Liczba wyświetleń: 1697
Od wczorajszego rana górnicy ze związku zawodowego „Sierpień ’80” blokują tory prowadzące do elektrowni w Łaziskach Górnych. W ten sposób protestują przeciwko importowi rosyjskiego węgla do naszego kraju, zwracając uwagę na zalegający surowiec znajdujący się w kopalni sąsiadującej ze wspomnianym obiektem. Tymczasem elektrownia zaprzecza informacjom, aby miała korzystać z zagranicznych dostaw.
W godzinach porannych na torach kolejowych prowadzących do elektrowni w Łaziskach Górnych pojawiła się grupa około stu górników, uczestniczących w proteście zorganizowanym przez związek zawodowy „Sierpień ’80”. W ten sposób chcieli oni zamanifestować swój sprzeciw wobec lawinowo rosnącego importu węgla z Rosji, który ich zdaniem trafia także do obiektu wchodzącego w skład państwowej Grupy Tauron.
Przedstawiciele górników podkreślają, że tuż obok elektrowni znajduje się kopalnia Bolesław Śmiały, a oba zakłady połączone są ze sobą taśmą. W ten sposób węgiel mógłby być dostarczany bez dodatkowych kosztów związanych z jego transportem.
Związkowcy podkreślają, że wydobywany przez górników węgiel zalega w polskich kopalniach. Z tego powodu już niedługo będzie trzeba zatrzymać wydobycie węgla, co będzie oznaczało między innymi brak pieniędzy na podwyżki dla polskich pracowników. Przedstawiciele „Sierpnia ’80” obrazując skalę problemu podawali przykłady kilku polskich kopalń, w których na zwałach górniczych magazynowanych jest kilkaset tysięcy ton węgla.
Sama Grupa Tauron twierdzi jednak, że elektrownia w Łaziskach Górnych nie jest zaopatrywana w surowiec pochodzący z importu. Do zakładu ma być więc dostarczany polski węgiel, który „kupowany jest wyłącznie na rynku krajowym, u największych podmiotów zajmujących się produkcją i obrotem paliwami”.
„Sierpień ’80” już na początku stycznia wystosowało specjalny list do premiera Mateusza Morawieckiego, domagając się w nim dokładnej informacji na temat importu rosyjskiego węgla. Podczas dzisiejszego protestu przedstawiciele tej organizacji zwracali uwagę na protesty obecnego obozu rządowego, który w czasach rządów Donalda Tuska krytykował sprowadzanie zagranicznego surowca. Wówczas w demonstracjach brał udział także NSZZ „Solidarność”, obecnie milczący na ten temat.
Na podstawie: Facebook.com/GorniczaBrac/, Rynek-Kolejowy.pl, Forsal.pl
Źródło: Autonom.pl
„Związkowcy podkreślają, że wydobywany przez górników węgiel zalega w polskich kopalniach. Z tego powodu już niedługo będzie trzeba zatrzymać wydobycie węgla, co będzie oznaczało między innymi brak pieniędzy na podwyżki dla polskich pracowników.”
Te dwa zdania właściwie wyjaśniają cały stan umysłu nazywany dla niepoznaki polskim górnictwem.
Czas sie obudzic i otworzyc oczy…..gornicy ci demonstrujom w zlym punkcje przeciwko weglowi z Rosji….mam jedno pytanie..a ten wegiel z Rosji to ot tak sam ppod przymusem przychodzi do Polski czy tez ktos z kims nie podpisal umowy na ten wegiel….a ten ktos to co za postac i coma wspolnego z krasnalem…
…czyli demonstrowac nie przeciko rosyjskiemu weglowi ale przeciwko temu nie-rzadowi ktory tak rzadzi…
byly wybory, byl wybor, glosowali na PIS to teraz majom to na co zaslugujom…