Liczba wyświetleń: 2503
Dyrektor generalny korporacji farmaceutycznej Pfizer Albert Bourla odwołał swoją podróż do Izraela po tym, jak wyszło na jaw, że nie jest w pełni zaszczepiony na SARS-CoV-2 – poinformowała gazeta „The Jerusalem Post”, powołując się na lokalną telewizję N12.
Bourla i członkowie delegacji, która miała mu towarzyszyć, nie otrzymali drugiej dawki szczepionki. Ostatecznie zdecydowano się na przełożenie wizyty na późniejszy termin.
Jak pisze gazeta, Bourla w grudniu oświadczył, że poczeka, aż jego grupa wiekowa zacznie się szczepić. Jak podkreślił, nie chce „wciskać się w kolejkę”.
Przedstawiciel Pfizera zapewnił, że Albert Bourla jest nadal zainteresowany odwiedzeniem Izraela, ale wizyta zostanie przełożona na koniec wiosny.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział wcześniej, że prowadzi rozmowy z kierownictwem firmy Pfizer na temat budowy fabryki szczepionek w tym kraju.
W Izraelu kampania szczepień na COVID-19 ruszyła 20 grudnia 2020 roku. Od 10 stycznia zaszczepieni otrzymują drugą dawkę.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
Do tej pory uważałem, że Izrael szczepi ludzi na poważnie! Jeśli chcesz skubać innych, to przekonaj ich że to ciebie skubią. Wzbudzisz tym samym politowanie, a ci skubani jeszcze ci pomogą!!! Pozwoli to wybić ci konkurencję.
To ile tych dawek musi być rocznie by czuć się bezpiecznie? Ciężko mi coś uwierzyć że on nie pojedzie do Izraela bo nie użył własnego produktu
kagryns, swoich(?) także chcą kontrolować.