Czy dymisja prezydenta i premiera zakończy kryzys na Sri Lance?

Opublikowano: 10.07.2022 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1415

Rozwścieczeni demonstranci wtargnęli wczoraj rano do rezydencji prezydenta Sri Lanki i podpalili ją. Premier i prezydent zostali wcześniej ewakuowani. Obaj obiecują, że ustąpią. Czy to pomoże? Nie wiadomo. Głęboki kryzys ekonomiczny wstrząsa Sri Lanką od niemal początku tego roku. Teraz prawdopodobnie nastąpiła kulminacja.

Gospodarka Sri Lanki najpierw odczuła bardzo mocno ograniczenia związane z pandemią COVID-19. Oparta w dużej mierze na turystach, mocno obniżyła swoje wskaźniki, gdy ich zabrakło. Do tego doszły wyniki błędnej polityki gospodarczej rządu pod kierownictwem premiera Ranila Wickremesinghe. Rząd, próbując walczyć z nadciągającym kryzysem obniżył znacząco podatki, przez co budżet państwa okazał się pusty, zakazał stosowania innych nawozów poza organicznymi, co przyniosło fatalne skutki w postaci znaczącego obniżenia plonów i braku żywności w sklepach. Do tego trzeba dodać toczącą kraj korupcję i nepotyzm elit politycznych. Ludzie wyszli na ulice już w kwietniu, gdy zabrakło w stacjach benzyny, a na dodatek jej cena i oleju napędowego raptownie wzrosły. Wtedy też odnotowano pierwsze ofiary śmiertelne strać z wojskiem i policja.

Nie pomogła dymisja ówczesnego premiera, Mahindy Rajapaksy, brata prezydenta, Gotabaya Rajapaksa. Gniew ulicy wciąż trwał.

22 czerwca premier Sri Lanki Ranil Wickremesinghe musiał przyznać, że gospodarka kraju zawaliła się. Poza brakami paliw, gazu, elektryczności i produktów spożywczych, dług zagraniczny kraju wynosi 51 mld dolarów, z czego 700 milionów przypada na państwową firmę Ceylon Petroleum Corporation. Nie pomógł doraźny import z Rosji 900 tysięcy ton surowej ropy.

W sobotę protestujący wdarli się do rezydencji prezydenta, którą okrążali od rana i podpalili ją. Premier zwołał posiedzenie rządu i poprosił przewodniczącego parlamentu o zwołanie posiedzenia organu ustawodawczego. Partię opozycyjne od dawna wnosiły o dymisję premiera. Ten wreszcie dzisiaj zgodził się odejść. W jego ślady poszedł też prezydent Gotabaya Rajapaksa, który obiecał złożyć swój urząd 13 lipca. Chaos w kraju trwa, a jego końca nie widać.

Autorstwo: Maciej Wiśniowski
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Vici 11.07.2022 08:15

    Na Sri Lance tylko poobcinanie głów wszystkim rządzącym i powbijanie ich na pal wzdłuż ulic może spowodować poprawę sytuacji. Ten zabieg będzie przestrogą dla każdego skorumpowanego sprzedawczyka w przyszłości. Majątki tych złodziei powinny być rozdane w formie bezprocentowych, długoterminowych pożyczek inwestycyjnych dla nierozwiniętych przedsiębiorców.

  2. Bronek.3po3 11.07.2022 18:39

    Temat Niderlandów zakazany? Niderlandy znacznie bliżej niż Sri Lanka. Chętnie dowiedziałbym się ja sobie radzą niderlandzcy rolnicy.
    Sri Lanka poradzi sobie bez nas i doradców w sprawie nabijania na pal.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.