Liczba wyświetleń: 2219
Internauci bezlitośnie kpią z supermarketów, które chcą zatuszować braki w zaopatrzeniu. Niektóre sklepy zapełniają puste półki tym, co akurat mają w nadmiarze – dezodorantami lub sosami HP.
Kryzys zaopatrzeniowy coraz bardziej daje się we znaki mieszkańcom Wielkiej Brytanii, ale nie wszystkie sklepy chcą, by puste półki raziły odwiedzających je klientów. Internauci donoszą, publikując coraz to nowsze zdjęcia ze swoich sklepowych wojaży, że niektóre sklepy starają się ukryć problemy z zaopatrzeniem i… zapełniają półki czy skrzynie tym, co akurat mają w nadmiarze. Są to chociażby dezodoranty, słynne brytyjskie sosy HP, sosy do sałatek, czy cukierki. Niestety – efekt jest inny od zamierzonego, a widok słodkości w dziale z warzywami, raczej u wielu konsumentów wzbudza uśmiech politowania.
Wielu internautów postanowiło, przy okazji braków w sklepach, ponownie zakpić z tzw. zalet Brexitu. „Kiedyś ostrzegano, że Brexit doprowadzi do mniejszego wyboru. Nie spodziewałem się, że będzie to oznaczać, że Gloucester będzie pachniał wyłącznie Lynx Africa” – napisał jeden z internautów. A w odpowiedzi usłyszał: „Jezu, przynajmniej masz dużo [sosu] HP, który możesz nałożyć na swoje czekoladki”.
Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk
O jakiej Wielkiej Brytanii mowa? Od dobrych 6 miesięcy nie zdarzyło mi się nie kupić tego po co wszedłem do sklepu. Może poza świeżym chlebem bo piec miał awarię.