Liczba wyświetleń: 3333
W Polsce doszło do pomyłki w trakcie szczepienia – jedna osoba dostała dwie różne szczepionki. Kobieta ma obawy, czy takie szczepienie jest skuteczne, a lekarze uspokajają.
Pani Beacie, która pracuje jako nauczycielka, podano dwie różne szczepionki – pierwszą dawkę AstraZeneki otrzymała w lutym, drugą Pfizera 5 maja. – Najpierw lekarz mnie zakwalifikował, wpisał numer serii szczepionki w ten kartonik, który każdy otrzymuje przy pierwszym szczepieniu. Później weszłam do gabinetu, gdzie wykonywano szczepienia – powiedziała kobieta w rozmowie z portalem Interia.
Według jej relacji w gabinecie nastąpiła konsternacja. – Jedna pielęgniarka posadziła mnie na krzesło, druga wzięła dokumenty – kontynuowała. – Na szczepieniu drugą dawką pielęgniarka trzymająca moje dokumenty powiedziała do szczepiącej: „Słuchaj, przecież tu jest AstraZeneka”. Ta odpowiedziała: „Ja już dałam Pfizera” – powiedziała pani Beata. – W związku z zaistniałą sytuacją powstał raport, w którym zapisano, że doszło do omyłkowego zaszczepienia Pfizerem – relacjonuje kobieta. – Postanowiono również, że sprawdzą mi poziom przeciwciał, a badanie zostanie powtórzone za miesiąc. Skonsultowano się z wirusologiem i zapewniono mnie, że te szczepionki będą współgrać – dodała.
Podkreśliła, że czuje się dobrze po szczepieniu i rozumie, że zaszła pomyłka. Obawia się jednak, czy nie będzie miała powikłań i problemów z wyjazdem za granicę oraz, czy będzie jej się należał paszport szczepionkowy.
Lekarze twierdzą, że trwają testy nad mieszaniem preparatów na koronawirusa różnych producentów. Zdaniem dra Bartosza Fiałka tego typu incydent nie powinien być groźny. – Nie powinno być problemu, jeżeli chodzi o ochronę przed zachorowaniem na COVID-19 – będzie ona akceptowalna i wysoka. W związku z tym uzyskanie ewentualnego paszportu szczepiennego również powinno być możliwe. Dwie dawki to dwie dawki – powiedział w rozmowie z Interią.
Źródło: pl.SputnikNews.com
hah. byle co, byle by było. cyrk. Przemysł farmaceutyczny przecież musi zarobić.
Każdy lekarz, a także każdy pracownik medyczny, który w sposób pośredni lub bezpośredni bierze udział w zbrodniczym eksperymencie pseudomedycznym zwanym szczepieniami przeciwko covid19, w niepodległej Polsce będzie dożywotnio pozbawiony prawa do wykonywania zawodów związanych z medycyną i dziedzin pokrewnych, a także zostanie osądzony i surowo ukarany.
@Szweda co by świat zrobił bez marzycieli. Test na inteligencję został oblany dla ludzkości
Stado baranów na farmie trzeba wyszczepić, karmić miską ryżu i golić.
Jak można mieszać alkohol na imprezie, to i można szczepionki 😀
@Szwęda
Sęk w tym, że my jako społeczeństwo o tę polskość nie walczymy. Więcej jest stron atakujących nasze dobre imię niż chwalących nasze dobre imię. Są na grupach społecznościowych grupy, koncentrujące uwagę na żartach i tematach błahych lub tematach poważnych sprowadzonych do tematów błahych z przemyconym antypolskim przesłaniem – czasami takie wiadomości wyglądają na kolportowane przez zwykłych, przypadkowych ludzi, którzy zostali już nauczeni szydzenia z innych doczepiając etykietkę dotyczącą wąskiego zbioru ludzi do całego narodu.
W niepodległej Polsce w której większość wybiera socjalistów, którzy pod pozorem polskości nie realizują propolskich obietnic z obawy przed nieuniknionym nie ma miejsca na dumę, czy jest więc miejsce na faktyczną niepodległość z handlem i wymianą usług korzystną w regionie?
Czym się różni przemysł farmaceutyczno-medyczny od mafii?
Budżetem 😉
@j3w
Jeśli nie o kraj to przynajmniej trzeba zadbać o siebie, najgorsze co może być to dać się przytłoczyć przez ten cały cyrk i tylko kwękać w internetach, że jest źle i co my możemy bo wtedy to już zostaje tylko kupić kawałek sznurka za który jeszcze zapłacisz podatek i skrócić swoje męki.