Liczba wyświetleń: 3172
Na przeciętnej rocznej lokacie bankowej, zakończonej w kwietniu 2023 roku, jej posiadacz realnie stracił 9,71 proc. To i tak mniej niż straty posiadaczy takich samych lokat w zeszłym roku, gdy maksymalna strata wyniosła nawet 14,5 proc. Inflacja jeszcze przez długi czas pozostanie wysoka, co przy niższym poziomie stóp procentowych oznacza dalsze straty posiadaczy bankowych depozytów.
W kwietniu inflacja wyniosła 14,7 proc. r/r, czyli prawie 2 p.p. poniżej szczytu z lutego br., który wynosił 18,4 proc. r/r. Trend spadku inflacji jest wyraźny, jednak jest praktycznie pewne, że do celu inflacyjnego NBP (wynoszącego 2,5 proc. r/r) dojdziemy dopiero w roku 2025 lub później. Wysoka inflacja nadal będzie stanowić problem dla gospodarki i inwestorów.
Wskazują na to odczyty inflacji bazowej, która w kwietniu wyniosła 12,2 proc. (spadła tylko nieznacznie z 12,3 proc. w marcu). Inflacja bazowa wskazuje na coraz mocniejsze zakorzenienie się inflacji w gospodarce, co znacznie utrudni walkę z nią w najbliższych miesiącach. W związku z wyborami dojdą do tego zwiększone wydatki budżetu, pobudzające wewnętrzny popyt a związane z realizacją obietnic wyborczych, takie jak np. zmiana świadczenia 500+ na 800+.
Wysoka inflacja (14,7 proc.) przy znacznie niższym poziomie stóp procentowych (6,75 proc.) oznacza, że Polacy tracą sporo na bankowych lokatach. Na rocznej lokacie bankowej, założonej na początku maja 2022 roku i zakończonej w kwietniu 2023 roku, realna strata jej posiadacza wyniosła 9,71 proc. Wynika to z faktu, że według NBP, średnie oprocentowanie lokat zakładanych w maju 2022 r. na okres od 6 do 12 miesięcy wyniosło 3,6 proc.
Nawet wybierając najlepsze lokaty na rynku w tamtym okresie – oprocentowane na 5,5 proc. – straciliśmy aż 8 proc. Mimo prawie 10 proc. straty na lokatach kończących się w kwietniu 2023, straty posiadaczy kończących się 12-miesięcznych lokat bankowych sukcesywnie w kolejnych miesiącach maleją. Wynika to ze spadku inflacji, a także z faktu wzrostu stóp procentowych i poprawy oprocentowania lokat w pierwszej połowie 2022 roku. Rekordową stratę zagotowały lokaty 12-miesięczne założone w październiku 2021 i kończące się we wrześniu 2022 roku, które przyniosły swoim posiadaczom aż 14,51 proc. straty. Od tego czasu, straty na lokatach sukcesywnie maleją, choć nadal pozostają wysokie. Jeszcze w 2020 roku, realna strata posiadacza rocznych lokat wynosiła 1-2 proc. rocznie. Inflacja stanowi obecnie poważny powód do niepokoju dla inwestorów, zarówno w Polsce, jak i na świecie.
Według badania eToro Puls Inwestora Indywidualnego, w którym ankietowanych było 6000 inwestorów indywidualnych w 12 krajach, wynika, że ze wszystkich nacji, to Polacy najbardziej boją się inflacji (w perspektywie najbliższych 12 miesięcy). W pierwszym kwartale 2023 roku, jako najważniejszy powód do niepokoju rosnącą inflację wskazuje 26 proc. badanych inwestorów z Polski, podczas gdy we wszystkich badanych krajach, inflacja budzi obawy 20 proc. ankietowanych.
Autorstwo: Paweł Majtkowski (eToro)
Źródło: MagazynFakty.pl
Ja bym to nazwał zyskiem Pinokia i banków.
naturalnym odruchem ochrony własnych oszczędności jest zakup nieruchomości:) Ale tym razem i przy obecnej skali jest to nie tylko tworzenie górki, żeby na niej kupić ale też nieuchronne będą spadki, bo relacja cen do zarobków jest niewspółmierna.
Jeśli w wyniku sankcji przeciw Rosji, nastąpi recesja (co jest prawdopodobne) to jeszcze nigdzie nie widziałem, żeby w czasie kryzysu, wzrostu bezrobocia i biedy ceny nieruchomości nadal rosły. Co nie znaczy, że nie będzie tak w Polsce:) bo Polska to kraina cudów:)
,,Nie będziesz miał NIC i będziesz szcęśliwy,,……
,,Nie będziesz miał NIC i będziesz szcęśliwy,,……
,,emigrant001,, Po to są robione wytyczne izolacji i oszczędności energetycznej dla budynków by takie inwestycje stały się nieopłacalne.Tak więc wkrótce nieruchomości też nie zapewnią zabezpieczenia finansowego. Globaliści pomyśleli o wszystkim…,,Nie będziesz miał NIC i będziesz szcęśliwy,,…