Liczba wyświetleń: 711
Byłem dzisiaj (właściwie to już wczoraj) na wywiadówce u mojej córki (pierwsza klasa gimnazjum – Warszawa).
Wyszedłem wściekły, a właściwie bezsilnie wściekły. Nie, nie na swoje dziecko czy też na nauczycieli mojego dziecka.
Przy okazji wywiadówki wychowawca klasy, jednocześnie nauczyciel matematyki, przedstawił fakt dokonany, który sprowadza się do jednego zdania: po raz kolejny obniżono poziom wiedzy matematycznej w polskim szkolnictwie.
Szczegóły: takie zagadnienia jak nierówności, wzory skróconego mnożenia przestają być obowiązującym materiałem poziomu gimnazjalnego, a stają się materiałem obowiązującym w liceach. Jak ktoś nie wie co to są wzory skróconego mnożenia to niech se sprawdzi w internecie, ja gamoniom wyjaśniał nie będę.
Takie zostały wprowadzone nowe założenia programowe, w związku z czym tylko podręcznik wydawnictwa WSiP z roku 2009 będzie od przyszłego roku podręcznikiem zgodnym z tymi nowymi założeniami.
Po takim dictum to ja miałem zasadniczo ochotę tylko na jedno, pójść do ministra od edukacji i zapytać się kiedy to się skończy. TO – czyli zaniżanie poziomu szkolnictwa w Polsce. I o jeszcze jedno bym się zapytał, ile zapłaciły inne kraje i komu aby doprowadzić do takiego stanu degrengolady i nadal go pogłębiać. Tego się najzwyczajniej w świecie nie daje złożyć na karb jednej czy dwóch niefortunnych decyzji. Bo przecież niefortunne, czy też wadliwe decyzje zdarzają się wszędzie, mogły się w związku z tym wydarzyć również w Polsce. Ale od 1989 roku były tylko i wyłącznie wadliwe czyli zaniżające poziom edukacji decyzje kolejnych ministrów i rządów.
To jest sabotaż.
O poziomie edukacji z przedmiotów humanistycznych pisał nie będę, bo się na tym nie znam. Napisał skądinąd o tym profesor Nowak, tak , ten z ARCANÓW. Wyraził podobne zdanie do mojego. Ujął to jednocześnie zgodnie z wymogami warsztatu naukowego w pewne wyliczenie: kiedyś było tyle i tyle godzin nauki historii w klasach od – do a obecnie jest tyle i tyle razy mniej, a planuje się kolejne obniżenie ilości godzin. Sądzę, że można znaleźć ten artykuł na stronach Rzepy (być może już tylko w tej części płatnego archiwum).
Nie jestem naukowcem, ale widzę co się dzieje. Jeżeli wiedza, która jest wiedzą matematycznie elementarną zostaje przesunięta do szkół wyższego stopnia to jest to dowód, że poziom kształcenia się obniża w sposób drastyczny.
Tak się tworzy świat lemingów, jakby ktoś chciał usłyszeć (przeczytać) moje zdanie na ten temat.
Autor: Andrzej A.
Źródło: Niepoprawni
Pisałem wczoraj historię rozszerzoną. Jedno z zadań polegał na odczytaniu dwóch najmniejszych wartości z wykresu słupkowego… Pocieszające było to, że nie tylko mnie to zadanie zabolało, co było słychać przy wyjściu z sali.
testy kompetencji, wprowadzone w gimnazjum, czy testy kompetencji w podstawówkach miały na celu monitorowanie osiągnięć uczniów
z roku na rok postępy naszych pociech rosna, piszą lepiej testy kompetencji wg statystyk
nikt nie postawił pytania : dlaczego dzieciaki piszą lepiej?bo uznano to za oczywiste: mamy mądrzejsze dzieci
a nauczyciele wiedzą swoje: testy są coraz banalniejsze, zero logicznego myślenia
masz działać jak komputer, zapisz sobie w pamięci wiadomości, a potem je wypluj na teście czy egzaminie
przy maturach już mysli się o zmianie klucza, na taki,że zdadzą tylko ci, którzy bezbłędnie się w niego “wstrzelą”
znaczy to jedno: masz wkuc wiedzę, i ją odsprzedać słowo w słowo, jak w regułce
Ja wczoraj pisalem hist podstawowa, wychodzac z sali smialem sie w duszy z jej poziomu, a tu po wejsciu na forum maturalne szok!!! ludzie narzekaja na jej ‘strasznie wysoki’ poziom, bo te nalezaloby pamietac caly poczet krolow etc. Przepraszam ale jesli ktos nie wie kim, skad i czyja zona byla krolowa Bona to juz gruba przesada… i chyba rzeczywiscie nadaje sie do tego aby myc auta w niemczech
do włochów..oni maja obowiązek szkolny do 14 r ż…łoo matko nie……no cóż….madre owce trudniej strzyc… głupimi łatwiej manipulować
szkoda ze wiele mlodych osob ma uraz kreowany przez innych ze matyka jest ciezka i nei do opanowania ;-/
a przypomne ze matematyka jest krolowa nauk !!!
i poniewaz uczy rozwiazywania problemow i logicznego myslenia
Racja – to jest sabotaż! Celowe ogłupianie naszych dzieci – głupszymi lepiej się rządzi. Rodzice, albo wywalczymy odpowiedni poziom w szkołach albo bedziemy musieli uczyć nasze dzieci sami.
Ale co to są wzory skróconego mnożenia? 😮
@Hassasin: do włochów..oni maja obowiązek szkolny do 14 r ż…łoo matko nie……no cóż….madre owce trudniej strzyc… głupimi łatwiej manipulować
Ale może też tak być, że tylko do 14 roku życia prane są im mózgi w szkołach…
Do tomek_krk: JA myślę że dalsze pranie mózgów już im nie jest potrzebne, w tym wieku już są wystarczająco odmóżdżeni. Najgorsze jest to że w naszym młodym pokoleniu zabijana jest ciekawość świata. Mają się wyuczyć jakiś pierdół i tyle.
Cóż więcej można tu dodać – w końcu to jeden z ojców współczesnego systemu szkolnictwa na świecie – Rokefeler (chyba David) powiedział: “Niepotrzebujemu narodu myślicieli, potrzebujemy narodu robotników” !!! A że komputeryzacja cały czas postępuje to i z ludzi czas najwyższy zrobić automaty posłusznie wykonujące polecenia przełożonych !!!
Masoński sabotaż…
Mniej matematyki, za to więcej religii. Po co Polakowi matematyka? Wystarczy, że potrafi policzyć koraliki na różańcu, reszta to tylko odwracanie uwagi od boga i kościoła. Ora et labora.
Ja pierdykam, na prawdę “ciekawe” poglądy można tu już wyczytać : /
@wiedźma z bagien
“Świetna teoria”, mniej konstruktywnej wiedzy i wiecej prania mózgów 😛 Rzeczywiście “tego nam trzeba” : /