Liczba wyświetleń: 700
Świadkiem historii obcości Żydów wobec Polski, mimo wielowiekowego pobytu na ziemiach polskich, jest laureat literackiej nagrody Nobla, za twórczość w języku żydowskim, Icaak Baszewis Singer (1904-1991). Baszewis vel Bashevis napisał na ten temat artykuł 17 września 1944 roku w nowojorskim żydowskim piśmie „Forverts”, pod pseudonimem Iccok Warszawski i użył tytułu: „Jews and Poles Lived Together for 800 Years But Were Not Integrated”, („Żydzi i Polacy żyli razem przez 800 lat, ale nie zintegrowali się”). Naturalnie Polacy byli gospodarzami we własnym kraju i uważali Żydów za gości na polskiej ziemi.
Bashevis napisał: „Rzadko kiedy Żyd w Polsce uważał, że powinien nauczyć się polskiego języka; rzadko kiedy Żyd interesował się historią Polski lub polskimi sprawami politycznymi”. Co do Polski w latach 1918-1939, pisał że „Nawet w kilku ostatnich latach było rzadkością, żeby Żyd mówił dobrze po polsku. Z pośród trzech milionów Żydów, żyjących wówczas w Polsce, dwa i pół miliona nie potrafiło napisać najprostszego nawet listu po polsku i wymawiali bardzo źle polskie słowa. Dla setek tysięcy Żydów w Polsce, język polski był równie obcy jak język turecki.”
Dwadzieścia lat później, 20 marca 1964, znowu w artykule w piśmie „Forvarrts”, Bashevis napisał: „Moje usta były nieprzyzwyczajone do wymowy dźwięków polskich miękkich spółgłosek. Moi przodkowie mieszkali w Polsce kilka wieków, ale w rzeczywistości byłem jakby cudzoziemcem, miałem oddzielny język, inny świat ducha i inną religię. W tej nienaturalnej sytuacji, często myślałem o wyjeździe do Palestyny.”
Powyższe cytaty opublikowałem w książce: Iwo Cyprian Pogonowski, „Jews In Poland: A Documentary History: The rise of Jews as a Nation from Congressus Judaicus In Poland to the Knesset In Isarel.” Hippocrene Books Inc, New York 1993 and 1998, ISDN 0-7818- 0116-8c. Cytaty wybrał Chone Shmeruk do jego artykułu „Isaak Bashevis Singer and Bruno Schultz,” opublikowanego w The Polish Review: (Vol. XXXVI, No. 2. 1991: 161-167).
Kulturalnie i lingwistycznie Bashevis Singel był takim typowym Żydem polskim, jacy mieszkali w Polsce centralnej lub na kresach wschodnich, w zaborze rosyjskim (1762-1918). Isaak Bashevis Singel jest uważany przez wielu za „Szekspira literatury w języku żydowskim”. Język ten był nazywanym przed wojną żargonem niemieckim „Yiddish” i był używany zamiast języka hebrajskiego, którym Żydzi w Polsce nie umieli mówić, prawdopodobnie ponieważ wielu z nich pochodziło od nawróconych na Judaizm Turkmenów-Chazarów.
Bashevis urodzony w Warszawie, umiał mówić i pisać po żydowsku i zaczął się uczyć języka polskiego dopiero w wieku lat piętnastu. Według niego samego, przedtem język polski był dla niego równie obcy jak język chiński.
W religijnym środowisku żydowskim w przedwojennej Polsce pewna znajomość języka polskiego była potrzebna tylko tym Żydom, którzy mieli bezpośredni kontakt z Polakami, żeby mogli zarabiać na swoje utrzymanie. Fakt, że znaczna większość polskich Żydów, albo ogóle nie mówiła po polsku, albo posługiwała się łamanym językiem polskim, krytycznie przyczynił się do tragicznej sytuacji Żydów w Polsce, podczas niemieckiej okupacji w czasie Drugiej Wojny Światowej.
W czasie ludobójstwa ludności żydowskiej, Żydzi przeżywali stałe uczucie strachu, że będą rozpoznani z powodu braku dobrej znajomości języka polskiego, przy jednocześnie „semickim” wyglądzie i tradycyjnym żydowskim ubraniu. Fakt braku płynnej polszczyzny, wygląd „semicki” i rytualne obrzezanie, należały do cech charakterystycznych, według których Niemcy poznawali Żydów w okupowanej Polsce.
Tysiące Żydów, którzy przeżyli okupację w Polsce ukrywało się w domach polskich. Polska była jedynym krajem w Europie, gdzie władze niemieckie stosowały wyrok śmierci na wszystkich członkach rodzin polskich, u których Niemcy znaleźliby Żyda. Polacy, sąsiedzi ludzi dających schronienia Żydom, również byli zagrożeni śmiercią i często nie chcieli ponosić tego ryzyka, co powodowało, że Żydów ukrywano w tajemnicy przed sąsiadami. Trzeba pamiętać, że cała ludność Polski była śmiertelnie zagrożona.
Budowniczy „wielkich Niemiec” starli się opróżnić tereny polskie z Polaków i dlatego stasowali masowe zabójstwa na ludności polskiej, białoruskiej i ukraińskiej, żeby opróżnić tereny zamieszkałe przez Słowian dla kolonizacji niemieckiej, po zwycięstwie Niemiec. Dobrze politykę kolonizacyjną Niemiec pod rządami Hitlera opisuje profesor Cambridge University, Richard J. Evans w ostatnim tomie jego trylogii o Trzeciej Rzeszy pod tytułem „The Third Reich at War, 1939-1945”, w którym to tomie autor stwierdza, że naziści niemieccy pod wodzą Hitlera planowali wymordowanie mieszkańców Polski, Białorusi i Ukrainy, żeby na terenach ogołoconych z tych narodów, założyć wielkie zmechanizowane gospodarstwa rolne jak i fabryki tak, żeby Niemcy były największą potęgą na świecie.
Do klęski pod Moskwą w zimie 1941/42, masowe mordy były głównie dokonywane przez Niemców i Sowietów na ludności polskiej, na pierwszym miejscu cierpiała inteligencja. Do wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w lecie 1941, Sowieci wymordowali, przy pomocy miejscowych Żydów, większą ilość obywateli polskich, więcej niż uczynili to Niemcy w tym samym czasie. W styczniu 1942, rząd Hitlera ogłosił „ostateczne rozwiązanie sprawy żydowskiej”. Przed tą datą, głównym celem mordów niemieckich była inteligencja polska.
Nawet na kilka dni przed jego samobójstwem, wiosną 1945 roku, kiedy Hitler pisał swój polityczny testament, wówczas nakazywał Niemcom, żeby wiedzieli, że: „celem Niemiec zawsze musi być zdobycie terenów na wschodzie dla budowy wielkich Niemiec.” Natomiast w czasie wielowiekowego pobytu na polskich ziemiach, Żydzi żyli w tradycji Talmudu i sami sobie narzucali izolację, ponieważ za wszelką cenę chcieli być Żydami i nie asymilować się.
Autor: Iwo Cyprian Pogonowski
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny
nic tez nie usprawiedliwia wydawania Polakow przez Zydow sowietom
IC Pogonowski jest znanym emigracyjnym antysemita. Polemizowanie z artykulem, ktory de facto mowi, ze Zydzi byli sami sobie winni ze wymordowali ich nazisci, nie ma sensu. Najwieksza radosc durniom i trollom sprawia, ze ktos sie nimi interesuje.
Natomiast powielanie takiego artykulu jest zalosne i swiadczy jedynie o mialkosci intelektualnej redaktorow i administratorow strony.
Drogie ani Anni!!!!
Masz racje !!! Masz duzo racje!!! Wiecej!!! Masz oczen bolszoju, great, un saco di molto und eine Merge sehr racje . Ten polskie Proffesor to znane antymiesyta znaczy antyksemita.Jak ono moze tak pisac ze: Zydzi same sobie winne ze wymordowali ich nazisty?! Toz kazde dziecko izraelskie wie ze to polaczki winne bo mordowali i Zydow i niemieckich nazistow ktore to nazisty , wlasne zycie narazajac , ratowali mordowanych Zydow jak umieli. A to chowali ich po piecach w specjalnie zbudowanych obozach ktore reklamowali jako szkoleniowe i wedrowne, a to w ziemi, przysypujac ich jej warstwa by odkopanych ewentualnie po latach mozna bylo usprawiedliwic zapomnieniem ich odkopania. I masz racje ze powielanie takich opinii jakie wypisuje tego professor swiadczy o malosci zamiast o wielkosci . A przeciez maly to takie piekne?!… oprocz czlonka ..oczywiscie.
I na ty polega błąd wszystkich narodów ,ze nie chcą się asymilować z resztą ludzi. Chcą pokazać swoją odrębnośc , odmiennność , uznawać wyższość swojej rasy , narzucić swoją wiarę , czy religje . Gdzie człowiek człowieka ,chce sobie podporzadkować . Przez to toczyły się wojny latami ,i przez to cierpieli ludzie !
Wolnosc nie polega na rozpowszechnianiu klamstw. IC Pogonowski, profesor zreszta, ma swoja strone internetowa. Nie nawoluje do jej zamkniecia.
Nawoluje jedynie do madrosci. A jezeli to za duze slowo, to do rozwagi, w uzyczaniu wolnego miejsca.
Nie wylacznie prawda jest ciekawa, bo i fantazje tez (vide: James Kruss – Latarnia na skale homarow. NK 1969). Jednak klamstwa i pomowienia sa nie warte uwagi.
Jak moge polemizowac np. z ostatnim akapitem wytworow umyslu prof. ICP??? Jak moge polemizowac ze stwierdzeniem, ze izolacja Zydow doprowadzila do holokaustu? Domaganie sie ode mnie polemiki w ograniczonym miejscu pod arykulem to jest czystej wody demagogia. Ponadto ja nie musze uzasadniac kazdorazowo np. podrecznikowych praw fizyki czy bezdyskusyjnych faktow historycznych. Takiej rewizji zadaja wlasnie rewizjonisci i m.in. dlatego dyskusja z nimi nie ma sensu.
Nie mozna ciagle toczyc dyskusji nt. ile to jest 2+2, bo gdybysmy tak robili, to stalibysmy w miejscu. Chyba ze wlasnie o to p. ICP i podobnym osobom chodzi. Ale czy chodzi i PT Redakcji?
Hehe, Realista jesteś the best 🙂
Czasem 2+4=5
A gdyby tylko dało się dzielić przez 0 (może się da jednak), to nawet można by to wykazać:
4-4=10-10
(2+2)(2-2)=5(2-2)
2+2=5
Na początku miało być 2+2=5 😉
O wlasnie. Ponizej mojegoostatniego postu jest praktyczna realizacja Wolności Wypowiedzi i Poszukiwań.
A tak na prawde – to jest osmieszanie spraw, ktore sa nie na reke Systemowi i ktore warto podejmowac. Cytowanie antysemity sluzy m.in. osmieszaniu krytyki Izraela – panstwa bardzo malo demokratycznego (najlzej mowiac).
Dyskusja wymaga moderacji. Pozostawie to jako ostatni moj wpis do sztambucha PT Redakcji tego portalu.
Do Anni. Chyba nie za bardzo potrafisz czytać, albo twoje wewnętrzne uprzedzenia zaciemniają i zmieniają znaczenie czytanych przez ciebie zdań. Jak mogłaś wyczytać, że izolacja Żydów doprowadziła do Holokaustu. Zdanie autora jest jasne i precyzyjne. Zbyt duża izolacja Żydów (słaba znajomość języka polskiego) po prostu uniemożliwiała uratowanie się większej ilości Żydów od zagłady i powodowała większe zagrożenie dla osób udzielających im schronienia. Koniec i kropka.
Nie mówiąc o innych elementach nie sprzyjających uratowania się przed zagładą jak: moda na nacjonalistyczny szowinizm zarówno wśród części młodzieży polskiej jak i żydowskiej narodowości, współpraca części Żydów z Sowietami po ich wejściu do wschodniej Polski (trudno mi mówić o skali, bo nie jestem historykiem i nie robiłem badań, a jest to fakt). Właściwie to skala nie musi być duża, ale zawsze w sytuacjach kryzysowych takie rzeczy urastają do rangi wielkich obsesji. Wystarczy że jeden zdradzi, jeden zabije z pobudek nacjonalistycznych, a już wszyscy myślą, że u innych takie niecne myśli w chorej głowie się klują i wszyscy się boją i są ostrożni. To nie był czas pokoju kiedy można było otwarcie głosić swoje poglądy nawet najbardziej durne, szowinistyczne i kontrowersyjne i można było co najwyżej dostać po mordzie. To był czas wojny i rzezi lidzi. Wystarczyło jedno nieostrożne spojrzenie, aby zakończyło się ono śmiercią. Wtedy wiele rzeczy urasta do paranoi.
A ja zrozumiałam, że to właśnie ta odrębność kulturowa doprowadziła do tego że Żydzi byli rozpoznawalni. Gdyby znali język obojętnie jaki czy polski czy niemiecki to z pewnością łatwiej byłoby im się ukryć , ale Oni nie chcieli poznawać innych kultur ani też uczyć się innych języków choć zapewne były tez wyjątki…