Liczba wyświetleń: 1338
Dom Literatury, który od 70 lat działa na Starym Mieście w Warszawie, musi opuścić swoją siedzibę. Dzielnica Śródmieście nie przedłużyła literatom dzierżawy nieruchomości.
Jak informuje serwis TVN24.pl, Fundacja Domu Literatury i Domów Pracy Twórczej dostała od burmistrza Śródmieścia Aleksandra Ferensa pismo, w którym poinformował, że nie przedłuży o kolejne trzy lata dzierżawy kamienic przy Krakowskim Przedmieściu 87/89 i ul. Senatorskiej 1 (w środku są połączone). Dotychczasowa umowa kończy się 31 grudnia tego roku.
Kamienice mają być przeznaczone „na cele własne dzielnicy Śródmieście”, ale niewykluczone, że część powierzchni zostanie wynajęta.
Dyrektorka fundacji Anna Hejman uznała decyzję za niezrozumiałą, a uzasadnienie burmistrza za „dziwne”. „Jesteśmy rzetelną, porządną firmą, do której się nie dokłada. Nigdy nie zalegaliśmy z czynszem, nie mamy też żadnych innych zaległości finansowych. Budynek jest w dobrym stanie, o czym świadczą dokumenty ze wszystkich przeglądów. Prowadzimy bieżące remonty i konserwacje, mocno wykraczające poza nasze obowiązki, ale czujemy się odpowiedzialni za ten obiekt. Dzielnica nigdy nie dołożyła do tego ani złotówki. Dom Literatury w całości utrzymywany jest z naszych środków własnych, pozyskiwanych m.in. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej” – argumentowała w rozmowie z dziennikarzem „Gazety Stołecznej”.
Jak podała gazeta, od 2020 roku, po czterokrotnej podwyżce czynszu, fundacja płaci dzielnicy za dzierżawę blisko 350 tysięcy złotych rocznie.
Dom Literatury jest siedzibą Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Polskiego PEN Clubu i Związku Literatów Polskich. Znajduje się w nim licząca ponad 70 tysięcy woluminów Biblioteka Donacji Pisarzy Polskich z cennymi rękopisami, której przyszłość w kontekście wyprowadzki jest niepewna.
Wideo: YouTube.com [1] [2]
Źródło: NowyObywatel.pl
czy to jest coś podobnego jak w Mistrzu i Małgorzacie?