Liczba wyświetleń: 1980
Od stycznia w życie wchodzi obowiązek podawania numeru NIP przed przedsiębiorcę, który pobiera przy zakupie paragon, by potem wymienić go na fakturę. Ma to ukrócić zbieranie przez niektórych paragonów „po rodzinie” i wrzucanie w koszty osobistych wydatków.
Przepisy obowiązujące do 31 grudnia 2019 r. pozwalają na wystawienie w ciągu tygodnia faktury do każdego paragonu. Jeśli zatem kolega, wujek, matka, brat czy znajomy kupi coś i odda paragon znajomemu przedsiębiorcy, ten może udać się do sklepu i wymienić go na fakturę, a następnie wrzucić w koszty i odzyskać VAT oraz obniżyć sobie podatek dochodowy. Razem dawało to zysk do 35 proc. z każdej faktury. Nowe prawo walczy z takim naginaniem zasad.
W uzasadnieniu projektu ustawy zapisano, że jej celem jest walka z powszechnym zjawiskiem uznawania przez przedsiębiorców za koszty każdego możliwego wydatku, częstokroć poniesionego przez kogoś innego.
„Zmiana z perspektywy budżetu państwa jest jak najbardziej racjonalna, ponieważ pozwoli częściowo na likwidację procederu wystawiania faktur na podmioty, które nie dokonały zakupu. Spowoduje to zwiększenie wpływów do budżetu zarówno z tytułu podatków dochodowych, jak i z tytułu podatku VAT” – ocenia zmianę w rozmowie z Money.pl Dariusz Gałązka, doradca podatkowy.
Źródło: NowyObywatel.pl