Kim Dzon Biden

Opublikowano: 06.11.2020 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 3536

Przed zakończeniem głosowania różnicą 300 000 głosów Biden ogłosił się zwycięzcą kampanii prezydenckiej. Gorączkowość mogłaby być potraktowana poważnie, gdyby nie prymitywne pociągnięcia demokratów. Ujawnione okoliczności choćby 90% frekwencji w kraju gdzie wybory nie są obowiązkowe, głosy osób uznane za zmarłe dawno temu, zjawisko karuzeli, czyli wielokrotne głosowanie tej samej osoby w różnych miejscach pobytu przeczą wiarygodności wyniku. W samym Waszyngtonie ujawniono 1740 głosów oddanych przez osoby nieistniejące.

Kiedy dodatkowo z wielu stanów napłynęły nagrane na video informacje, że komisje liczące karty wyborcze nie wpuściły obserwatorów oraz zadbały o szczelne zasłonięcie okien lokali wyborczych płytami, zwolennicy Trumpa zażądali pod lokalami zaprzestania liczenia do momentu wpuszczenia obserwatorów. W Pensylwanii sfilmowano kobietę wrzucającą do urny stertę kart do głosowania. Poczta dziwnym zbiegiem okoliczności zagubiła 3000 kart. Pracownik firmy kurierskiej relacjonuje, że w dniu głosowania przekazano personelowi instrukcje nakazujące wybranie ze skrzynek pocztowych kart wyborczych, by dokonać na nich zmiany daty. Zdarzało się, że w kilku lokalach w Wisconsin z uprawnionych do głosowania 3 129 000 mieszkańców głosy oddało 3 170 206, czyli 101%. W Newadzie jeszcze wyższy wynik oddanych głosów – 125%, w Pensylwanii – 109%, Minnesocie – 107%, Płn. Karolinie 106%, Michigan – 105%, Arizonie – 101%. Jak dotychczas ustalono najwięcej nieprawidłowości miało miejsce w głosowaniu drogą pocztową.

Jak na 244 lata demokracji, to bardzo przyziemne wpadki bliskie republikom bananowym. Kolebkę modelowej demokracji, orędowniczkę transgender obserwuje cały świat. Dane liczbowe ukazują korupcyjny system, rozdarcie społeczne i niemożność przebicia się kandydata, który ośmieli się sprzeciwić systemowi. Trump nie dysponował własnym zapleczem w przeciwieństwie do Bidena. Miał przeciwko sobie główne media, Twitter, Google jawnie cenzurujące jego wypowiedzi. Nawet jeśli jakimś cudem Bidenowi udałoby się objąć urząd prezydencki to nieprawomocnie i nie na dłużej niż kilka miesięcy ze względu na stan zdrowia. Dlatego prewencyjnie przewidziana została jako wiceprezydent Kamala Harris postrzegana jako skrajna komunistka. Republikanie zyskali większość w obu izbach parlamentarnych, a wyraźnie zmęczony Trump walczy dalej.

Ciekawym okazuje się wątek legislacyjny. Wybory mają charakter federalny, ale niektóre stany zdominowane przez demokratów zastosowały prawo stanowe. Przy powstałym zamieszaniu w obrazie wyników wyborczych Biden nie wygłosił rutynowego przemówienia zwycięzcy, choć scenę przygotowano. Trump walczy o rzetelną ocenę naruszenia zasad wyborczych z pomocą prawników w Sądzie Najwyższym. Istotną zasługą Trumpa dla republikanów było przysporzenie w okresie sprawowania urzędu niemal 10 milionów zwolenników. W poprzednich wyborach poparło go 64% wyborców, a w aktualnych 73%. Stan zawieszenia czytelności politycznej wynikającej z przebiegu głosowania może potrwać do stycznia.

Kiedy w wielu krajowych ośrodkach medialnych trwają spory, który kandydat byłby korzystniejszy dla polskich interesów, odnosi się wrażenie jakby dyskutanci traktowali te wybory niczym własne. Jakby Polska była stanem zamorskim tamtego mocarstwa. Dużo ciekawsze i bardziej budujące byłoby rozważanie jak powinien amerykański bałagan posłużyć nam w najbliższym czasie na uporządkowanie własnego podwórka. Skoro geopolitycy, geostratedzy, dziennikarze, publicyści, pisarze i gawędziarze tak głęboko angażują się w temat wyborczy USA, to można ich postrzegać jako czujnych diagnostów dążących do ustalenia azymutu jaki należy przyjąć w ich zawodach na najbliższe 4 lata. Intelektualny wianuszek dba o własny interesik rzucając z anteny wołanie o przebudzenie wśród rodaków. Nam pozostaje jedyna strategia. Skoro nowa normalność oparta jest na odwróconym znaczeniu pojęć i zasad życiowych, to powinniśmy dokładnie swym postępowaniem czynić zamaskowanej władzy na przekór. Gremialnie i na każdym kroku.

Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com [1] [2]
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. BANDZIORkaq 06.11.2020 11:14

    Trump się uparł wygrać wybory, jeśli mu się uda to oberwie kulkę , szkoda człowieka, ale ci-ktorych-imienia-nie-wolno-wymawiać nie pozwolą sobie na kolejny błąd. Albo taczysz jak zagrają, albo wypadasz. Tylko, że ciężko pogrozić paluszkiem prezydentowi USA, to nie polska Pasztetowa, a Trump dodatkowo ostentacyjnie pokazuje że mogą go cmoknać w wiadome miejsce.

  2. JZ 07.11.2020 13:55

    Ciężko się przeciwstawiać temu narastającemu chaosowi na świecie. Ktoś tam ma plan i bardzo mu widać zależy, żeby dopiąć swego…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.