Liczba wyświetleń: 665
Izraelski prezydent Reuwen Riwlin pochwalił Rosję stwierdzając, że jest ona bliskim przyjacielem jego kraju, zaś jej władze otaczają troską kwestię izraelskiego bezpieczeństwa. Dodatkowo Izraelczycy zaprosili rosyjskiego przywódcę Władimira Putina, który w styczniu przyszłego roku miałby wziąć udział w jerozolimskich obchodach rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną.
Riwlin przedwczoraj był honorowym gościem na przyjęciu z okazji Dnia Rosji, zorganizowanym przez ambasadę Federacji Rosyjskiej w Izraelu. W swoim przemówieniu zachwalał on izraelsko-rosyjskie relacje, dlatego określił Rosję mianem jednego z najbliższych sojuszników i największych przyjaciół Izraela, której władze mają z troską pochylać się nad kwestiami izraelskiego bezpieczeństwa.
Zdaniem głowy państwa syjonistycznego, Izrael i Rosję łączą wspólne problemy w postaci zagrożenia terrorystycznego oraz destabilizacji regionu Bliskiego Wschodu. Riwlin przypomniał, iż Rosja doskonale wie jak stawiać czoła pojawiającym się zagrożeniom, ponieważ zapłaciła wysoką cenę walcząc podczas II wojny światowej z nazistami. Poinformował on zresztą, że zaprosił Putina do Jerozolimy, aby ten wziął udział w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau przez sowieckie wojsko.
Jednocześnie izraelski prezydent do listy współczesnych zagrożeń dodał „antysemityzm”, który jego zdaniem rozpowszechnia się na całym świecie. Zdaniem Riwlina sam Putin jest jednak zadeklarowanym sprzymierzeńcem w walce z tym zjawiskiem.
Na podstawie: IsraelnationalNews.com
Źródło: Autonom.pl
Ciekawe czy na ta impreze zaprosza pokskiego przydenta hahaha!