Liczba wyświetleń: 2009
Raport z Iron Mountain, to zestaw instrukcji, pokazujący dlaczego ludzie nie mogą być gotowi na pokój na planecie. Elity są bowiem zdania, że nawet gdy nie ma na świecie fermentu, to dla „dobra” społeczeństwa, trzeba stymulować sztuczny chaos…
Punktem wyjścia jest stwierdzenie, że w czasie permanentnej nieobecności wojny, muszą powstać nowe instytucje, skutecznie kontrolujące destrukcyjne segmenty społeczeństwa.
Raport porusza między innymi kwestię akceptowalnego z ekonomicznego punktu widzenia zastępczego systemu dla wojny, który będzie wymagał (UWAGA!) porównywalnych nakładów środków dla bezproduktywnych celów. Taki system celowego „marnotrawstwa”, musi mieć charakter niezależny od normalnej ekonomi kierującej się podażą i popytem; musi być również przedmiotem arbitralnej kontroli politycznej.
Oznacza to, że tym „na górze” wcale nie chodzi o zrównoważony rozwój, skoro tracą olbrzymie zasoby na tworzenie teatru dla mas, z którego z definicji ma nie wynikać… nic.
Kolejnym punktem jest utrzymywanie gigantycznego kosmicznego programu badawczego, którego celem są nieosiągalne założenia. Raport mówi także o wariancie „nieuzbrojonych sił”, posiadających nieograniczone uprawnienia w nakładaniu sankcji gospodarczych.
Poczucie ciągłego stanu wojny ma potęgować także: ustanowienie i uznanie pozaziemskiego zagrożenia (UFO), globalne zanieczyszczenie środowiska oraz fikcyjni, alternatywni wrogowie, np. terroryści, którymi faktycznie są albo ludzie po praniu mózgu, albo pracownicy służb specjalnych i wywiadowczych, dla których zamachy, to po prostu służbowe zadanie do wykonania. Postulowane są ponadto nowe religie i mitologie oraz tzw. „blood games”, czyli krwawe spektakle, dla spragnionych „chleba oraz igrzysk”.
Stanley Milgram w latach 60-tych w ramach swoich eksperymentów zdołał przekonać 62% badanych do torturowania ludzi. Finalnie telewizja ma dojść do punktu, w którym przekona ludzi, by zabijali się nawzajem i by było to powszechnie akceptowane.
Konkluzja raportu jest taka, że musi powstać wiarygodny substytut wojny, generujący w jednostkach wszechobecne, zrozumiałe poczucie lęku przed śmiercią.
Zadanie odpowiednich służb państwa polega na tym, by ów substytut wytworzyć i podtrzymywać jego obecność.
To, co dzieje się w ostatnich latach oraz obecnie, zdaje się potwierdzać, że wnioski z raportu są bardzo poważnie brane pod uwagę i wcielane w życie.
Autorstwo: Marcin Kozera
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
To ja w związku z powyższą ideą proponuję zrobić polowanie na tych co mają takie i podobne pomysły.