Liczba wyświetleń: 1786
1 lutego 2022 roku na Węgrzech wprowadzono częściowe limitowanie cen żywności. Węgierski rząd nie zdecydował się na obniżkę VAT na żywność, co ma między innymi miejsce w Polsce, ale na dokonanie takiej regulacji cen (usankcjonowanej ustawowo), która obniżałaby poziom cen żywności do poziomu sprzed 15 października 2021 roku.
Regulacja ta nie dotyczy jednakże całej żywności, ale niektórych dóbr, takich jak cukier, mąka pszenna, olej słonecznikowy, wieprzowina, mięso drobiowe i mleko. Jak powiadamiają media, w przypadku wszystkich tych dóbr oznacza to ich potanienie od 3% do 20%.
Ustanowienie tych cen to element przedwyborczej strategii Victora Orbana i jego rządu, który ma się przyczynić do czwartego z kolei zwycięstwa w wyborach parlamentarnych. Póki co, partia Orbana – FIDESZ i blok stronnictw opozycyjnych mają podobne poparcie w sondażach. Obniżenie cen ma zaś poparcie dla partii rządzącej zwiększyć, by zachwiać tą równowagą rządu i opozycji, a tym samym politycznym klinczem, który mógłby nastąpić po wyborach, gdyby obie strony zdobyły tyle samo mandatów.
Autorstwo: Tomasz Rysz
Zdjęcie: jarmoluk (CC0)
Źródło: Lewica.pl
Dokladnie tak samo pomyslalem ze bym nie sprzedawal tych produktow ale oni maja podpisane kontrakty na caly rok wiec jak je zerwa beda placic i tak wiec moze zajac rok czasu jak tych produktow nikt nie bedzie sprzedawal bo nie bedzie sie oplacalo wtedy Orban wprowadzi ustawe ze sklep czy supermarket nie moze byc otwarty jezeli nie sprzedaje tych produktow w cennach z 2021 wiec na tym beda w plecy ale ogolnie i tak zarobia fortune.