Liczba wyświetleń: 5801
Po publikacji wywiadu z polskim generałem! „Polski generał oświadczył, że Ukraińcy nie są w stanie pokonać armii rosyjskiej i zaproponował rozpoczęcie mobilizacji w szeregach zbiegłych Ukraińców w Polsce! „Wywołało to konsternację wśród Ukraińców w Polsce, którzy rozważają ucieczkę z Polski do Czech!” – donoszą czeskie media.
Wyobraź sobie, że jesteś uchodźcą z wojny na Ukrainie, dostajesz azyl w kraju UE, a kiedy okazuje się, że Ukrainie grozi klęska militarna, generał kraju przyjmującego chce cię zmobilizować, wbić w mundur i zabierze cię z powrotem na Ukrainę na frontowe operacje bojowe. Tak, dokładnie tak było w poniedziałek na łamach polskiego portalu wPolityce.pl, gdzie ukazał się wywiad z generałem Waldemarem Skrzypczakiem, byłym dowódcą Wojsk Lądowych Wojska Polskiego i byłym zastępcą szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Udzielił dosłownie wybuchowego wywiadu, który do niedawna byłby nie do pomyślenia w polskich mediach i oznaczony jako zdrada i defetyzm. Jednak sytuacja się zmienia. Rosjanie posuwają się wzdłuż całego frontu, okupując kluczowe miasto Soledar, a inne kluczowe miasto Siewiersk rozważa ewakuację z powodu zbliżającego się okrążenia i odcięcia od dostaw.
Pętla wokół miasta Artemowsk (Bachmut) się zamyka, a po jej upadku cała ukraińska obrona w Donbasie będzie zagrożona. Artemowsk leży pośrodku ukraińskich umocnień w Donbasie i jeśli Ukraina straci to serce umocnień w Donbasie, doprowadzi to do upadku całej ukraińskiej obrony w Donbasie. A co najgorsze, polski generał stwierdził wprost, że nie można już temu zapobiec!
Zdaniem Skrzypczaka Rosji na Ukrainie nie da się już pokonać militarnie, a jedynie ekonomicznie i politycznie. Nawet sto Leopardów czy innych czołgów nie zapewni Ukrainie zwycięstwa nad armią rosyjską, może jedynie spowolnić natarcie Rosji, nic więcej.
Opracowanie: Jacek Mędrzycki
Źródło: MyslPolska.info
Poznaj plan rządu!
No co? powiedział tylko prawdę nic więcej…
Widzę że panu “emerytowi” Skrzypczakowi przypadła rola jaką pełnił w Rosji śp. W. Żyrinowski a po części przejął po nim eks prezydento/premier D. Miedwiedew. Czyli trochę straszno ale bardziej śmieszno…
A bracia Czesi może by się bardziej “szokowali” wypowiedziami swojego kandydata na prezydenta.
Szokowali, dobre mi się. Szokują to oni się bieżącą polityka władz RP. Ta wypowiedź doda mu dobrych parę punktów w wyborach.
Nie lubię tego typka, typowy karierowicz, wiedzy i umiejętności zero
Jednak w końcu udało mu się cos mądrego powiedzieć. Dopóki poza Ukrainą bedą dekownicy nie może być mowy o wysłaniu naszych wojsk. Zresztą, tak czy owak nie powinniśmy ich tam wysyłać, a pomoc wojskowa osiągnęła poziom niespotykanego absurdu
Chcą doprowadzić wojnę do punktu bez możliwości jakichkolwiek negocjacji przy pełnym zaangażowaniu NATO. Rosja jest sojusznikiem Chin. Tak oto rysują się dwie osie nadchodzącego, światowego konfliktu. Polaryzacja reszty państw do przyłączenia się do jednych, albo drugich jest kwestią czasu.
Kiedy już rozpocznie się pełnoskalowa wojna, najprawdopodobniej przez prowokacje któregoś z państw NATO ( zgadnijcie który kraj typowany jest do roli popychadła ) elity odpalą kryzys gospodarczy, upadek walut fiat oraz całą resztę fajerwerków.
Prowokacja może nie być wcale potrzebna. Punktem przełomowym może być jakaś większa katastrofa na Ukrainie. Ruscy robią wszystko, aby wreszcie wybuchła któraś z elektrowni na Ukrainie. Nawet jeśli nie będą winni, będą winni, bo zaczęli tę wojnę, i to oni najeżdżają sąsiednie państwo. Po takiej katastrofie ostatni sojusznik Rosji w Europie – nasz zachodni sąsiad wraz z ich zachodnim sąsiadem Francją nie będą mieli innego wyjścia. Póki co zostawiają Rosji furtkę. Ale do czasu.
Co do Chin, też nie ma wątpliwości, co najmniej od 4 lat oficjalnie przygotowują Państwo Środka na konflikt. Sam wam tu to kilkukrotnie mówiłem. Te opowieści o ich niegotowości do wejścia w konflikt to zwykła ściema.
Sun Tzu: “Wojna jest Tao wprowadzania w błąd. Jeśli zatem jesteś zdolny, udawaj mało zdolnego. Gdy podrywasz swoje wojska do działania, udawaj bierność. Jeżeli twój cel jest bliski, zachowuj się tak, jakby był odległy. A gdy jest odległy, udawaj, że jest bliski.”
W naszej sytuacji natomiast:
“Jeśli jesteś pewien co do wroga, a wciąż masz wątpliwości co do sojusznika, spraw niech sojusznik zabije wroga. Nie marnuj własnych sił. Bacz na bilans zysków i strat.”
Pytanie nie powinno brzmieć jak i kiedy ich odesłać, ale jak to się stało że oni tu w ogóle są? Kto ich wpuścił i dlaczego?