Liczba wyświetleń: 1698
Kilka dni temu na łamach „Gazety Wyborczej” można było przeczytać artykuł pt. „Tylu infekcji jeszcze nie było. Lekarz: Przez izolację i maseczki straciliśmy odporność”.
„Z powodu izolacji i chronienia się za pomocą maseczek nie budowaliśmy naturalnej odporności – mówią lekarze. Teraz musimy to odchorować” – napisała “Wyborcza”.
Dziennik cytuje rozmaitych lekarzy, którzy relacjonują zwiększoną liczbę pacjentów w przychodniach. Jak tłumaczą, jest to spowodowane obniżeniem odporności Polaków. Ich zdaniem to wina długotrwałej izolacji i noszenia maseczek. „Z której strony by tego nie analizować, dojdziemy do wniosku, że wszystko przez pandemię. Z powodu izolacji i noszenia maseczek nie budowaliśmy naturalnej odporności, bo ekspozycja na jakiekolwiek wirusy była mocno ograniczona. Mamy naprawdę sporo do nadrobienia” – mówi cytowany przez „Wyborczą” lekarz.
Taki obrót spraw nie umknął komentatorom od dawna zarzucającym błędy w podejściu władz do koronawirusa. „Ale jak to? Przecież miały nam życie ratować!” – ironizuje Łukasz Warzecha.
Autorstwo: Paweł Kubala
Na podstawie: Wyborcza.pl, Twitter.com
Źródło: MediaNarodowe.com
A czy to nie kolejna cegiełka służąca jako odciągnięcie od połączenia braku odporności z szczypiorkami?