Liczba wyświetleń: 822
Według szacunków Worldwatch Institute opublikownaych w najnowszym Vital Signs Update odsetek genetycznie modyfikowanych roślin w światowej produkcji zbóż wzrósł w 2007 r. do 9%, a ich areał upraw do 114,3 milionów hektarów. Stany Zjednoczone pozostają światowym liderem w produkcji zbóż GMO – na terenie tego kraju znajduje się ponad połowa zajętych pod ich uprawę pól.
Produkcja GMO wprowadzonych na rynek ponad dekadę temu stale wzrasta, obecnie uprawy takie znajdują się w 23 krajach na świecie. Nie milkną jednak kontrowersje dotyczące rzekomych zalet modyfikacji genetycznej zwłaszcza, że nie ma jak dotąd potwierdzenia by technologia ta mogła, zgodnie z obietnicami jej zwolenników, skutecznie pomóc w zwiększeniu plonów i walce z głodem na świecie. Efekty wprowadzania GMO wyglądają świetnie na papierze, w rzeczywistości jednak nie są oszałamiające, twierdzi Alice McKeown, naukowiec z Worldwatch Institute.
Wyniki badań nad GMO zlecone przez australijski rząd sugerują też że popularny gatunek modyfikowanej kukurydzy obniża płodność u myszy, co stawia bezpieczeństwo tej technologii pod znakiem zapytania.
Według Worldwatch Institute istnieje zbyt wiele niewyjaśnionych kwestii dotyczących GMO, by można było je uznać za produkt w pełni bezpieczny dla człowieka i środowiska.
Na podstawie: infoshop.org
Źródło: Centrum Niezależnych Mediów