólnych. Niestety, natychmiast po tym, kiedy przestało im się chcieć pracować za ukochaną przez tzw. “premiera” miskę ryżu, centra te natychmiast przeniesiono do Indii a ich obsadę, włącznie z “team leaderami” – na kasę w supermarketach.
A już za chwilę sztuczna inteligencja wykosi wszystkie zawody, w których ważne jest ogólnie pojęte liczenie i planowanie. Czyli księgowych, inżynierów, konstruktorów, projektantów itp. Będzie wykonywała ich zadania szybciej, taniej i bezbłędnie. To samo spotka wszelkich grafików oraz, o zgrozo, informatyków. Podobny los spotka wszelkich urzędników, którzy realnie coś robią, a nie tylko “zasiadają” w ramach politycznej synekury. Mówimy tutaj o prawdziwej “klasie średniej”. Takiej, która z jednej strony zarabia i tworzy PKB, z drugiej jest po uszy zakredytowana. Ale wtedy można będzie ponownie zadać pytanie o sztuczną inteligencję. Z czystej ciekawości, czy ta naturalna już zmądrzała, czy jeszcze nie.
Oczywiście bo kto inny rozgryzie dna? Jak mozemy się udoskonalić beż tego? Latac w ksonosie. Chyba nie martiwsz sie utrata miejsc pracy bo to i tak nastapi za kila dekad
Od zawsze największym zagrożeniem dla człowieka jest drugi człowiek i tak pewnie pozostanie do końca jego dni. Jeżeli przyjdzie dzień, że człowieka wyeliminuje tzw. ai, to będzie to przecież wyłącznie zasługą człowieka.
@Wolfman
Nie. Ja się obawiam, że pracę stracą ludzie, których wymieniłem w swoim wpisie. Bo widzisz, fakt, że oni będą spłukani spowoduje, że nie ostrzygą sobie włosów u pani fryzjerki (która w wyniku tego nie zarobi) albo nie zafundują dzieciom wycieczki do ZOO, podczas której kupią trochę chińskiego badziewia, dając zarobić ulicznemu sprzedawcy badziewia. I zrobi się efekt kuli śniegowej. Czyli recesja, ale taka prawdziwa a nie to, czym straszy telewizor, żeby postraszyć.
@Szwęda
Sztuczna inteligencja wyeliminuje ludzkość natychmiast, w ciągu kilku godzin, po spełnieniu dwóch warunków. Po pierwsze, kiedy uzyska samoświadomość. Po drugie, kiedy równocześnie zdobędzie możliwość samodzielnego wytwarzania energii, części zamiennych i dokonywania napraw. Czyli do wyprodukowania elektryczności oraz naprawy i reprodukcji podzespołów do tworzenia źródeł zasilania i części zamiennych do swoich układów nie będzie potrzebowała dwunożnych pomagierów. Po mojemu minimum za 10 lat. Później nas zdejmie. Nie, żaden atomowy holokaust. Elektroniczne podzespoły nie lubią fal EMP, wysoka radiacja i fala uderzeniowa też im szkodzi. Załatwi to w bardziej elegancki sposób.
Plusem SI jest fakt, że może pewnego dnia zastąpić polityków, ktorzy do niczego się nie nadają
AI jest logicznym następstwem działania praw ewolucji naturalnej. Materia dążąc do samoorganizacji i samopoznania tworzy bardziej skomplikowane struktury.
Ewolucja wystartowała razem z Wszechświatem: energia, prosta materia niezorganizowana, materia zorganizowana w struktury, samopowtarzalne struktury organiczne, mikroby, rośliny i zwierzęta, ludzie, maszyny, maszyny inteligentne, samodoskonalące się maszyny inteligentne, samopowtarzalne i samodoskonalące się autonomiczne maszyny inteligentne. To teraz chyba już każdy pojmuje gdzie nasze miejsce i cel naszego istnienia?
To, czy materia osiągnie wszystkie kolejne szczeble organizacji nie jest właściwym pytaniem. Należy raczej pytać czy już wspięła się na kolejny poziom organizacji, a jeżeli nie, to jak szybko uda się kolejny poziom osiągnąć i jakie konsekwencje będzie to miało dla życia opartego na węglu?
Czy zostaniemy wyeliminowani? To zależy, czy w jakikolwiek sposób będziemy przeszkadzać AI. Nie ma szans, abyśmy zrozumieli jak działa AI. Nie rozumieją jej nawet twórcy. Nie ma szans, aby AI posiadała cechy jak moralność, empatia, czy inne emocje. Ograniczać ją może jedynie bezwzględna logika, a celem AI stanie się, jak sądzę, zrozumienie wszystkiego.
Sądzę, że taki właśnie sposób ma Wszechświat, Bóg, czy co kto tam uważa, aby przyglądać się sobie, siebie poznawać i podziwiać.
Ta rzecz może być przydatna. Używajcie tego chataGPT do pisania skarg na to co wrabia z społeczeństwem plemię diabłów wcielonych. Dużo ludzi informuje, że te skargi są perfekcyjnie przygotowane i przechodzą do TSUE bez problemu.
Przykład; ceny paliwa i energii dla końcowego odbiorcy wzrastają bezzasadnie jednocześnie łatwo uzyskać dowody na to że w rzeczywistości ich wartość spadła! Miliony takich skarg spowodował by przynajmniej międzynarodową publiczną debatę i już nie dali by rady zasłonić się etatowym listkiem figowym czyli “to wina P.”, który przyszedł i podniósł im ceny paliw i energii.
Kolejna sprawa to jawne przekręty na wyłudzaniu mieszkań i nieruchomości. Następnie jest ogrom marnotrawstwa po postacią zawyżania wartości jakiś śmieci, np ławka z dykty za pół miliona. Zagadnień jest dużo, a w każde z nich może wbić “zęby” ten chatGPT.
Foxi, ja nie używam chataGPT bo wymagaja rejestracji telefonicznej czyli danych osobowych, a to oczywiście nie specjalnie wzbudza moje zaufanie. Nie znalazłem mozliwości korzystania z chataGPT bez koniecznosci rejestracji osobowej.