Liczba wyświetleń: 3292
Dostałem dzisiaj zawiadomienie z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, iż moja skarga na zablokowanie naszego portalu przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w kwietniu 2022 roku zostanie rozpatrzona 26 kwietnia 2023 r.
Nie będę ukrywał, że z jednej strony cieszy mnie, że sprawa w końcu zostanie osądzona, z drugiej strony, widząc, jak WSA umorzyła postępowanie za pierwszym razem na prośbę ABW, mam obawy.
Przypomnę, że ABW zablokowała nasz portal pod koniec kwietnia i odblokowała pod koniec lipca, po dotarciu mojej skargi do WSA. ABW poprosiła wówczas WSA o umorzenie skargi z powodu odblokowania portalu, a WSA prośbę tę spełniła mimo mojego sprzeciwu. Decyzja WSA została uznana za wadliwą i uchylona przez NSA, który zwrócił sprawę do WSA.
Rozprawa ma być zdalna (online). Aby móc zeznawać i wziąć w niej udział, będę musiał wyrobić sobie ePUAP (wymóg formalny WSA).
Za niecały miesiąc dowiemy się więc, czy sprawa zakończy się dla naszego portalu pomyślnie w WSA, czy też będzie konieczność dochodzenia racji przed sądem cywilnym.
Maurycy Hawranek
Admin WolneMedia.net
Maurycy…raczej to drugie. Oni nie mogą sobie pozwolić na precedens bo będzie ,,lawina,, pozwów. Więc raczej ,,ukręcą łeb,, sprawie. Wymuś publiczne ,,przeprosiny,, . To mogą ,,przełknąć,,. Igranie se służbami w tym kraju to ryzyko. Zobacz co zrobili z Piskorskim…
HI
Nigdy! Nie poddawaj się! Nie można się poddawać w obliczu powracającego totalitaryzmu! Cenzura prewencyjna? Ja już to znam, z czasów młodości. Nie można nad tym przejść do porządku. Nie chodzi tylko o przeprosiny. Przede wszystkim chodzi o przyznanie się do winy w zakresie podjęcia działań niezgodnych z prawem, albo o orzeczenie przez sąd takiej winy. Jeśli powstanie precedens (a Sądy Administracyjne w tym kraju raczej poważnie traktują precedensy), to w przyszłości otwarta droga dla wszystkich, których reżim chciał uciszyć.
Jeszcze raz nigdy! Nie idź na ugodę i gówniane przeprosiny na ostatniej stronie Gościa Niedzielnego. To trzeba wygrać!
DuDuS
Nie mogę się poddać w tej walce, bo jeśli przegram, ABW natychmiast zablokuje nasz portal i śmiejąc mi się prosto w twarz, powoła się na wyrok WSA, że sąd to „przyklepnął”. To być albo nie być dla „Wolnych Mediów”.
Na pewno będę domagał się uznania blokady za nielegalną, publicznych przeprosin i zakazu ponownego zablokowania WM w przyszłości bez zgody sądu i bez przekazania mi decyzji na piśmie.
Na pewno przygotuję kilka trudnych pytań dla ABW, aby poznać kulisy cenzury i dowiedzieć się kto, z imienia i nazwiska (Kaczyński, Morawiecki, Żaryn, ktoś inny?), kazał ABW nas zablokować.
A nie dałoby się skierować sprawy na posiedzenie jawne? Aby strona społeczna mogła uczestniczyć?